Tych grzybów nie można suszyć. Lepiej zamrozić lub zamarynować
Suszenie grzybów to jeden z popularniejszych sposobów na ich przechowywanie. Doceniamy go za to, że nie jest pracochłonny i można się tu obejść bez żadnych dodatków. Jednak nie po każdym grzybobraniu możemy zastosować ten sposób. Tych grzybów nie można suszyć, choć są jadalne. Lepiej zjedz je od razu, zamroź lub zamarynuj w słoikach.
Sezon grzybowy w pełni i lasy zaroiły się od zbieraczy. Znosząc do domu całe koszyki leśnego dobra, często zastanawiamy się, jak zachować wyjątkowy smak i aromat naszych zbiorów. Zanim zdecydujesz się na metodę przechowywania, sprawdź, które grzyby nadają się do suszenia, a które nie. Popełnienie błędu może być tu nie tylko kwestią smaku, ale również zdrowia.
Sprawdź także: Jak szybko oczyścić kurki? Wypróbuj genialny trik, piach nie będzie zgrzytał między zębami
Wszystkie grzyby zawierają wodę, ale niektóre mają bardziej zwartą strukturę i to właśnie one są najlepsze do suszenia. Spośród tych, które zbieramy w Polsce, najlepiej ususzą się prawdziwki oraz inne rodzaje borowików, podgrzybki oraz koźlarze. Wytrawni grzybiarze nie bez racji nazywają je grzybami suchymi. Są one pozbawione śluzu oraz nadmiernej ilości wody, a suszenie nie pozbawia ich smaku i aromatu. Namoczone zimą mogą stać się idealną bazą do zupy grzybowej lub dodatkiem do kapusty z grzybami, nadając daniom leśnego smaku i aromatu. Sprawdzą się również jako dodatek do zup i sosów.
Niektóre grzyby nie nadają się do suszenia, ponieważ w trakcie tego procesu nie tylko tracą swoje właściwości, ale też stają się niejadalne. Pokryte śluzem maślaki są pełne wody i w procesie suszenia stają się gumowate, często też zaczynają wtedy pleśnieć. O wiele pyszniejsze będą po zamrożeniu lub zamarynowaniu. Inne popularne grzyby, które po suszeniu stracą swoje walory smakowe to gąski czy kurki.
Istnieją również grzyby, których nie wolno suszyć, by nie stały się niejadalne. Dotyczy to gołąbków i twardziaków jadalnych, które w procesie suszenia zaczynają wydzielać trujące substancje. Ich spożycie może skończyć się zatruciem pokarmowym. Co ciekawe, twardziak jadalny w postaci świeżej ma właściwości przeciwnowotworowe i wspiera układ immunologiczny, dopiero suszenie robi z niego truciznę.
Wbrew utartym opiniom o ich znikomych właściwościach zdrowotnych, grzyby mają ich wiele. Co więcej, proces suszenia wcale ich nie obniża. W suszonych grzybach znajdziemy wiele witamin z grupy B, które wspierają układ nerwowy. Minerały takie jak żelazo i cynk, które wzmacniają odporność i układ krwionośny. Ich niedobory mogą być dla organizmu opłakane w skutkach. Suszone grzyby, mimo że są ciężkostrawne, to zawierają niewiele kalorii a dużo błonnika. Doskonale więc sprawdzą się w diecie osób, które marzą o zrzuceniu dodatkowych kilogramów. Grzyby dostarczają także naszemu organizmowi witaminę D. Szczególnie w okresie jesienno-zimowym jest to trudne do przecenienia.
Źródła: terazgotuje.pl
Zobacz też:
Zapomniany skarb z ogrodu babci. Walczy z anemią, dodaje energii i poprawia pamięć
Ma słodki i delikatny miąższ. Jedz na odporność i sokoli wzrok
Nie ma w każdym sklepie, więc kup na zapas. Świetnie reguluje cukier i hamuje apetyt