Jest kremowym sercem burraty, skarbnica białka i wapnia. Mało kto wie, że to ser idealny do pizzy
Straciatella, choć znana głównie jako miękkie wnętrze burraty, rzadko trafia na kulinarne salony jako samodzielny składnik. Ten świeży ser to nie tylko źródło pełnowartościowego białka i wapnia, ale również zaskakująco wszechstronny dodatek do wielu dań. Wbrew pozorom, to właśnie w potrawach takich jak pizza potrafi pokazać pełnię swojego potencjału.
Straciatella to świeży, kremowy ser wywodzący się z włoskiego regionu Apulia, często mylony z lodami o tej samej nazwie. W rzeczywistości chodzi o miękkie wnętrze burraty, czyli połączenie porwanych nitek mozzarelli ze śmietanką. Tradycyjnie straciatellę przygotowywano z resztek tzw. pasta filata, masy serowej używanej do produkcji klasycznej mozzarelli, które po pokrojeniu na cienkie paski mieszano z tłustą śmietaną. Włoscy serowarzy wykorzystywali w ten sposób nadwyżki produkcyjne, nadając im nowe życie i unikalną wartość smakową. Dziś ser ten można kupić nie tylko w wyspecjalizowanych delikatesach, ale również w Lidlu czy Biedronce. Ceny zazwyczaj zaczynają się od około 15-18 zł za 200 g, w zależności od pochodzenia składników (wersje z mleka bawolego bywają droższe).
Wyjątkowy charakter straciatelli wynika z jej struktury i łagodnego profilu smakowego. Miękka konsystencja, lekka kwaskowatość i subtelny aromat sprawiają, że ser ten wyróżnia się na tle innych świeżych wyrobów mlecznych. Nitki mozzarelli przyjemnie przełamują jednolitą gęstość śmietanki, tworząc produkt, który nie tylko doskonale smakuje sam w sobie, ale również z łatwością komponuje się z wieloma daniami. Dzięki łagodności smaku sprawdza się zarówno jako dodatek do wytrawnych potraw, jak i samodzielna przekąska. Szczególną popularność zdobyła w kuchni włoskiej jako świeży akcent do pizzy, makaronów i sałatek, ale jej potencjał kulinarny sięga znacznie dalej.
Przeczytaj też: Delikatne mięso i rozpływający się ser. Kotlety Rarytaski nigdy się nie nudzą
Choć straciatella ma aksamitną i lekką konsystencję, jej wartość energetyczna nie należy do najniższych — 100 gramów tego sera to przeciętnie około 300 kilokalorii. Nie jest to jednak ilość, która powinna budzić niepokój w dobrze zbilansowanej diecie, zwłaszcza że ser ten dostarcza pełnowartościowego białka oraz wapnia, kluczowego dla utrzymania mocnych kości i zdrowego uzębienia. Obecność tłuszczu sprzyja także wchłanianiu witamin, takich jak A, D, E i K, co czyni straciatellę korzystnym dodatkiem do posiłków uzupełnionych w warzywa czy produkty zbożowe. Dzięki wysokiej sytości i przyjemnej strukturze ten kremowy ser może z powodzeniem zastępować bardziej kaloryczne przekąski, ograniczając niekontrolowane podjadanie między głównymi daniami.
Z perspektywy wartości odżywczej straciatella bazuje głównie na mleku i śmietanie, co zapewnia dostęp do niezbędnych aminokwasów odpowiedzialnych za regenerację tkanek oraz prawidłowe działanie mięśni. Znajdująca się w niej witamina B12 wpływa korzystnie na funkcjonowanie układu nerwowego oraz produkcję czerwonych krwinek, a dodatkowe minerały, takie jak fosfor i cynk, wzmacniają jej wartość jako elementu codziennego jadłospisu. Wprawdzie ser ten nie zawiera błonnika ani istotnych ilości witaminy C, jednak jego ogólny profil odżywczy jest korzystny, o ile nie stanowi nadmiernego źródła tłuszczu w diecie. Na tle bardziej przetworzonych czy długo dojrzewających serów wyróżnia się łagodnością i dobrą tolerancją przez osoby z wrażliwym układem pokarmowym — niska zawartość soli i miękka struktura sprawiają, że nie obciąża żołądka.
Przeczytaj też: Warzywo doskonałe na pamięć i zdrowe kości. Rób sałatki z surowego kalafiora
Ser ten doskonale sprawdza się w nowoczesnej kuchni, zwłaszcza tam, gdzie liczy się tekstura i intensywność naturalnego smaku. Szczególnie efektownie prezentuje się jako dodatek do pizzy — nie w wersji zapiekanej, lecz nakładany na gotowe, gorące ciasto tuż po wyjęciu z piekarnika. Nałożona w ostatnim momencie, lekko się rozpływa, nie tracąc jednak swojej kremowej formy. Poza pizzą ser ten znakomicie komponuje się z opiekanym pieczywem. Wystarczy ciabatta, dobrej jakości oliwa i odrobina świeżych ziół, by stworzyć przystawkę, która dorównuje daniom z włoskich bistro. Popularne jest również zestawienie straciatelli z grillowanymi warzywami, szczególnie bakłażanem, cukinią czy marchewką, a także z owocami, np. figami czy gruszkami, które podkreślają subtelnie kwaskowy profil sera.
W codziennej kuchni straciatella daje się łatwo wkomponować w dania obiadowe i lekkie kolacje. Dodana do makaronu z sosem pomidorowym czy bazyliowym pesto wzbogaca całość o kremową konsystencję i mleczny akcent. Wystarczy kilka łyżek, by przekształcić prostą passatę w zupę o restauracyjnym charakterze. Doskonale nadaje się także do sałatek, szczególnie tych z pomidorami, rukolą, awokado czy wędzonym łososiem, gdzie odgrywa rolę kremowego kontrapunktu dla intensywniejszych składników. Ciekawym sposobem jej wykorzystania może być stworzenie domowego dipu: wystarczy połączyć straciatellę ze świeżym szczypiorkiem, bazylią i oliwą, by uzyskać gładką pastę do warzyw, nachosów lub grzanek.
Źródło: terazgotuje.pl
Zobacz też:
To najzdrowsza ryba na świecie. Mięsista, bez ości i zapachu tranu
Nie doceniamy tego sera. Ma dobry wpływ na serce, wzmacnia kości i pobudza receptory szczęścia
Niedoceniany superfood. Mają ogrom potasu, dobrze działają na nerki i oczyszczają organizm