Wypijam szklankę dziennie. Talia robi się jak u osy, pamięć mam lepszą
Starasz się dbać o codzienną dietę, nie podjadasz, a mimo to waga ani drgnie? Możliwe, że wzdęcia, problemy z trawieniem i brak efektów odchudzania związane są z ubogą mikroflorą bakteryjną jelit. Zadbaj o zdrowie układu pokarmowego, pijąc szklankę kefiru dziennie. To powinno pomóc i to nie tylko na rozleniwione jelita, ale też pracę mózgu.
Przez długi czas nie byłam w stanie poradzić sobie z problemami żołądkowymi. Po ciężkim posiłku cierpiałam na niestrawność i wzdęcia. Pomimo dbania o dietę, waga ciągle stała, a ja nie potrafiłam poradzić sobie z nadprogramowymi kilogramami. Dużym zdziwieniem było dla mnie to, że źródłem moich problemów może być uboga flora bakteryjna jelit. Wystarczyło, że dodałam do mojej codziennej rutyny jeden nawyk, a wszystko się zmieniło. Ilość korzyści pozytywnie mnie zaskoczyła.
Kefir jest produktem fermentacji. Właśnie dlatego ma tak korzystny wpływ na nasz organizm. Zawiera zdrowe bakterie probiotyczne oraz drożdże, które pochodzą z ziaren kefirowych, koniecznych do wytworzenia napoju. Przez to jego mikroflora jest bogatsza niż w przypadku jogurtu.
W kefirze znajdziemy również witaminy B1, B12, K, wapń oraz kwas foliowy. Bogactwo składników odżywczych oraz zdrowych bakterii sprawia, że kefir jest idealnym remedium na wszelkie problemy ze strony układu pokarmowego. Jego regularne przyjmowanie sprawi, że pożegnasz się ze wzdęciami, niestrawnością oraz problemami z wypróżnianiem.
Kefir jest świetnym rozwiązaniem, kiedy mamy problem ze zrzuceniem dodatkowych kilogramów. Przyśpiesza metabolizm i pomaga z procesem detoksykacji organizmu.
Jedną z najbardziej zaskakujących zalet kefiru, może być to, że wspiera on również działanie mózgu. Naukowcy udowodnili, że jest wyraźny związek pomiędzy dobrym stanem flory jelitowej a prawidłowymi funkcjami poznawczymi mózgu. Kefir polecany jest w profilaktyce choroby Alzheimera oraz na problemy z koncentracją. Może się okazać, że jego przyjmowanie sprawi, że poprawi się nasza pamięć oraz zdolność do koncentracji.
O pozytywnych właściwościach kefiru wiedziały już nasze babcie. Nawet szklanka napoju dziennie może znacząco wpłynąć na działanie naszego układu pokarmowego i całego organizmu. Jedynym minusem kefiru jest jego intensywny smak. Wiele osób nie przepada za mocno kwaśnym smakiem napoju. Na szczęście są sposoby, dzięki którym możemy go zamaskować.
Kefir można przyjmować w formie koktajli. Stanowi doskonałą, kremową bazę do smoothie. Wystarczy, że zmieszamy go z mrożonymi owocami, bananem i odrobiną miodu i zblendujemy na gładką masę. W tej formie kefir jest prawie niewyczuwalny, a w dalszym ciągu ma pozytywny wpływ na nasz organizm.
Jeśli nie mamy czasu na przygotowanie koktajlu, możemy zrezygnować z kefiru na rzecz maślanki. W jej składzie również znajdziemy probiotyczne bakterie, które wzbogacą naszą florę bakteryjną. Plusem jest to, że w sklepach znajdziemy większą różnorodność tego produktu. Maślanki często mają dodatek różnych owoców oraz cukru, przez co ich smak jest delikatniejszy niż smak kefiru. Nie jest to opcja najkorzystniejsza dla naszego zdrowia, warto ją jednak wybrać, jeśli nie jesteśmy w stanie znieść smaku naturalnego produktu.
Źródła: smaker.pl
Zobacz też:
Dieta dla 40-latka. Na takim menu kilogramy szybko polecą w dół
Zdrowa przekąska do kawy. Przepis na ciastka owsiane bez cukru mam od szwagierki