Krakowski przysmak robię na Wszystkich Świętych. Rodzina rozchwytuje turecki miodek
Nie każdy wie, co to jest miodek turecki, ale w Krakowie to symbol Uroczystości Wszystkich Świętych. Słodki, kruchy i ciągnący jednocześnie, sprzedawany jest na przycmentarnych straganach 1 listopada. Mocno przywołuje wspomnienia z dzieciństwa.
Jako krakowianka mam szczególny sentyment do miodku tureckiego. Co roku, 1 listopada, po odwiedzeniu grobów bliskich z dziadkami, wracaliśmy przez zatłoczone alejki handlowe, na których pachniało obwarzankami i słodyczami. Miodek turecki był obowiązkowym punktem Uroczystości Wszystkich Świętych - zawinięty w celofan, kruchy, klejący się do palców, a jednocześnie słodki do granic możliwości. Dziś, choć sama mogę go zrobić w domu, wciąż pamiętam ten moment, gdy dziadek łamał twardy miodek i podawał mi kawałek. To była nasza krakowska tradycja.
Miodek turecki to tradycyjny, karmelowy smakołyk sprzedawany od dziesięcioleci przy krakowskich cmentarzach. To twarda, dość krucha masa z karmelizowanego cukru i miodu, często z dodatkiem orzechów lub migdałów. Choć jego nazwa może sugerować egzotyczne pochodzenie, miodek nie ma wiele wspólnego z Turcją, może jedynie to, że dojmująco słodki smak kojarzy się z bliskowschodnimi słodyczami. To jednak całkowicie wytwór polskiej tradycji cukierniczej.
Jego historia sięga lat 20. XX wieku, kiedy w Krakowie pojawiły się pierwsze stragany ze słodyczami podczas Wszystkich Świętych. Z biegiem lat liczba sprzedawców zwiększała się - oferowali twardy, błyszczący, miodowy blok, który można było łamać na kawałki. Z czasem stał się nieodłącznym elementem 1 listopada, obok zniczy, chryzantem i rodzinnych spacerów na cmentarz.
Miodek turecki był jednym z pierwszych cukierków, którymi handlowano na ulicy. Dawniej sprzedawca wystawiał go w dużych blokach, które rozbijał na mniejsze fragmenty, po czym ważył. Dziś dostępny jest już poporcjowany (zawnięty w rożek z celofanu), a dodatkowo w wielu smakach. Można kupić kakaowy, kawowy, śmietankowy, waniliowy, kokosowy, migdałowy, a nawet taki z sezamem. Tradycja miodku nie ustała - wciąż można kupić go na przycmentarnych stoiskach.
Przysmak na Wszystkich Świętych jest bardzo słodki i smakuje jak połączenie miodu, karmelu i toffi. Można go przełamać w dłoniach, ale podczas gryzienia jest nieco ciągnący. Dawniej miał kremowo-żółty lub brązowawy kolor, dziś - ze względu na różne smaki - może być biały, ciemnobrązowy lub mieć różne zdobienia (np. białe paski na brązowym tle). W Krakowie jada się go po odwiedzinach grobów bliskich albo zabiera do domu na słodki deser po obiedzie.
Przeczytaj też: Jak przechowywać orzechy włoskie? W całości, bez łupin i robaków
Co ciekawe, miodek turecki można zrobić samemu. Wystarczą tylko podstawowe składniki, które większość osób ma już w domu albo kupi w najbliższym, osiedlowym sklepie. Bazą do zrobienia przysmaku na Wszystkich Świętych są cukier, miód, białko i orzechy. Ten prosty i stary przepis pozwala przywołać wspomnienia z dzieciństwa i przekazać najmłodszym pokoleniom kawałek tradycji. Zrobienie takiego przysmaku to miły gest, który rodzina na pewno doceni.
Turecki miodek - przepis
Składniki:
- 6 łyżek miodu,
- 2,5 szklanki białego cukru,
- białko z jaja L lub XL,
- 1,5 szklanka zmielonych orzechów włoskich.
Sposób wykonania:
Krok 1
Na patelnię wlej miód, wsyp cukier, delikatnie przemieszaj i podgrzej, aż składniki całkowicie się rozpuszczą.
Krok 2
W międzyczasie do miski przełóż białko z jajka i ubij je mikserem na sztywną pianę.
Krok 3
Zdejmij miodowo-karmelową masę z ognia, przełóż do niej ubite na sztywno białko. Wymieszaj i przełóż jeszcze na minutę na palnik (z małym ogniem). Przemieszaj masę. Odstaw z kuchenki.
Krok 4
Rozdrobnij orzechy włoskie i wmieszaj szpatułką w masę.
Krok 5
Dobrze połączoną masę wlej do szklanego naczynia żaroodpornego wyłożonego folią spożywczą lub formy na ciasto wyłożonej papierem do pieczenia (albo też folią spożywczą). Wyrównaj i wstaw do lodówki na całą noc.
Krok 6
Zastygnięty miodek turecki podziel na mniejsze porcje i zapakuj w celofan.
Na Wszystkich Świętych warto sięgnąć po tradycyjne smaki - takie jak miodek turecki, który od pokoleń gości na krakowskich straganach. To prosty, nostalgiczny deser, który można przygotować samemu. Obok niego świetnie sprawdzą się też inne słodkości - prosty placek na Wszystkich Świętych czy szybkie ciasto na Wszystkich Świętych. Umilą rodzinne spotkania po odwiedzinach cmentarzy.
Źrodło: terazgotuje.pl, krakowfood.pl
Zobacz też:
Błyskawiczny makaron z patelni, który uratuje zabiegany dzień. Przepis jak z włoskiej knajpki