Reklama
Reklama

Niebawem zacznie się sezon, a my wciąż go nie doceniamy. To skarbiec witamin i ochrona dla serca

To prawdziwy superfood - ma mnóstwo witaminy C, działa przeciwzapalnie i wspiera układ odpornościowy. Sezon na rokitnik tuż, tuż. Sprawdź, dlaczego warto po niego sięgać i przede wszystkim jak można go wykorzystać w kuchni.

Te niepozorne, pomarańczowe kuleczki kryją w sobie wielką moc - niebawem zacznie się sezon na rokitnik. Sprawdź, dlaczego tym razem musisz po niego sięgnąć.

Na co jest dobry rokitnik?

Rokitnik to krzew, którego owoce skrywają ogromne bogactwo wartości odżywczych. Mowa m.in. o witaminach, flawonoidach, karotenoidach, białkach, aminokwasach czy fitosterolach. W pulpie z owoców rokitnika znajduje się m.in. wapń, żelazo, potas, fosfor czy cynk. 

Na co dobry jest rokitnik? Dzięki zawartości tak wielu dobroczynnych składników owoce rokitnika mają działanie przeciwzapalne i wspierają układ odpornościowy. Działają one korzystnie także na kondycję skóry głowy i włosów. Rokitnik działa także korzystnie na układ nerwowy i zmniejsza ryzyko występowania chorób sercowo-naczyniowych.

Reklama

Czy owoce rokitnika można jeść na surowo?

Czy owoce rokitnika można jeść na surowo? Można, ale trzeba być przygotowanym na naprawdę intensywne doznania smakowe. Chociaż ten owoc wygląda naprawdę niewinnie i słodko - jak maleńkie, pomarańczowe kuleczki - może zaskoczyć kwaśnością a nawet lekką goryczką. Można porównać go z wyjątkowo kwaśną cytryną. W przypadku niektórych osób będzie to więc kulinarna ciekawostka, inni nie będą w stanie znieść tego smaku.

Należy jednak zaznaczyć, że to surowy rokitnik ma najwięcej wartości odżywczych. Jeżeli masz ochotę spróbować, zacznij od małych ilości.

Co zrobić z rokitnika?

Zastanawiasz się, co zrobić z rokitnika? Opcji jest sporo, każda z nich pyszna i niezwykle zdrowa.

Popularną opcją jest sok z rokitnika - to prawdziwy koncentrat energii i witamin. Już sam jego wygląd przyciąga wzrok. Jest intensywnie pomarańczowy, niemalże bursztynowy, lekko opalizujący. No a ten smak - po prostu zniewala. Mocny, kwaskowaty, z delikatną goryczką. To nie jest napój na jeden łyk, dawkuje się go delikatnie, jak lekarstwo, ale z przyjemnością. Przygotowanie jest banalne - wystarczy umyć owoce rokitnika i zmiksować je przy pomocy blendera. Z uwagi na kwaśny smak, można dodać odrobinę cukru. Przez sito odcedź sok od pulpy i gotowe - możesz wypić od razu lub pasteryzować i przechowywać przez dłuższy czas.

Inna propozycja to konfitura z rokitnika. Kwaśne owoce doskonale nadają się do przygotowania przetworów. Zestawienie intensywnego smaku rokitnika z z cukrem lub miodem daje zaskakująco wyrafinowany efekt. Taka konfitura jest lekko cytrusowa, z nutą goryczki ale i aromatem późnego lata. Takie przetwory doskonale sprawdzają się do smarowania pieczywa czy naleśników, ale również w daniach wytrawnych - w towarzystwie sera pleśniowego czy pieczonego mięsa. 

A może postawisz na złoty eliksir dla zdrowia i urody - olej z rokitnika? To właśnie on uchodzi za najcenniejszy, najbardziej wszechstronny produkt jaki możemy uzyskać z owoców tej rośliny. Jego wyjątkowe właściwości czynią go skarbem zarówno w kuchni, jak i w domowej apteczce i kosmetyczce. W kuchni możesz dodawać go np. do sałatek, kasz, jogurtów czy smoothie. Poza tym wspomaga m.in. leczenie wrzodów żołądka, łagodzi objawy refluksu czy - przy zastosowaniu zewnętrznym - opóźnia procesy starzenia.

Źródła: dietetycy.org.pl, terazgotuje.pl

Zobacz też:

Jedz, póki jeszcze są. Maja niewiele kalorii, poprawiają pracę jelit i wzrok

To nie tylko modny napój. Nawadnia lepiej niż woda, ma dużo potasu, a na skórę działa jak botoks

Zapomniany rarytas polskiej kuchni. Włosi i Francuzi uwielbiają i jedzą na różne sposoby

INTERIA.PL