Smak dzieciństwa i ulubione smarowidło do chleba mojego dziadka. Zawsze mam lodówce
To smarowidło pamiętam jeszcze z dzieciństwa. Mój dziadek kładł je na chleb i zajadał się jak najlepszym na świecie daniem. Dziś wracam do niego po latach, a smak jest tak samo wyjątkowy. Kiełbasy w słoiku robię więcej i chowam do spiżarki. Może tam stać nawet kilka miesięcy i czekać na ciężkie czasy lub na to kiedy najdzie mnie ochota na coś pysznego.
Kiełbasa w słoiku była obecna niemalże w każdym domu w czasach PRL-u. Z czasem jednak przepis został wyparty, a teraz wielu patrzy na nią z niesmakiem. Zrobiona w domowych warunkach jest pyszna, pozbawiona ulepszaczy i dodatku zbędnego tłuszczu. Przez to nie ma nic wspólnego z tłustą, sklepową konserwą.
Kiełbasę w słoiku przygotowywano u mnie od lat. Pamiętam, jak robiła ją babcia, a później zajadaliśmy się domową konserwą razem z dziadkiem. To absolutny smak dzieciństwa, do którego wracam z przyjemnością. Wypróbuj ten przepis ze starego notatnika babci i rozkoszuj się mięsnym smakiem.
Składniki:
- 1,5 kg mięsa wieprzowego z łopatki,
- 500 g boczku,
- 15 g soli kamiennej,
- 15 g soli peklującej,
- 8 ząbków czosnku,
- 1 łyżeczka słodkiej papryki,
- 1 łyżka majeranku,
- 1 łyżka pieprzu,
- 1 łyżka żelatyny,
- 1 ziele angielskie i liść laurowy (do każdego słoika).
Z boczku odkrój skórę. Oba rodzaje mięsa pokrój na mniejsze kawałki i zmiel je w maszynce do mielenia z sitkiem o dużych oczkach. Ząbki czosnku przeciskaj razem z mięsem lub przeciśnij je przez wyciskarkę do czosnku. Do zmielonego mięsa dodaj również słodką paprykę, majeranek, żelatynę, pieprz. Sól zmieszaj z odrobiną letniej wody i dodaj do pozostałych składników.
Mięso zacznij wyrabiać w dłoniach. Przyprawy powinny się równomiernie rozłożyć. Czynność powinna trwać co najmniej 5 minut. Masa powinna być dobrze związana.
Do każdego słoika wrzuć po 1 zielu angielskim i 1 liściu laurowym. Mięso zacznij przekładać do przygotowanych naczyń. Pamiętaj, aby dobrze je ubijać, aby było jak najmniej miejsc pustych, z samym powietrzem. Słoiki powinny być wypełnione do 3/4 wysokości.
Spód dużego, szerokiego garnka wyłóż bawełnianą ściereczką, a na to ustaw słoiki. Wszystko zalej wodą tak, aby 3/4 słoika znajdowało się pod wodą. Kiełbasę w słoiku pasteryzuj przez około 60 minut na małym ogniu. Po tym słoiki pozostaw w garnku i uzupełnij wodę, która wyparowała.
Słoiki delikatnie wyciągnij i ustaw je do góry dnem. Gdy przestygną, kiełbasa w słoiku jest gotowa do jedzenia lub przechowywania na później.
Kiełbasę w słoiku należy przechowywać w chłodnej spiżarce, gdzie temperatura nie jest wyższa niż 10 st. Celsjusza. Dla pewności, że nic się nie zepsuje, przetwory można trzymać także w lodówce, ale nie jest to konieczne.
Kiełbasa w słoiku jest pasteryzowana, więc z tego powodu zachowa świeżość na dłużej. Odpowiednio przechowywana może stać nieotwierana nawet rok. Jeśli chcemy, aby starczyła na jeszcze dłużej, warto powtórzyć pasteryzację. Wtedy w spiżarni spędzi nawet kilka lat.
Źródło: terazgotuje.pl
Zobacz też:
Śmietankowy sernik z puszystą pianką. Gdy spróbujesz, na jednym kawałku się nie skończy
Teraz kupisz ją, w każdym sklepie. Póki trwa sezon, zrób pyszny dżem