Superjagoda, która po mrożeniu zachowuje pokłady witaminy C. Jedz, by wspierać serce, nerki i mięśnie
Czarna porzeczka pozostaje jednym z nielicznych owoców, które nawet po zamrożeniu zachowują wyjątkowo wysoką zawartość witaminy C i polifenoli. Dzięki temu może realnie wspierać pracę serca, nerek oraz mięśni, także poza sezonem. Wyjaśniamy, dlaczego mrożona porzeczka nie traci swoich właściwości i jak wykorzystać ją w codziennej diecie.
Czarna porzeczka należy do grupy owoców o wyjątkowo wysokiej koncentracji składników prozdrowotnych: w 100 g świeżych jagód mieści się zwykle około 150-200 mg witaminy C oraz ponad 100 mg antocyjanów, a także inne polifenole, błonnik, potas, wapń, magnez, żelazo, witaminy z grupy B, witamina K i E. Taki zestaw przekłada się na realny wpływ na ciśnienie tętnicze, profil cholesterolu, pracę nerek, kontrolę poziomu glukozy oraz kondycję mięśni. W praktyce oznacza to, że porzeczka pełni funkcję nie tylko sezonowego dodatku do deseru, lecz również produktu, który może wspierać profilaktykę chorób układu krążenia i zaburzeń metabolicznych.
Szybkie mrożenie pozwala utrzymać znaczną część witaminy C i polifenoli, dlatego nawet po kilku miesiącach porzeczki nadal dostarczają około 100-130 mg witaminy C na 100 g, czyli wciąż więcej niż na przykład pomarańcze (ok. 50 mg na 100 g). Mrożenie w niskich temperaturach, w przedziale od około -30°C do -38°C, umożliwia zachowanie około 80-85 proc. wyjściowej zawartości witaminy C, natomiast wolniejsze mrożenie w wyższej temperaturze obniża ten wynik do około 60-65 proc. Składniki mineralne i błonnik pozostają bez zmian, bo nie ulegają rozkładowi pod wpływem zimna. Z punktu widzenia zdrowia oznacza to, że mrożona porzeczka wciąż wspiera ciśnienie, ogranicza stan zapalny, korzystnie wpływa na profil cholesterolu i zachowuje działanie moczopędne oraz alkalizujące mocz, dzięki czemu sprawdza się u osób z tendencją do kamicy nerkowej.
Przeczytaj też: Lepiej mrozić pierogi surowe czy gotowane? Jest jeszcze jeden sposób, o którym mało kto wie
Świeża czarna porzeczka wyróżnia się cechami, których nie da się w pełni odtworzyć po rozmrożeniu, przede wszystkim jędrnością i wyrazistym aromatem. W sezonie, gdy owoce trafiają z krzewu do kuchni w krótkim czasie, zawartość witamin z grupy B jest najwyższa, a naturalna kwasowość nadaje potrawom intensywnego smaku. Jednocześnie świeże porzeczki szybko tracą jędrność, dlatego ich jakość jest mocno uzależniona od tempa konsumpcji. Wiele osób z wrażliwym przewodem pokarmowym zauważa również, że bardzo kwaśne świeże owoce mogą powodować dyskomfort, co sprawia, że sięgają po porzeczki w formie przetworzonej lub jako dodatek do innych produktów.
Mrożona wersja zyskuje przewagę wszędzie tam, gdzie liczy się dostępność i stabilność składu potrawy przez cały rok. Owoce mrożone są zwykle w pełni dojrzałe, czyli w momencie najwyższej zawartości witaminy C i antocyjanów, dzięki czemu również po sezonie dostarczają wielu potrzebnych składników odżywczych. Mrożoną porzeczkę łatwo porcjować, co ułatwia kontrolę kaloryczności posiłków i ilości cukrów, a sama cena jest bardziej przewidywalna niż w krótkim sezonie letnim. Jej jedynym istotnym ograniczeniem pozostaje zmiana struktury po rozmrożeniu - owoce stają się miękkie - jednak w potrawach blendowanych, pieczonych lub gotowanych nie wpływa to na jakość dania i bywa wręcz zaletą.
Przeczytaj też: Seniorzy powinni jadać regularnie. Chroni przed miażdżycą, hamuje skoki cukru i poprawia pamięć
Mrożona czarna porzeczka sprawdza się przede wszystkim w kuchni śniadaniowej i w szybkich, wartościowych przekąskach. Dodana do koktajli lub smoothie pełni funkcję zarówno naturalnego zagęszczacza, jak i źródła witaminy C, potasu oraz polifenoli. Połączenie jej z jogurtem lub kefirem i płatkami owsianymi daje gęsty napój o niskim indeksie glikemicznym, który można wykorzystać jako pełnowartościowy posiłek, zwłaszcza po treningu. Porzeczki dobrze sprawdzają się również w ciepłych daniach śniadaniowych - dorzucone do gotującej się owsianki lub kaszy szybko miękną, a ich kwasowość przełamuje smak miodu czy suszonych owoców.
W kuchni wytrawnej mrożona porzeczka nadaje się do przygotowywania sosów do drobiu lub dziczyzny: wystarczy połączyć owoce z niewielką ilością wody, cebulą i podstawowymi przyprawami, aby uzyskać dodatek o lekko kwaśnym profilu, który dobrze komponuje się z tłustszymi daniami. Porzeczka może zastąpić też ocet lub cytrynę w dressingach do sałat z kaszami, dodając im błonnika i intensywnego smaku. Można z niej przygotować także szybkie napoje izotoniczne: owoce zmiksowane z wodą, miodem i szczyptą soli tworzą napój bogaty w potas, odpowiedni dla osób aktywnych fizycznie. Z kolei w deserach owoc ten ułatwia przygotowanie sorbetów, nadzień do naleśników i wypieków, bo jego miękka struktura równomiernie rozprowadza się w cieście oraz pozwala uzyskać wyrazisty smak bez dodatkowej obróbki.
Źródło: terazgotuje.pl
Zobacz też:
Dodaj do ziemniaków zamiast masła lub śmietany. Będą zdrowsze, bardziej kremowe i nie pójdą w boczki