Mięso zdrowsze od wieprzowiny. Ma mnóstwo białka i żelaza, a bulion ma uzdrawiającą moc
W Nowej Zelandii jest narodowym przysmakiem, a tradycyjne „hangi” pieczone w ziemnym piecu to kultowy sposób jej przyrządzania. Długo pozostawała w cieniu wieprzowiny i wołowiny, ale teraz zyskuje swoje zasłużone uznanie. Kusi wyjątkowym smakiem, oferując pełnowartościowe białko, dobrze przyswajalne żelazo i cenne witaminy. Dlaczego warto jeść baraninę i jak ugotować bulion na jej bazie? Podpowiadamy.
Baranina zawiera więcej żelaza niż wieprzowina - około 1,64 mg na 100 g wobec 0,81 mg w wieprzowinie, jak pokazują dane z 2025 roku z bazy USDA FoodData Central. Badania przeprowadzone przez prof. Susan Fairweather-Tait na University of East Anglia w Wielkiej Brytanii w 2005 roku, pokazują, że mięso, w tym także baranina, pomaga uzupełnić żelazo, szczególnie u kobiet po menopauzie i seniorów zmagających się z anemią. Warto również zauważyć, że żelazo z baraniny jest łatwiej przyswajalne przez organizm, ponieważ pochodzi z mięsa - wchłania się w 20-30 proc., podczas gdy to pochodzące z warzyw czy zbóż tylko w 5-10 proc.
Jeśli chodzi o białko, baranina dostarcza około 24,5 g na 100 g, czyli niemal tyle, co wieprzowina (25,9 g). Obydwa rodzaje mięsa zawierają wszystkie aminokwasy potrzebne do budowy mięśni i wspierające układ odpornościowy. Ale uwaga: baranina ma więcej tłuszczów nasyconych - 8,83 g na 100 g w porównaniu do 5,23 g w chudej wieprzowinie.
Baranina przewyższa wieprzowinę także zawartością cynku - 4,5 mg wobec 2,3 mg w wieprzowinie. To mięso to także skarbnica witamin z grupy B, szczególnie B12, niacyny i B6, które odgrywają istotną rolę w funkcjonowaniu mózgu i produkcji energii.
Baranina jest bogata w wysokiej jakości białko, które wspiera regenerację mięśni po intensywnym wysiłku fizycznym, a także wzmacnia układ odpornościowy, pomagając organizmowi skuteczniej zwalczać infekcje. Kluczowym atutem baraniny jest wysoka zawartość żelaza hemowego, które - jak wykazały badania przeprowadzone w 2018 roku na University of Cambridge - już po kilku tygodniach regularnego spożywania może znacząco poprawić poziom energii i wspomóc produkcję czerwonych krwinek. To szczególnie ważne dla osób zmagających się z anemią lub chronicznym zmęczeniem, które szukają naturalnych sposobów na poprawę witalności.
Oprócz żelaza, baranina dostarcza cynku i witamin z grupy B, które odgrywają kluczową rolę w utrzymaniu zdrowia psychicznego i fizycznego. Cynk wspiera układ trawienny i wzmacnia odporność, a witaminy B, zwłaszcza B12, poprawiają koncentrację, wspierają układ nerwowy i pomagają w utrzymaniu dobrego nastroju. Jednak, jak przypomina raport Światowej Organizacji Zdrowia z 2020 roku, nadmiar czerwonego mięsa w diecie, w tym baraniny, może zwiększać ryzyko chorób serca i niektórych nowotworów. Dlatego warto włączać baraninę do diety z umiarem, łącząc ją z warzywami i innymi źródłami białka, jak ryby czy rośliny strączkowe.
Bulion z baraniny zasługuje na szczególną uwagę. Długie gotowanie uwalnia kolagen, minerały i inne składniki, które wspierają zdrowie stawów, jelit i skóry. Badania na zwierzętach, opisane w 2021 roku w "National Geographic" przez naukowców z University of Sydney, sugerują, że taki bulion może łagodzić stany zapalne, choć efekty u ludzi wymagają dalszych badań. W tradycji ajurwedy i domowych receptur bulion barani od wieków był symbolem troski o zdrowie - rozgrzewa, koi i dostarcza sił.
Duszona baranina z warzywami, cebulą i czerwonym winem, kotlety jagnięce z rozmarynem i czosnkiem, pieczona noga jagnięca czy grillowana baranina podana na greckiej sałatce z pomidorami, ogórkami, oliwą i fetą - każde z tych dań to przykład, jak baranina łączy prostotę z wyrafinowanym smakiem.
Bulion z baraniny
Bulion z baraniny to prosty, pożywny wywar, który dostarcza kolagenu i składników odżywczych wspierających stawy i jelita. Przygotuj go w bardzo prosty sposób.
Składniki (na ok. 2 litry bulionu):
- 1 kg kości baranich (np. łopatka, żeberka lub goleń),
- 2 marchewki,
- 1 pietruszka,
- 1 mały seler,
- 1 cebula (można ją lekko opiec na suchej patelni),
- 2 ząbki czosnku, lekko rozgniecione,
- 2 liście laurowe,
- 4 ziarna ziela angielskiego,
- 1 łyżeczka ziaren pieprzu czarnego,
- 2-3 gałązki natki pietruszki lub tymianku (opcjonalnie),
- sól.
Przygotowanie:
- Umieść kości baranie w dużym garnku, zalej zimną wodą i doprowadź do wrzenia. Gotuj przez 2-3 minuty, a następnie odcedź i opłucz kości, by usunąć szumowiny - to zapewni klarowny bulion.
- Włóż kości do garnka, dodaj obrane i pokrojone warzywa, liście laurowe, ziele angielskie, pieprz i zioła. Zalej wszystko 3 l zimnej wody. Doprowadź do wrzenia, a następnie zmniejsz ogień. Gotuj na małym ogniu pod przykryciem przez 6-8 godzin. Co jakiś czas zbieraj pianę z powierzchni.
- Po ugotowaniu przecedź bulion przez sito, usuwając kości i warzywa. Dopraw solą do smaku. Możesz dodać odrobinę posiekanej natki pietruszki.
Bulion możesz pić solo jako rozgrzewający napój, użyć jako bazy do zup (np. krupniku czy rosołu) albo dodać do sosów i gulaszy. Przechowuj w lodówce do 4 dni lub zamroź w porcjach.
Źródła: terazgotuje.pl, PubMed
Zobacz też:
Pyszne paszteciki do barszczu na Boże narodzenie. Ich sekretem jest farsz
Pyszny kompot wigilijny na ostatnią chwilę. Nie ma goryczy, każdemu smakuje
Ciasto inspirowane znanym deserem. Jest obłędnie pyszne, sklepowa wersja się chowa