Reklama
Reklama

Jak przechowywać ziemniaki, żeby długo były twarde i nie kiełkowały? Patent dziadka nie ma sobie równych

Ziemniaki to warzywa, których trwałość zależy w dużej mierze od tego, w jakich warunkach są przechowywane. Zbyt ciepłe pomieszczenie, wilgoć lub ekspozycja na światło mogą sprawić, że szybko zaczną kiełkować lub mięknąć. Jak przechowywać ziemniaki, żeby długo były twarde i nie kiełkowały?

Ziemniaki wydają się być trwałym warzywem, jednak ich świeżość zależy w dużym stopniu od warunków, w jakich są przechowywane. W zbyt ciepłym miejscu szybko zaczynają kiełkować, a w wilgotnym – gniją. Wystawione na światło zielenieją i po pewnym czasie nie nadają się do spożycia. To właśnie dlatego warto wiedzieć, jak o nie dbać, zwłaszcza jesienią i zimą, gdy robimy większe zapasy. Jak przechowywać ziemniaki, żeby długo były twarde i nie kiełkowały? Poznaj sposoby, które stosowali nasi dziadkowie. 

Czy można jeść ziemniaki, które kiełkują?

Ziemniaki kiełkują, gdy mają do tego sprzyjające warunki, tj. ciepło, światło i wilgoć. Im dłużej są wystawione na czynniki zewnętrzne, tym szybciej kiełkują i tracą swoją twardość oraz wartość odżywczą. Warto mieć na uwadze fakt, że w takiej formie zawierają większe stężenie solaniny – naturalnego związku chemicznego, który w małych ilościach jest nieszkodliwy, ale w nadmiarze może być toksyczny.   

Reklama

Czy można jeść ziemniaki, które kiełkują? Należy mieć świadomość, że solanina gromadzi się głównie w kiełkach i zielonych częściach bulwy, dlatego nie powinno się jeść ziemniaków z długimi kiełkami lub znacznymi przebarwieniami, ponieważ mogą powodować nudności, bóle brzucha i inne objawy zatrucia. Jeśli jednak kiełki są krótkie, a ziemniak wygląda zdrowo, można go jeszcze uratować – wystarczy odciąć zmienione miejsca i grubo obrać skórkę. Jeśli nie masz pewności, czy warzywo nadaje się do spożycia, bezpieczniej będzie wyrzucić je do kosza.   

Co zrobić, gdy ziemniak jest zielony?

Co zrobić, gdy ziemniak jest zielony? W pierwszej kolejności warto podkreślić, że zielone zmiany świadczą o tym, iż warzywo było zbyt długo wystawione na światło, co doprowadziło do wytworzenia chlorofilu – naturalnego barwnika roślin. Choć sam chlorofil jest nieszkodliwy, jego obecność wskazuje, że w ziemniaku mogła nagromadzić się solanina.  

Jeśli zielona część ziemniaka jest niewielka, można ją grubo odkroić, a resztę bulwy wykorzystać do gotowania czy pieczenia. Trzeba jednak pamiętać, aby po obraniu nie pozostawiać żadnych zielonych fragmentów. Ziemniaki, które są mocno zielone na dużej powierzchni, lepiej wyrzucić, ponieważ nawet po obróbce cieplnej solanina nie ulega rozkładowi i nadal może być szkodliwa.  

Aby uniknąć takiej sytuacji, należy przechowywać ziemniaki w ciemnym, chłodnym miejscu, z dala od źródeł światła, na przykład w spiżarni, piwnicy lub garażu. Dzięki temu bulwy zachowają naturalny kolor, smak i wartości odżywcze przez długi czas.  

Jak przechowywać ziemniaki, żeby długo były twarde – sposoby dziadka

Jak przechowywać ziemniaki, żeby długo były twarde? Najlepiej trzymać je w chłodnym, ciemnym i przewiewnym miejscu, gdzie temperatura wynosi od czterech do dziesięciu stopni Celsjusza. Zbyt wysoka temperatura sprawia, że ziemniaki zaczynają kiełkować, a zbyt niska – że stają się nieprzyjemne w smaku. To właśnie dlatego nie zaleca się trzymać ich w lodówce ani przy grzejniku.  

Nasi dziadkowie często przechowywali ziemniaki w piwnicach lub chłodnych spiżarniach, niekiedy przysypując je piaskiem. Taki sposób zabezpieczał bulwy przed wilgocią i dostępem światła. Jeśli nie masz piwnicy, możesz trzymać ziemniaki w perforowanej skrzynce, wiklinowym koszu lub papierowej torbie, które umożliwiają swobodną cyrkulację powietrza.  

Warto także pamiętać, aby nie przechowywać ziemniaków razem z cebulą, ponieważ wydziela ona substancje sprzyjające ich psuciu. Dobrym domowym trikiem jest włożenie do pojemnika jabłka, ponieważ wytwarzany przez nie etylen spowalnia kiełkowanie bulw. Ziemniaki powinny być suche i nieuszkodzone, gdyż wilgoć i uszkodzenia sprzyjają gniciu.  


Źródła: Smaker.pl 

Zobacz też:

To najlepszy tłuszcz do smażenia ryby. Nie przypala się, mięso jest soczyste i chrupiące

Pierwszorzędna mikstura na jesienny katar i kaszel. Babcie mówiły na nią "penicylina ubogich"

Każda polska gospodyni dodaje do rosołu. Wydobywa z niego to, co najlepsze, ale trzeba uważać

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ziemniaki