Ma tylko 120 kcal w szklance. Z tymi dodatkami nie tylko wspomaga odchudzanie, działa dobrze na jelita i kości

Maślanka to prozdrowotny napój, który jest produktem ubocznym w procesie wytwarzania masła. W sklepach jednak najczęściej spotkamy maślankę fermentowaną bakteriami kwasu mlekowego, a tradycyjny wyrób jest ciężko dostępny. Mimo tego wciąż jest ona niesamowicie zdrowa i zdecydowanie warto po nią sięgać. Z organizmem działa cuda.

Maślanka przede wszystkim dostarcza do organizmu cennego białka o wysokiej wartości biologicznej. W 100 g produktu zawarte jest 3,4 g protein, a przy tym przyjmiemy zaledwie 1,5 g tłuszczu oraz 40 kcal. Co jednak ważniejsze, jest to źródło cennego kwasu mlekowego, czyli bakterii fermentacji mlekowej. Poza tym maślanka uzupełni zapotrzebowanie na niezbędne minerały takie jak m.in. wapń, potas, fosfor, sód.

Zawartość kwasu mlekowego w napoju sprawia, że maślanka ma właściwości wspierające układ trawienny. Pobudzi ona produkcję soku żołądkowego, ułatwiając trawienie, szczególnie ciężkich potraw. Dobrze działa na jelita, poprawiając ich mikroflorę bakteryjną.

Unormowana mikroflora bakteryjna w jelitach zadziała profilaktycznie na wszelkie infekcje, zarówno te układu pokarmowego, jak i całego organizmu. W szczególności zapobiegnie wystąpieniu zapalenia i nowotworu jelita grubego. Dodatkowo maślanka przyspieszy metabolizm, regulując rytm wypróżnień. Dzięki temu może pomóc w odchudzaniu.

Maślanka pomoże redukcji wagi również ze względu na niską ilość kalorii. Mimo tego, że w jednej szklance dostarczy tylko 120 kcal, to przez zawartość białka syci na długie godziny. Zmniejszy więc chęć na podjadanie między posiłkami. 

Regularne picie maślanki zadba o układ kostny. Już jedna szklanka napoju zapewnia 20 proc. dziennego zapotrzebowania na wapń. W ten sposób uchronimy się od osteoporozy i złamań. Ponadto pierwiastek pozytywnie wpływa na układ krwionośny.

Co więcej, maślanka ma właściwości odpowiadające za prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego. Zawartość lecytyny w napoju przywróci koncentrację i zdolność uczenia się nowych rzeczy. Składnik poprawi pamięć i spowolni starzenie się komórek.

Maślanka pita bez dodatków jest wyjątkowo zdrowa, jednak warto ją wzbogacić o konkretne składniki. Te podbiją i wzmocnią właściwości prozdrowotnego napoju, ale mogą też nadać im nowego działania korzystnego dla organizmu.

Z tego powodu maślankę warto połączyć z inuliną. To naturalny prebiotyk pochodzenia roślinnego, który najczęściej sprzedawany jest w formie proszku. Taki dodatek poprawi wchłanianie wapnia, którego dostarcza maślanka. Do tego wspiera zdrowie jelit i dostarcza jeszcze więcej cennych bakterii kwasu mlekowego. Inulina może także obniżać poziom trójglicerydów i ciśnienie tętnicze krwi.

Maślankę dobrze jest połączyć również z płatkami owsianymi. Taki dodatek wzbogaci napój o dawkę błonnika pokarmowego. Wzmocni to profilaktykę raka jelita grubego. Płatki korzystnie zadziałają na układ krążenia, zredukują poziom cholesterolu i ciśnienie krwi. Obniży się ryzyko rozwoju choroby wieńcowej. 

Do maślanki można dodać zarazem kakao. Ten wybór pomoże w zredukowaniu “złego" cholesterolu LDL i trójglicerydów. Taka mieszanka wykazuje więc właściwości ochronne dla układu krążenia i przeciwmiażdżycowe. W dodatku maślanka z kakao zadba o układ nerwowy, zapobiegnie występowaniu stanów depresyjnych i lękowych.

Źródło: fit.poradnik.zdrowie.pl, terazgotuje.pl