Ogórki kiszone nie będą puste w środku ani śliskie. Dodaj nietypowy składnik do zalewy
Twarde i chrupiące kiszone ogórki to marzenie każdego, kto przygotowuje przetwory na zimę. Zdarza się jednak, że po otwarciu słoika czujemy nieprzyjemny zapach, a ogórki są puste w środku i oślizgłe. Można temu zapobiec, stosując nietypowy składnik do zalewy. Patent na to zdradził pewien ogrodnik.
Kiszone ogórki to samo zdrowie, są naturalnym probiotykiem. Zawierają witaminę C, witaminy z grupy B oraz kwas mlekowy, który działa przeciwzapalnie i wspomaga trawienie. Warto przygotować je na zimę, kiedy mamy zmniejszoną odporność i mały dostęp do witamin.
Przygotowanie kiszonych ogórków nie jest skomplikowane. Oprócz warzyw potrzebujemy do tego sól kamienną, czosnek, chrzan i koper z baldachami. Dlaczego zatem mimo ścisłego trzymania się przepisu kiszone ogórki wychodzą śliskie i puste w środku?
To wynik złych proporcji bakterii w słoikach. Kiedy my kończymy pracę nad przygotowywaniem przetworów, bakterie zaczynają swoją. W każdym słoiku odbywa się na początku swoista walka między bakteriami gnilnymi a bakteriami kwasu mlekowego. Jeśli przewagę będą miały bakterie gnilne, ogórki wyjdą miękkie i śliskie. Aby tak się nie stało, muszą zwyciężyć bakterie kwasu mlekowego.
Przyczyna zepsucia przetworów jest zawsze ta sama, ale możemy ją sprowokować na różne sposoby. Zepsute ogórki czy koper mogą zwiększyć ilość bakterii gnilnych w przetworach. Podobnie może stać się, jeśli nie wyparzymy słoików lub użyjemy brudnych zakrętek. Dlatego do kiszenia trzeba wybierać zdrowe okazy i zaprawiać je od razu po przyniesieniu do domu. Bakterie gnilne dobrze rozwijają się w wyższych temperaturach, dlatego ogórki warto namoczyć przed kiszeniem na godzinę w zimnej wodzie. Przygotowane słoiki przechowujemy w chłodnych i ciemnych miejscach. Ciepłe warunki domowe dadzą przewagę niepożądanym mikrobom.
Aby ogórki były twarde, do każdego słoika wkładamy czosnek i korzeń chrzanu. Mają one działanie antybakteryjne, a przy tym znane wszystkim walory smakowe. Czasem może to jednak nie wystarczyć i mimo wszelkich starań przetwory nie spełnią naszych oczekiwań. Nietypowy patent na to, aby tak się nie stało, zdradził autor kanału na YouTube ogrodnik news tv.
Aby ogórki były twarde i chrupiące, stosuje probiotyk zawierający bakterie Lactobacillus rhamnosus. Jak zaznacza na swoim kanale "Jedna kapsułka probiotyku zawiera około 10 miliardów bakterii, które są w stanie wytworzyć kolonię". To wystarczy, by zwiększyć w zalewie przewagę mikrobów kwasu mlekowego nad gnilnymi. Jak używać probiotyku do kiszenia ogórków?
- Do półlitrowego słoika wlej gorącą, przegotowaną wodę.
- Gdy woda ostygnie, dodaj do niej łyżeczkę miodu i łyżeczkę soli (miód jest konieczny, ponieważ bakterie wytwarzają kwas mlekowy w procesie fermentacji cukrów).
- Rozłam kapsułkę probiotyku i wsyp proszek do słoika, zakręć i odstaw.
- Mikstura będzie gotowa do użycia po kilku godzinach, kiedy bakterie się aktywują.
Podczas kiszenia do każdego słoika z ogórkami dodaj 20 ml płynu z probiotykiem. Podobnie zadziała dodanie do zalewy soku z dobrze ukiszonej kapusty. Zawiera on prawidłowo wykształcone bakterie kwasu mlekowego.
Źródło: terazgotuje.pl, YouTube @ogrodnik news tv
Zobacz też:
Dodaj na patelnię, gdy smażysz kurki. Będą chrupiące i bez goryczy
Babcie zawsze dodawały do rosołu. Rzadko używamy, choć jest dobry na żołądek i nerki
Kefir, maślanka czy może jogurt? Zdziwisz się, co jest najzdrowsze