Botwinka zachowa intensywnie czerwony kolor. Zastosuj trik szefa kuchni
Botwinka to jeden z prawdziwych skarbów kuchni sezonowej. Jest niezwykle lekka, pyszna i przede wszystkim bardzo zdrowa. Polacy najchętniej jedzą ją gotowaną, nie każdy jednak wie, w jaki sposób uchronić ją od utracenia pięknego, czerwonego koloru. W tym artykule zdradzamy sprawdzony sposób.
Botwina, czyli młode liście, łodygi i korzenie buraka ćwikłowego to prawdziwy przysmak wiosennej i letniej kuchni polskiej. Można przygotowywać ją na wiele sposobów, ale najczęściej podawana jest w formie zupy. Podczas gotowania wiele gospodyń napotyka jednak problem - co zrobić, aby botwinka zachowała swój wyjątkowy, intensywnie czerwony kolor? Podpowiadamy.
Zacznijmy od tego, dlaczego warto jeść botwinkę? Przede wszystkim jest ona nie tylko bardzo smaczna, ale także pełna niezwykle cennych, prozdrowotnych właściwości - śmiało można stwierdzić, że to samo zdrowie na talerzu.
Botwinka zawiera witaminy z grupy B, a także witaminę A, K oraz C. Nie brakuje w niej także cennych minerałów takich jak m.in. żelazo, wapń, magnez czy potas.
Warto więc w sezonie spożywać jak najwięcej botwinki, ponieważ może ona realnie wspierać organizm na wielu poziomach. Ma ona działanie odkwaszające, poza tym wspiera układ krwionośny i działa przeciwzapalnie. Jeżeli dodamy do tego fakt, że jest niskokaloryczna, to na pewno zainteresują się nią także osoby dbające o linię.
Zupa z tego warzywa jest więc nie tylko bardzo zdrowa, ale także efektownie się prezentuje. Łatwo jednak popsuć jej wygląd, gdy nie wiemy co zrobić, żeby botwinka nie traciła koloru podczas gotowania. Na szczęście są na to sposoby polecane przez doświadczonych szefów kuchni.
Pierwsza, podstawowa zasada przy przygotowywaniu botwinki jest prosta - musisz zadbać o odpowiedni, niezbyt długi czas gotowania. Długie gotowanie jest wrogiem wyjątkowego koloru tej zupy. Młode buraki i liście najlepiej wrzucić do wywaru na ostatnie kilka minut gotowania. Wtedy zmiękną, ale nie stracą koloru.
Taka zupa wymaga również kwaśnego dodatku - umiejętnie podkręci on smak, ale także pomoże zachować kolor. Może to być na przykład odrobina soku z cytryny lub octu jabłkowego. Dobrze sprawdzi się także naturalny sok z kiszonych buraków.
Źródło: terazgotuje.pl
Zobacz też:
Patent szefa kuchni na dobrego steka. Goście będą zachwyceni smakiem i teksturą
Pudełko po lodach to przeżytek. Mam lepszy sposób na mrożenie koperku
Wołowina będzie krucha, soczysta i aromatyczna. Zastosuj trik szefa kuchni