Reklama
Reklama

Owoc męczennicy obniża ciśnienie i pomaga przy anemii. Niesłusznie nadal omijamy w sklepie

Choć męczennica jadalna jest oficjalną nazwą owocu, to dużo częściej nazywa się go po prostu marakują. Soczysty miąższ wykorzystuje się w kuchni na wiele sposobów. Nie tylko dlatego, że jest smaczny, ale też z powodu jego licznych prozdrowotnych właściwości.

Mało kto wie, że męczennica jadalna to narodowy kwiat Paragwaju. Niewiele osób zdaje sobie też sprawę z tego, że w wielu regionach świata tę roślinę nazywa się w różny sposób. W Polsce najpopularniejszym określeniem dla owocu męczennicy jest marakuja. Soczysty miąższ wykorzystuje się w kuchni na wiele sposobów. Dowiedz się, dlaczego warto jeść męczennicę.

Męczennica jadalna, czyli marakuja 

Męczennica jadalna naturalnie wywodzi się z Ameryki Południowej, a dziś uprawia się ją w krajach tropikalnych. Męczennicę nazywa się potocznie marakują, granadillą purpurową, passion fruit lub passiflorą. Nosi nietypową nazwę, bo przypomina kształtem narzędzia męki Jezusa Chrystusa. Z łaciny słowo passio oznacza cierpienie, a flos - kwiat. 

Kwiat męczennicy jadalnej
Niedojrzały owoc męczennicy jadalnej

Męczennica jadalna to krzew z pędami o długości dochodzącej nawet do 15 metrów. Wyróżnia się biało-fioletowymi kwiatami oraz jadalnymi owocami. Mają owalny lub okrągły kształt i ok. 4-10 cm średnicy. Gdy są młode, przybierają zielonkawy kolor z zewnątrz, a dopiero po dojrzeniu ich barwa zmienia się na żółtą lub - częściej - ciemnopurpurową. W środku marakuja jest pomarańczowa, posiada szklisty miąższ z wieloma ciemnymi nasionami. 

Owoce passiflory są źródłem licznych mikroelementów, które mogą korzystnie wpływać na organizm. Wśród wartości odżywczych marakui można wymienić witaminy A, C, E, K i te z grupy B, żelazo, wapń, potas, sód oraz fosfor. W swoim składzie zawierają też antyoksydanty i błonnik pokarmowy. 

Dlaczego warto jeść męczennicę?

Ze względu na bogactwo wartości odżywczych marakuja wykazuje też liczne prozdrowotne właściwości. Jeśli więc zastanawiasz się, dlaczego warto jeść męczennicę, to nie tylko dla jej smaku, ale też leczniczych korzyści. Regularne jedzenie męczennicy zaleca się szczególnie nadciśnieniowcom, osobom z zaparciami oraz anemikom.

Zawarte w niej substancje wykazują delikatne działanie uspokajające i moczopędne. Co więcej, poprawiają odporność i spowalniają procesy starzenia się komórek. Wpływają na zdrowszy i młodszy wygląd skóry, a także wzmacniają włosy.  

Męczennica, dzięki znacznej zawartości potasu, obniża ciśnienie krwi. Dodatkowo zmniejszy też zbyt wysoki poziom cholesterolu. W ten sposób dba o zdrowie serca. Błonnik pokarmowy w owocu wspiera z kolei pracę jelit, detoksykuje organizm i przyspiesza metabolizm.

Marakuja - zastosowanie w kuchni

Owoce marakui mają słodko-kwaśny smak oraz kleistą, galaretowatą konsystencję. Jeśli chcesz kupić dojrzałą męczennicę na targu, czy w sklepie, szukaj okazów z lekko pomarszczoną skórką. Orzeźwiający miąższ można jeść na surowo wraz z pestkami, po prostu przecinając go na pół i wydrążając środek łyżeczkąNajczęściej szkliste wnętrze stanowi jednak dodatek do jogurtów, lodów lub napojów, które - już jako gotowy produkt - bez problemu da się znaleźć w supermarketach. 

Miąższ passiflory świetnie nadaje się do zrobienia koktajli i przetworów (dżemów i konfitur). Możesz go też użyć do wzbogacenia i przełamania mdłego smaku owsianki czy jogurtu naturalnego. Co ciekawe, miąższ z marakui pasuje też jako sos do mięs. Wykorzystuje się go również do produkcji piw smakowych. 

Nie można jednak zapomnieć o deserach. Mus lub galaretka z marakui często stanowi element tortów czy ciast. Z owocu przygotowuje się też ozdobne dekoracje, które przełamują słodki smak kremu śmietankowego. 

Nie wygląda zachęcająco, ale pomaga schudnąć. "Woda kijankowa" podbija sieć

Źródło: smaker.pl, terazgotuje.pl

Zobacz też:

Żadne serki czy wędliny. Teraz z menu nie wychodzi u mnie pasta do chleba z pieczonych buraków

Zapomnieliśmy o tym warzywie. Poprawia pamięć, na stłuszczoną wątrobę działa jak balsam

Codziennie piję szklankę soku z "cytryny dla ubogich". Nie łapię infekcji, mam dużo energii, wygląd skóry się poprawił

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: owoce | owocowe