Chrup zamiast chipsów. Ma dużo błonnika, z dodatkiem kurkumy lub pieprzu pomaga spalić kalorie
Zamiast sięgać po chipsy czy słone przekąski, wybierz coś, co nie tylko zaspokoi apetyt na chrupanie, ale też pomoże spalić kalorie. Seler naciowy to niedoceniany sprzymierzeniec odchudzania. Niskokaloryczny i bogaty w błonnik pokarmowy pobudza metabolizm. Sprawdź, dlaczego warto sięgać po niego nawet codziennie.
Przez lata seler naciowy traktowano po macoszemu. Najczęściej był kolejnym "zapychaczem" w zupie lub chrupiącym składnikiem sałatki. Dziś jednak zyskuje drugie życie, ponieważ coraz więcej osób poznaje jego prozdrowotne właściwości. Często staje się więc zamiennikiem niezdrowych przekąsek lub trafia do detoksykujących soków i koktajli. W formie surowej, pieczonej, podsmażanej czy gotowanej - seler naciowy daje wiele możliwości w kuchni.
Seler naciowy uchodzi za warzywo, które nie tylko ma mało kalorii, ale przede wszystkim pomaga w odchudzaniu. Często nazywa się go wręcz warzywem "ujemnych kalorii", tłumacząc, że organizm - podczas trawienia selera - spala ich więcej niż tych, które dostarczono, jedząc warzywo. Choć opisywany deficyt energetyczny to zdecydowanie zbyt duże uproszczenie (a nawet mit), to fakt, że seler naciowy zawiera niezwykle mało kalorii. W 100 gramach jest tylko ok. 14 kcal. Dodatkowo, co najważniejsze, pomaga organizmowi szybciej je spalić i właśnie dlatego jest tak cenny przy odchudzaniu.
Jednocześnie, choć nie ma zbyt dużo kalorii, to dostarcza sporą porcję błonnika pokarmowego, który wywołuje uczucie sytości, pobudza trawienie, poprawia perystaltykę jelit i przeciwdziała zaparciom. Dzięki dużej zawartości wody (ok. 95 proc.), seler dodatkowo nawadnia i wspiera procesy metaboliczne. Warto jeszcze wspomnieć, że seler naciowy reguluje poziom cukru we krwi. Z tego powodu zaleca się go osobom z insulinoopornością.
Co ciekawe, warzywo będzie jeszcze bardziej efektywne, jeśli połączymy go z przyprawami termogenicznymi. Są to m.in. kurkuma, pieprz czarny czy pieprz cayenne. Termogeneza to proces, w którym organizm zużywa energię na podniesienie temperatury ciała. To z kolei przyspiesza spalanie kalorii. Pieczone łodygi selera naciowego oprószone przyprawami mogą być nie tylko zdrowym zamiennikiem chipsów i słonych przekąsek, ale też ogromnym wsparciem w diecie redukcyjnej. Seler można też łączyć z cytryną, jabłkiem i imbirem w domowych sokach. Takie posiłki będą naturalnym wzmacniaczem energii i metabolizmu. Dodany do potraw wysokobiałkowych zapewni uczucie sytości na naprawdę długo.
Seler naciowy to prawdziwa skarbnica składników odżywczych. Zawiera witaminy z grupy B, witaminę C i witaminę K, która odpowiada za prawidłową krzepliwość krwi i zdrowe kości. Można w nim znaleźć również potas, magnez, wapń i antyoksydanty (m.in. luteoinę). Przeciwutleniacze łagodzą stany zapalne i chronią organizm przed przedwczesnym starzeniem.
Włączenie selera naciowego do codziennej diety może obniżać zbyt wysoki poziom cholesterolu i ciśnienia krwi. Warzywo działa moczopędnie, więc polecany jest osobom z problemem zatrzymywania się wody w organizmie. Seler wspiera również oczyszczanie organizmu z toksyn - zaleca się go w dietach wspomagających nerki i wątrobę.
Szczególnie korzystny może być dla seniorów. Ze względu na właściwości przeciwzapalne i wspomagające pracę układu sercowo-naczyniowego, seler powinien na stałe zagościć w jadłospisie osób starszych. Może też poprawiać koncentrację i pamięć oraz redukować objawy stresu oksydacyjnego, który m.in. przyczynia się do starzenia komórek.
Trzeba jednak pamiętać, że seler naciowy może uczulać. Najczęściej to osoby z alergią na pyłki brzozy doświadczają reakcji krzyżowych na seler, zwłaszcza w okresie pylenia drzew. Powinny także uważać na niego osoby z chorobami nerek ((ze względu na obecność szczawianów), a kobiety w ciąży nie mogą zjadać dużych porcji.
Seler naciowy to jedno z najbardziej uniwersalnych warzyw w kuchni. Można go jeść na surowo, piec, dusić, a nawet grillować. Rewelacyjnie smakuje pokrojony w słupki jako przekąska do past kanapkowych, hummusu czy guacamole. Dodany do sałatki z jajkiem, tuńczykiem, jabłkiem i rukolą dodaje pysznej chrupkości i lekkości.
Niektórzy robią z niego sok - koniecznie z dodatkiem cytryny i imbiru. Wówczas staje się napojem oczyszczającym i wspierającym metabolizm. Warto pić go na czczo, aby pobudził trawienie i przyspieszył spalanie tłuszczu.
W wersji pieczonej z oliwą i przyprawami (np. curry, pieprzem lub ostrą papryką) może być zamiennikiem chipsów lub frytek. Nadaje się też do gotowania z innymi warzywami w curry, gulaszu czy potrawce. Warto dodać selera do zup typu krem - wówczas łagodnieje w smaku. Świetnie komponuje się z ziołami, takimi jak natka pietruszki, tymianek i koperek.
Jak jeść seler naciowy? Można nawet codziennie i to najlepiej w różnych formach. Gotowany lub pieczony jest łatwiej przyswajalny przez osoby z wrażliwym układem pokarmowym.
Seler naciowy to idealny składnik podczas diety redukcyjnej. Jest niskokaloryczny i bogaty w błonnik, co sprzyja gubieniu zbędnych kilogramów. Jednocześnie zawiera minerały i przeciwutleniacze, które są niezbędne do prawidłowej pracy organizmu. Można go jeść na wiele sposobów, dlatego nigdy nie znudzi się w kuchni. Warto włączyć go do codziennego menu, szczególnie podczas odchudzania.
Chrupiący seler naciowy z piekarnika
Składniki (na 2 porcje):
- 6 większych łodyg selera naciowego,
- łyżka oliwy z oliwek,
- 1/2 łyżeczki soli,
- 1/2 łyżeczki pieprzu (najlepiej świeżo mielonego),
- 1/2 łyżeczki papryki (wędzonej lub ostrej),
- 1/2 łyżeczki kurkumy lub curry.
Na dietetyczny dip:
- 3 łyżki gęstego jogurtu greckiego,
- łyżeczka soku z cytryny,
- 1/2 łyżeczki musztardy Dijon,
- 1/2 łyżeczki miodu,
- łyżka posiekanego szczypiorku (lub koperku),
- sól i pieprz do smaku.
Sposób wykonania:
Rozgrzej piekarnik do 200 stopni Celsjusza (w trybie góra-dół).
Umyj i osusz łodygi selera. Pokrój je na kawałki o długości ok. 8 cm. Możesz je dodatkowo przekroić na cieńsze paski, jeśli chcesz, żeby bardziej chrupały po upieczeniu.
W głębokiej misce wymieszaj oliwę z przyprawami. Wrzuć seler i dokładnie obtocz w marynacie.
Blaszkę piekarnika wyłóż papierem do pieczenia. Rozłóż kawałki selera i piecz ok. 20-25 minut. Brzegi powinny lekko się zarumienić, a środek pozostać miękki i aromatyczny.
W międzyczasie przyrządź dip. Wymieszaj wszystkie składniki w misce i schłódź w lodówce przez min. 10 minut.
Wyjmij gotowego selera z piekarnika i podawaj jeszcze ciepły z zimnym dipem jogurtowym.
Źródło: terazgotuje.pl, swiatleku.pl
Zobacz też:
Ogórki kiszone nie będą puste w środku ani śliskie. Dodaj nietypowy składnik do zalewy
Dodaj na patelnię, gdy smażysz kurki. Będą chrupiące i bez goryczy
Babcie zawsze dodawały do rosołu. Rzadko używamy, choć jest dobry na żołądek i nerki