Zalewam wiśnie puszystą masą. Wychodzi delikatne jak puch, szybkie ciasto do kawy

W weekendy lubię piec coś, co nie wymaga ani skomplikowanych składników, ani długiego stania w kuchni. Niedawno znalazłam deser, który przykuł moją uwagę - przepis na ciasto z wiśniami do kawy. Tak naprawdę to znany francuski deser o pięknej nazwie clafoutis (czyt. klafuti). Nie trzeba go miksować, nie wymaga idealnego ułożenia owoców, a i tak wygląda, jakby wyszedł spod ręki cukiernika. Wiśnie wspaniale łączą się z delikatną, lekko jajeczną masą, która po upieczeniu przypomina połączenie budyniu i puszystego biszkoptu. To ciasto jest tak cudownie proste, że każdy poradzi sobie z jego przygotowaniem.

Clafoutis to klasyczny francuski deser, który ma w sobie coś domowego, choć wywodzi się z eleganckiej kuchni. Powstaje z bardzo prostego ciasta na bazie jajek, mleka, cukru, mąki i odrobiny masła, które wlewa się na ułożone w naczyniu owoce. Całość trafia do piekarnika i po kilkudziesięciu minutach powstaje cudownie pachnący wypiek.

Najczęściej przygotowuje się go z wiśniami, ale równie dobrze sprawdzą się czereśnie, jabłka, maliny, jagody, śliwki, a nawet brzoskwinie. Najlepiej smakuje latem, gdy owoce są świeże, soczyste i pełne smaku - wtedy masa podczas pieczenia delikatnie nasiąknie ich sokiem, stając się jeszcze bardziej aromatyczna.

Deser nie potrzebuje wielu dekoracji. Wystarczy oprószyć go cukrem pudrem, a już prezentuje się apetycznie. Całość wychodzi lekka jak puch - trochę jak budyń zapieczony w cieście czy omlet na słodko. Można go jeść zarówno, gdy jeszcze całkowicie nie ostygł, jak i na zimno. Przyznaję, że to ciasto z wiśniami do kawy pojawia się u mnie przez całe lato, bo powstaje błyskawicznie i zawsze mi wychodzi.

Uwielbiam ten deser za jego lekkość i za to, jak cudownie pachnie w trakcie pieczenia. Masa jest puszysta, kremowa, delikatnie waniliowa, a wiśnie dodają całości przyjemnej kwaskowatości. Proste ciasto z wiśniami to taki wypiek, który można przygotować w ok. 10 minut. Wystarczy wymieszać ze sobą składniki, zalać owoce i wstawić formę do piekarnika. Ciasto jest według mnie idealne na niedzielne śniadanie, popołudniową kawę albo letni piknik z przyjaciółmi.

Co ciekawe, clafoutis można zrobić przez cały rok. Nadają się do niego nie tylko świeże, ale też mrożone wiśnie. To deser, który można podać gościom wprost w naczyniu do zapiekania, w którym trafiło do piekarnika. Lubię podawać je z gałką lodów waniliowych lub kleksem bitej śmietany. Wtedy smakuje jak z najlepszej kawiarni. 

Składniki:

• 500 g wiśni (wydrylowanych),
• 3,5 łyżki masła (ok. 70 g) + masło do posmarowania formy,
• pół szklanki mąki tortowej (ok. 55 g),
• 1/3 szklanki brązowego cukru (ok. 60 g),
• szczypta soli,
• 200 ml mleka 2%,
• 4 jajka,
• pół łyżeczki ekstraktu z wanilii,
• opcjonalnie płatki migdałów (małe opakowanie),
• cukier puder do dekoracji.

Sposób wykonania:

70 g masła rozpuść w rondelku i odstaw do wystudzenia.

Do głębokiej miski wsyp przesianą mąkę, cukier i sól. Wlej mleko i wszystko dobrze rozmieszaj przy pomocy trzepaczki, żeby nie było żadnej grudki.

Dodawaj pojedynczo jajka, cały czas roztrzepując masę. Wlej przestudzone masło i ekstrakt z wanilii. Wymieszaj trzepaczką do połączenia składników. 

Formę do tarty o średnicy ok. 24 cm wysmaruj dokładnie masłem (spód i boki). Wyłóż równomiernie wydrylowane wiśnie. Zalej owoce przygotowaną masą - powinna w całości je pokryć. Możesz też ewentualnie posypać z wierzchu płatkami migdałów (równa warstwa).

Włóż do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni Celsjusza, a po 15 minutach zmniejsz temperaturę do 180 stopni Celsjusza i piecz jeszcze przez 30 minut.

Przed podaniem oprósz z wierzchu obficie cukrem pudrem. 

Źródło: terazgotuje.pl, wszystkiegoslodkiego.pl