Latem jem zamiast ziemniaków, bo jest mniej kaloryczna i zdrowsza. Pieczona smakuje doskonale
Kto powiedział, że do tradycyjnego polskiego obiadu można jeść tylko ziemniaki? Ostatnio podaję to warzywo zamiast nich. Można je jeść na surowo, ale wolę je upiec. Ma niesamowity smak, mnóstwo witamin i jest mniej kaloryczne od popularnych bulw.
Kalarepa to warzywo, które podane do mięsa i surówki zastępuje mi ziemniaki. Po upieczeniu z wyglądu absolutnie przypomina te bulwy. W smaku jest jednak bardziej słodka i wciąż chrupiąca. Cenie ją za smak i moc witamin.
Kalarepa to bardzo zdrowe warzywo. Jedzenie go dostarcza do organizmu dawkę witaminy C, A, E, K oraz szereg witamin z grupy B (B1, B2, B3, B6 i B9). To zarazem bogactwo potasu, sodu, fosforu i wapnia.
Kalarepa ma właściwości antyoksydacyjne, dzięki czemu zahamowane zostanie szkodliwe działanie wolnych rodników. Zadziała przeciwnowotworowo i przeciwzapalnie. Spowolni procesy przedwczesnego starzenia, pozwalając zachować zdrowy i młodzieńczy wygląd.
Regularne jedzenie kalarepy poprawi odporność organizmu. Ilość rozwijających się chorób i stanów zapalnych zmniejszy się. Dodatkowo może pomagać łagodzić objawy przechodzonych zapaleń.
Za sprawą błonnika kalarepa będzie obniżać poziom cholesterolu całkowitego i "złego" cholesterolu LDL. Tym samym ureguluje się ciśnienie tętnicze krwi, więc ochroną zostanie objęty układ sercowo-naczyniowy. Warzywo obniży ryzyko rozwoju miażdżycy, udaru oraz zawału.
Kalarepa pozytywnie też wpłynie na układ pokarmowy. Podkręci metabolizm i pozwoli na sprawniejsze wymiatanie złogów i toksyn z jelit. Ureguluje rytm wypróżnień i zapobiegnie występowaniu zaparć. Do tego pozwoli utrzymać sytość na dłużej, przez co wesprze proces odchudzania.
Ważną informacją jest to, że kalarepa może być jedzona przez diabetyków. Jej indeks glikemiczny wynosi tylko 20, a ładunek glikemiczny 2, więc obie te wartości są niskie. Do tego 100 g warzywa dostarcza zaledwie 27 kcal.
Kalarepa może być zajadana zarówno na surowo, jak i po obróbce termicznej. Jedzona na świeżo zachowa najwięcej składników takich jak witaminy i minerały. W takiej formie sprawdzi się jako jeden z elementów sałatek lub surówek. Z powodzeniem wkomponuje się w twarożek, ale może być też spożywana samodzielnie jako przekąska.
Kalarepę może też jeść upieczoną lub ugotowaną. Po takiej obróbce termicznej może być zajadana jako dodatek do obiadu lub zamiast ziemniaków.
Zwykłe ziemniaki już mi się znudziły. Wtedy trafiłam na ten przepis na pieczoną kalarepę i jak raz wypróbowałam, to tak już zostało. Jest o wiele mniej kaloryczna od popularnych bulw i świetnie smakuje. Zrobienie jej to banał.
Składniki:
- 2 kalarepy
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 ząbek czosnku
- tymianek
- sól do smaku.
Kalarepę obierz i pokrój w średniej wielkości kostkę. W miseczce wymieszaj oliwę, sok z cytryny i przeciśnięty przez praskę czosnek. Dodaj odpowiednią ilość soki i suszonego tymianku.
Pokrojoną kalarepę zalej przygotowanym sosem. Dokładnie natrzyj ją dłońmi tak, aby każdy kawałek był obtoczony w przyprawach.
Kalarepę wyłóż na blachę wyłożoną papierek. Pieczą w piecu nagrzanym do 220 st. Celsjusza przez 25 minut. Pieczoną kalarepę podawaj świeżo po upieczeniu.
Źródło: terazgotuje.pl, smaker.pl
Zobacz też:
Piję codziennie zamiast herbaty. Buduje odporność, oczyszcza jelita, w pasie też jest luźniej
Supernapój dla ciała i umysłu. Wystarczy, że wypijesz szklankę dziennie