Reklama
Reklama

Orzech, który działa jak podwójne espresso. Dodaje energii, pomaga się skupić

Istnieje afrykański produkt, który łączy moc kawy, aromat kakao i tradycję sięgającą setek lat. Wystarczy odrobina, by poczuć przypływ energii i jasność myśli na wiele godzin. Nie znajdziesz go w każdej kawiarni, ale coraz łatwiej kupić go w Polsce. Dodaj go do porannego smoothie i wypij zamiast espresso, a szybko zrozumiesz, dlaczego staje się hitem wśród osób szukających naturalnych rozwiązań.

Kola – energetyczny orzech

Orzech kola to nasiono drzewa Cola acuminata lub Cola nitida, rosnącego głównie w Nigerii, Ghanie, Sierra Leone i na Wybrzeżu Kości Słoniowej. W kulturze afrykańskiej ma status niemal ceremonialny - podaje się go gościom jako symbol szacunku i gościnności. Ich charakterystyczny, lekko cierpki smak ustępujący subtelnej słodyczy to efekt obecności garbników i związków aromatycznych, ale prawdziwą "moc" nadaje im kofeina (2-3,5% masy) oraz teobromina. Jeden orzech może dostarczyć nawet 200 mg kofeiny - więcej niż podwójne espresso - a dzięki obecności teobrominy efekt pobudzenia jest łagodniejszy, ale dłużej się utrzymuje.

Reklama

Na polskim rynku orzechy kola dostępne są w sklepach z żywnością etniczną, zielarniach i sklepach internetowych w kilku formach:

  • całe, do tradycyjnego żucia;
  • mielone, idealne do naparów i koktajli;
  • w postaci ekstraktów w kapsułkach.

Warto wybierać produkty od sprawdzonych dostawców, najlepiej z certyfikatem ekologicznym, ponieważ transport z Afryki Zachodniej jest długi, a wilgoć może obniżyć jakość surowca. Ceny zaczynają się od kilkunastu złotych za 100 g proszku, a kończą na kilkudziesięciu złotych za standaryzowany ekstrakt.

Co ciekawa, to właśnie ekstrakt z orzecha kola był pierwotnym składnikiem... Coca-Coli. Dziś w napojach gazowanych raczej nie znajdziemy prawdziwego orzecha, ale sama nazwa "Cola" i legenda o egzotycznym orzechu pozostały, stając się elementem marketingowej tożsamości marki. Obecnie firma nie ujawnia szczegółów składu, a większość kofeiny w napoju pochodzi z syntetycznych źródeł.

Czy orzechy kola są zdrowe?

Orzech kola oprócz kofeiny zawiera także teobrominę - alkaloid znany z kakao, o łagodniejszym, ale dłużej utrzymującym się działaniu pobudzającym. W jego składzie znajdziemy również kolanin, polifenole i antyoksydanty. To właśnie ta synergia związków sprawia, że efekt "pobudzenia" jest szybki i długo się utrzymuje. W 2023 roku badacze z Niger Delta University opublikowali w World Journal of Advanced Research and Reviews analizę, w której potwierdzili, że kofeina z orzechów kola poprawia koncentrację, redukuje zmęczenie i stymuluje ośrodkowy układ nerwowy, przy jednoczesnym działaniu przeciwutleniającym pełny tekst badania.

Nie oznacza to jednak, że można sięgać po kolę bez ograniczeń. W 2016 roku zespół naukowców w badaniu opublikowanym w Journal of Molecular Pathophysiology wykazał, że przewlekłe żucie orzecha kola może podnosić poziom kwasu moczowego, zły cholesterol LDL i triglicerydów, a obniżać dobry cholesterol HDL, co w dłuższej perspektywie może obciążać układ krążenia i metabolizm. Podobne wnioski płyną z eksperymentu opublikowanego na łamach czasopisma African Journal of Physiological Sciences w 2014 roku, który potwierdził, że chroniczne podawanie ekstraktu kola u szczurów powodowało wzrost ciśnienia tętniczego i zmiany w funkcji naczyń krwionośnych.

Z drugiej strony, w 2016 roku naukowcy m.in. z Federal University of Technology udowodnili, że napar z Cola nitida hamuje aktywność enzymów α-amylazy i α-glukozydazy, mogąc wspierać kontrolę glikemii, a także chroni tkankę wątrobową przed stresem oksydacyjnym. Z kolei eksperyment naukowców z University of Calabar z 2009 roku pokazał, że dieta z dodatkiem orzechów kola u myszy zmniejszała masę ciała i apetyt, choć efekt pobudzenia był słabszy niż przy czystej kofeinie.

Bezpieczna ilość orzechów kola dla zdrowej osoby dorosłej to maksymalnie 1-2 g sproszkowanego orzecha dziennie (200-300 mg kofeiny), przy uwzględnieniu innych źródeł kofeiny w diecie. Osoby wrażliwe, kobiety w ciąży czy pacjenci z chorobami sercowo‑naczyniowymi powinni zaczynać od minimalnych dawek lub skonsultować suplementację z lekarzem.

Jak jeść orzechy kola?

W Afryce Zachodniej orzechy kola towarzyszą codziennym spotkaniom, ceremoniom i rozmowom - żuje się je powoli, pozwalając, by gorycz ustąpiła miejsca subtelnej słodyczy, a energia napływała stopniowo. W naszej części świata częściej sięgamy po formy łatwiejsze w użyciu: drobno mielony proszek, gotowe ekstrakty czy napary. Dzięki temu można go dodać do porannego smoothie, wymieszać z kakao w deserze albo wsypać szczyptę do ulubionej herbaty.

W kuchni wytrawnej kola potrafi zaskoczyć - odrobina proszku w sosie pomidorowym, marynacie do mięsa czy gulaszu nadaje potrawom charakterystycznej głębi i delikatnej pikantności. Można też przygotować domowy syrop z orzecha kola, który świetnie sprawdzi się w orzeźwiających napojach gazowanych lub bezalkoholowych koktajlach. Wersja z dodatkiem cytrusów i miodu to ciekawa alternatywa dla klasycznych lemoniad, a przy tym sposób na wprowadzenie do diety egzotycznego akcentu.

Ze względu na wysoką zawartość kofeiny dietetycy zalecają spożywanie orzechów kola rano lub przed południem, aby uniknąć problemów z zasypianiem. Najlepiej zaczynać od małych dawek - szczególnie u osób wrażliwych na kofeinę - i obserwować reakcję organizmu.

Źródła: terazgotuje.pl, PubMed

Zobacz też:

Zrób zapasy, póki trwa sezon, bo to cudowny owoc. Na stłuszczoną wątrobę, słaba odporność i stres

Ani owsiane, ani sojowe. To mleko nie ma laktozy i pomaga w odchudzaniu, do kawy idealne

To zielone "złoto" powinno być obowiązkiem w diecie seniora. Wzmacnia serce i kości, poprawia wzrok

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: orzechy