Ogórki po żydowsku robię tylko z przepisu babci. Dwa składniki robią cała robotę

Wielkimi krokami zbliża się termin na robienie przetworów. Już w lipcu zacznę kłaść ogórki do słoików i nie może zabraknąć tych w wersji żydowskiej. Wypróbuj najlepszy przepis na te warzywa w słoikach. Ich smak i wygląd zachwyci całą rodzinę. 

Składniki - warzywa na 7 słoików:

• 4 kg ogórków,
• 2 marchewki,
• 1 cebula,
• 1 pęczek kopru,
• 1 pęczek liści selera,
• 1 pęczek natki pietruszki.

Składniki - zalewa:

• 5 szklanek wody,
• 1 szklanka cukru,
• 1 szklanka octu,
• 2 łyżki soli,
• 2 łyżeczki gorczycy,
• kilka liści laurowych,
• kilka ziarenek ziela angielskiego,
• kilka ziarenek pieprzu.

Wykonanie:

Na początek obieram ogórki i kroję je wzdłuż na ćwiartki, jednak nie nacinam ich do końca. Potem na dno słoików wkładam po gałązce kopru, natki pietruszki i liści selera. Na te warzywa kładę ogórki, a na nie po 3 plastry marchewki i 1 plaster cebuli (to one robią całą robotę).

W kolejnym kroku przygotowuje zalewę na ogórki po żydowsku, czyli wszystkie składniki niezbędne do jej zrobienia mieszam i doprowadzam do wrzenia. 

Tak przygotowaną zalewą zalewam warzywa, zakręcam słoiki i zaczynam je pasteryzować. Po tej czynności stawiam naczynia dnem do góry. Przechowuję ogórki po żydowsku w ciemnym miejscu. Zaczynam zajadać się nimi już po 2 tygodniach.

Ogórki po żydowsku pasteryzuję jedynie 10 minut. Jeśli wydłużymy ten czas, to nie będą chrupiące, a miękkie. Nie możesz pominąć tej czynności, ponieważ pasteryzacja niszczy wzrost chorobotwórczych bakterii i grzybów, psujących produkty. Jak to zrobić?

Na początek na dno 5 l garnka kładę bawełnianą ścierkę i układam na niej słoiki z ogórkami, jednak tak, żeby nie stykały się ze sobą. Potem zalewam je gorącą wodą, poniżej poziomu nakrętek i gotuję przez wspomniane 10 minut.  

Ogórki po żydowsku to idealna przekąska dla całej rodziny. Lubię podjadać te warzywa między posiłkami, ale też wykorzystuję je na inne sposoby. 

Te ogórki wspaniale smakują na świeżym pieczywie z sałatą, szynką i pomidorem. Często traktuję je jako dodatek do obiadów, szczególnie do gulaszu i duszonego mięsa, a także do placków ziemniaczanych. 

Na ich bazie robię też warzywne i ziemniaczane sałatki. W trakcie spotkań ze znajomymi idealne komponują się w towarzystwie wędlin i serów. 

Źródło: smaker.pl, terazgotuje.pl