Nie łącz ziemniaków z tymi produktami. To mieszanka wybuchowa dla jelit
Trudno wyobrazić sobie polską kuchnię bez ziemniaków, są obowiązkowym składnikiem placków, przeróżnych klusek, elementem zup, czy sałatek. W klasycznym obiedzie najczęściej pojawiają się w wersji gotowanej, obok mięsa i surówki. Okazuje się jednak, że dodawanie ich do niektórych dań, może niekorzystnie wpływać na zdrowie. Z czym nie łączyć ziemniaków? Podpowiadamy.
Jeszcze do niedawna wiele osób unikało jedzenia ziemniaków, w obawie, że odbije się to negatywnie na ich figurze. Obecnie dietetycy zapewniają, że gotowane ziemniaki, to jeden z najlepszych wyborów wśród produktów bogatych w węglowodany, po które możemy sięgnąć na diecie odchudzającej. Oczywiście pod warunkiem, że będziemy jeść je z umiarem. Warto wiedzieć także, z czym nie łączyć ziemniaków. Niektóre kombinacje mogą negatywnie zadziałać na układ pokarmowy, oraz udaremnić efekty odchudzania. W poniższym artykule, sprawdzimy, do czego ich nie dodawać oraz jakie właściwości mają ziemniaki.
Sprawdź także: Wszyscy robią z kukurydzy, ja zrobiłam z kaszy. Wyszła zdrowa i pyszna przekąska
Ziemniaki są lekkostrawne, w wersji ugotowanej nie zawierają dużo kalorii, a w dodatku mają bardzo wysoki indeks sytości. Dlatego będą dobrym wyborem zarówno dla osób starszych, dzieci, rekonwalescentów, jak i osób, które chcą schudnąć. W 100 g ugotowanych ziemniaków jest tylko 80 kcal, podczas gdy w 100 g ugotowanego makaronu znajduje się ok. 120 kcal, a w gotowanym ryżu jest 130 kcal. W dodatku po obiedzie z dodatkiem gotowanych ziemniaków dłużej poczujesz się syty.
Co więcej, ziemniaki nie zawierają glutenu, dlatego świetnie sprawdzą się dla osób, które mają celiakie lub nietolerancje pokarmowe. Co ciekawe, polecane są także osobom, które borykają się ze zbyt wysokim ciśnieniem krwi, ponieważ zawierają potas, który pomaga je regulować.
W ziemniakach znajduje się także sporo witaminy C, która między innymi wzmacnia odporność, a także witaminy z grupy B, które wspierają układ nerwowy, czy krążenia. Oprócz potasu obecne są tu także inne substancje mineralne, m.in.: cynk, magnez, jog, mangan, miedź, czy fosfor. Warzywa te zawierają także błonnik, który ma korzystny wpływ na pracę jelit, zapewnia sytość po posiłku, a także reguluje poziom cukru oraz cholesterolu we krwi. Ponadto w warzywach tych znaleźć można także cholinę, która jest korzystna dla układu nerwowego, wspiera pamięć i koncentrację.
Tradycyjny obiad, który ląduje na niejednym stole, to mięso z dodatkiem ziemniaków, oraz surówki. Można jednak spotkać się z głosami, według których to połączenie nie wpływa korzystnie na organizm. Mowa tu w szczególności o tłustych mięsach (wieprzowinie, wołowinie), oraz tych smażonych na głębokim tłuszczu lub polanych sosem zaserwowanych z ziemniakami. Warzywa te zawierają sporo węglowodanów, podczas gdy mięso składa się z białka i tłuszczu. Taka kombinacja jest ciężkostrawna, nasila procesy fermentacyjne, przez co u niektórych osób może powodować niestrawność, zgagę, wzdęcia i gazy. Oczywiście nie należy popadać w paranoję, raz na jakiś czas, możesz sięgnąć po roladę z sosem, czy schabowego w panierce z dodatkiem ziemniaków. Ważne, aby zachować umiar. Jeśli chcesz zadbać o zdrowie i szczupłą sylwetkę zrezygnuj z polewania ziemniaków dużą ilością masła, tłuszczu ze smażenia, lub okrasą.
Warto jednak wspomnieć o tym, że dodatek produktów białkowych i tłuszczowych do dań z ziemniakami obniży ogólny ładunek glikemiczny posiłku. Dlatego, jeśli masz ochotę na klasyczny, polski obiad, wybierz sadzone jajka z gotowanymi z ziemniakami z koperkiem i mizerią. Jak najbardziej możesz zjeść je nawet wówczas, gdy dbasz o linię.
Źródła: terazgotuje.pl, smaker.pl
Zobacz też:
Ma nietypowy wygląd i smakuje jak homar. Dobrze działa na serce, pracę mózgu i odporność
Papieski owoc działa jak miód na serce. Jest mało znany, dlatego w markecie go omijamy
Japończycy piją codziennie. Podkręca metabolizm i pomaga spalać tłuszcz