Przepis dostałam od koleżanki z Ukrainy. Rodzina już nie chce innych mielonych

Kotlety po lwowsku to danie wywodzące się z kuchni wschodniej. Historia tej potrawy jest o wiele starsza, niż może się wydawać, bo sięga aż czasów przedwojennych. Danie to odpowiadało na wszystkie potrzeby mieszkańców Lwowa. Miało być szybko, pożywnie i smacznie.

To wszystko sprawiło, że kotlety po lwowsku zostały pokochane przez przeróżne grupy społeczne na kresach wschodnich i na stałe wpisały się do ich menu. Łączą one w sobie smak pysznego, mielonego mięsa, sera oraz ogórków kiszonych. To połączenie jest niepowtarzalne.

Przepis na kotlety po lwowsku dostałam od koleżanki, która urodziła się w okolicach Lwowa, ale od 5 lat mieszka w Polsce. Już przy pierwszym kęsie rozpływały się w ustach, przy czym w kubki smakowe uderzał wyjątkowy aromat. Zrobienie ich jest banalne, a efekty są oszałamiające. Moja rodzina już nie chce jeść żadnych innych.

Składniki:

• 500 g mielonego mięsa wieprzowego,
• 2 cebule,
• 2 ząbki czosnku,
• 1 jajko,
• 100 g bułki tartej,
• 100 ml mleka,
• 1 łyża musztardy delikatesowej,
• 100 g sera gouda w plastrach,
• 2 ogórki kiszone (pokrojone),
• sól i pieprz do smaku,
• olej do smażenia.

Cebulę i czosnek obierz, drobno posiekaj i wrzuć na patelnię rozgrzaną z olejem. Podsmażaj je do złocistości. Porcję bułki tartej zalej mlekiem i odstaw na około 10 minut. W osobnej misce umieść mięso mielone, jajko, musztardę, podsmażoną cebulę z czosnek oraz namoczoną bułkę. Składniki dopraw solą i pieprzem, a następnie dokładnie wyrób je w dłoniach.

Z wyrobionego mięsa uformuj płaskie kotlety. Na środku każdego z nich ułóż plaster sera oraz dwa plastry ogórka kiszonego. Brzegi kotletów zawiń do środka tak, aby nie wypłynęło z nich nadzienie.

Na patelni rozgrzej kolejną porcję oleju. Każdego kotleta usmaż na rozgrzanym tłuszczu na złocisty kolor, czyli przez około 4 minuty z każdej strony. Gotowe kotlety po lwowsku podawaj jeszcze ciepłe. Dodatkowo możesz je udekorować pozostałymi ogórkami kiszonymi, a zajadać z ziemniakami i porcją świeżych warzyw. 

Źródło: terazgotuje.pl