Najlepszy schab jaki jadłam. Gotuję w popularnym napoju, jest aromatyczny, kruchy i soczysty
Kiedy po raz pierwszy usłyszałam, że ktoś gotuje schab w herbacie, pomyślałam: „Co następne? Karkówka w kawie z mlekiem?” Ale ponieważ życie (i kuchnia) zaczyna się tam, gdzie kończy się strefa komfortu, dałam się skusić. I dobrze zrobiłam. Bo ten przepis to moje kulinarne odkrycie – schab gotowany w herbacie zachwycił nie tylko mnie, ale też moją rodzinę, dlatego na pewno zrobię go w święta. Kruchy, soczysty, aromatyczny i bajecznie prosty w przygotowaniu. Co ciekawe, nie wymaga nawet uruchamiania piekarnika!
Jeśli szukasz domowej wędliny, która zachwyci gości i zniknie szybciej niż makowiec z babcinego stołu, to ten przepis jest właśnie dla Ciebie. Schab gotowany w herbacie ma wszystko, czego oczekujemy od idealnej wędliny: cudowny zapach, miękkość, pełnię smaku i zero sztucznych dodatków.
To też świetna alternatywa dla klasycznego pieczonego mięsa - mniej tłuszczu, więcej smaku i brak ryzyka przesuszenia. To naprawdę najlepszy schab, jaki jadłam, a Ty przekonasz się o jego fenomenie, jeśli spróbujesz odtworzyć poniższy przepis.
Do mięsa:
- 1-1,2 kg schabu bez kości,
- 4 torebki czarnej herbaty (najlepiej klasycznej, liściastej),
- 2 litry wody,
- 2 liście laurowe,
- 3 ziarna ziela angielskiego,
- 6 ziaren pieprzu czarnego,
- 2-3 ząbki czosnku,
- 1 łyżka soli,
- 1 łyżeczka cukru.
Do marynaty:
- 2 łyżki musztardy (najlepiej sarepska lub francuska),
- 1 łyżka miodu,
- 1 łyżka oleju,
- 1 łyżeczka papryki słodkiej,
- 1/2 łyżeczki pieprzu,
- 1/2 łyżeczki majeranku,
- (opcjonalnie: odrobina chili dla zadziorności).
1. Zaparz mocną herbatę - zagotuj 2 litry wody i wrzuć do niej 4 torebki herbaty. Napar musi być mocny, gorzkawy. Zaparzaj przez minimum 10 minut. Następnie usuń torebki, dorzuć liście laurowe, ziele angielskie, pieprz, przeciśnięty czosnek, sól i cukier.
2. Zanurz schab i gotuj powoli - do tak przygotowanego wywaru włóż schab. Gotuj na małym ogniu przez 5 minut, a potem zdejmij z ognia i zostaw na 12 godzin (najlepiej na noc), żeby mięso powoli chłonęło aromaty naparu.
3. Ponowne gotowanie schabu - po 12 godzinach ponownie zagotuj mięso - znów tylko 5 minut - i znów zostaw do całkowitego ostygnięcia w wywarze. Brzmi jak kuchenny zen? Bo tak jest. Mięso w tym czasie staje się kruche, nasiąka smakiem i nabiera eleganckiego koloru.
4. Marynuj i piecz (jeśli chcesz) - wyciągnij schab z herbaty, osusz i natrzyj przygotowaną marynatą z musztardy, miodu, przypraw i oleju. Włóż do lodówki na kilka godzin - im dłużej, tym lepiej (możesz zostawić na noc). Potem możesz:
- albo zapiec go przez 10-15 minut w 180°C, by powstała apetyczna skórka;
- albo po prostu jeść na zimno, jak klasyczną wędlinę - do chleba, na śniadanie, na kanapkę do pracy.
Sprawdź także: Biała kiełbasa pieczona na Wielkanoc. Trzy różne wersje, wyborny smak
Bo to kulinarna magia w najczystszej postaci. Aromat herbaty - zwłaszcza czarnej - z jej garbnikami potrafi podkreślić smak mięsa i nadać mu lekko dymny, elegancki posmak, jak z kuchni szefa z gwiazdką Michelin. Dzięki powolnemu studzeniu mięso staje się niesamowicie kruche i wilgotne - zapomnij o wiórach i żuciu jak gumy do życia. Do tego ten wygląd - lekko bursztynowy, apetyczny kolor sprawia, że schab prezentuje się jak gwiazda na ladzie delikatesów premium. A i tak najlepsza jest prostota przygotowania.
Nie potrzebujesz piekarnika, finezyjnych technik ani miliona składników - to danie robi się niemal samo. I na koniec - zdrowiej się nie da: zero konserwantów, żadnych sztucznych dodatków, ani zbędnego tłuszczu. Po prostu czysta radość z jedzenia.
Źródła: terazgotuje.pl
Zobacz też:
Nie masz pomysłu na kolację? Zjedz sałatkę makaronową bez mięsa
Kiedyś jadali ją tylko biedni. Dziś wróciła na polskie stoły, jest symbolem dobrego smaku
Nie kupuję majonezu na Wielkanoc. Robię z przepisu Magdy Gessler, bo jest wyjątkowy