Chrupiące, tanie i bardzo smaczne. Zrób szwajcarskie placki ziemniaczane
Wśród dań z ziemniaków obok frytek, klusek śląskich, czy kartaczy, królują oczywiście placki ziemniaczane. Można zajadać je na wiele sposobów, ze śmietaną, cukrem, lub mięsnym sosem. Dziś jednak przedstawimy ci przepis na nietypową wersję. Sprawdź, jak zrobić szwajcarskie placki ziemniaczane Rosti, są proste w przygotowaniu i wyjątkowo chrupiące.
Szwajcarskie placki ziemniaczane to klasyczne danie, kiedyś przyrządzane głównie przez rolników i biedotę, dziś zachwyca smakiem wszystkich. Przyrządzane jest z grubo tartych ziemniaków, a w przeciwieństwie do naszych rodzimych placków, nie zawiera dużej ilości cebuli. Zamiast niej dodaje się do nich wędzony boczek, co z pewnością ucieszy wszystkich miłośników mięsnych smaków. Choć tradycyjnie przyrządza się je na patelni, z powodzeniem możesz też użyć piekarnika, dzięki czemu będą znacznie zdrowsze.
Do przygotowania tego przepisu, będziesz potrzebować:
- 750 g ziemniaków mącznych, bez dużej ilości wody,
- 70 g boczku wędzonego lub pancetty,
- 35 g masła klarowanego,
- 1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej,
- 2 jajka,
- sól i pieprz do smaku.
Boczek drobno posiekaj. Ziemniaki obierz. Zetrzyj je na tarce o dużych oczkach i przenieś na ręcznik kuchenny lub gazę. Mocno ściśnij, usuwając jak najwięcej wody. W misce połącz ze sobą: ziemniaki, jajka, wystudzony boczek i przyprawy.
Na patelni z powłoką nieprzywierającą dodaj masło klarowane. Nakładaj placki na rozgrzany tłuszcz, po ok. 2 łyżki masy na jeden placek. Lekko je spłaszcz. Smaż je na małym ogniu, do ładnego zrumienienia, przez ok. 7 minut z każdej strony. Opcjonalnie możesz w trakcie smażenia przykryć patelnię pokrywką, by być pewnym gotowości ziemniaków w środku.
Gotowe szwajcarskie placki ziemniaczane odkładaj na talerz. Podawaj natychmiast po przygotowaniu, z dodatkiem śmietany, masła, cukru lub musem jabłkowym.
Źródła: terazgtouje.pl
Zobacz też:
Proste sznycelki z panierką. Chrupiące z zewnątrz, soczyste w środku
Te naleśniki dosłownie rozpuszczają się w ustach. Z kremowym dodatkiem to kulinarny sztos
Przepis na kiełbasę morawską mam od sąsiada. Nie wierzyłam, że uda mi się zrobić takie delicje