Przepis na kotlety z 1931 roku. Stworzyła je polska mistrzyni kuchni
Lubisz powracać do receptur sprzed lat? Kotlety z kapusty i mięsa mielonego z 1931 roku odrobinę przypominają tradycyjne teraz gołąbki bez zawijania. Jest jednak kilka kluczowych różnic, które zobaczysz w tym przepisie. Pochodzi on z książki Jak gotować. Praktyczny podręcznik kucharstwa, której autorem jest Maria Disslowa, ale został udoskonalony o bułkę tartą dla chrupiącej konsystencji.
Przepis na kotlety ma już ponad 90 lat, ale jest na tyle uniwersalny, że możesz go przygotować również dzisiaj. Jego autorka - Maria Disslowa - zadbała, żeby mógł go przyrządzić każdy, niezależnie od umiejętności kulinarnych, czy domowego budżetu. Po prostu miało być pysznie i zdrowo.
Kotlety z mięsa wieprzowego skrywają w sobie więcej zdrowych i pożywnych produktów. Nie może w nich zabraknąć kapusty i cebuli. Dzięki temu potrawa ma smak zbliżony nieco do klasycznych gołąbków.
Składniki:
- 250 g mięsa mielonego wieprzowego
- połowa główki kapusty świeżej
- 10 g mąki pszennej
- jajko
- cebula
- pszenna bułka
- 5 łyżek bułki tartej
- sól i pieprz do smaku
- łyżka oleju albo masła
- tłuszcz do smażenia kotletów (najlepiej smalec)
Sposób wykonania:
Kapustę umyj pod bieżącą wodą, a następnie ją osusz. Pokrój na kilka kawałków. Umieść w garnku, zalej wodą i wsyp odrobinę soli. Gotuj do miękkości. Następnie odcedź ją i odstaw do lekkiego wystudzenia. Wtedy drobno posiekaj.
Pokrój drobno cebulę. Zeszklij na maśle lub oleju. Bułkę pszenną namocz w wodzie, odsącz i pokrusz ją drobno. Możesz też zmielić w maszynce do mielenie mięsa.
W dużej misce wymieszaj mięso mielone, podsmażoną cebulę, ugotowaną i poszatkowaną kapustę, jajko, mąkę oraz bułkę. Dopraw solą i pieprzem. Zbyt rzadką masę możesz zagęścić odrobiną mąki.
Na patelni rozgrzej smalec. Uformuj kotleciki, obtocz je w bułce tartej, a następnie usmaż z obydwóch stron na złoty kolor.
Maria Disslowa urodziła się w 1870 roku, choć nie do końca wiadomo w jakiej miejscowości. Zmarła w 1931 roku, a za życia pełniła funkcje publicystki, pedagog i wieloletniej dyrektorki Szkoły Gospodarstwa Domowego we Lwowie. Zależało jej na tym, aby każda opuszczająca szkołę uczennica była przygotowana do zadań, jakie czekają ją w małżeństwie. Dziewczęta - oprócz tradycyjnego ogólnego kształcenia - uczyły się, jak prowadzić dom. Nowoczesne, jak na przełom XIX i XX wieku, podejście Marii Disslowej polegało na tym, że uczennice zdobywały zarówno wiedzę naukową, jak i praktyczne umiejętności.
Pod koniec życia, w 1931 roku, napisała książkę kucharską pt. "Jak gotować. Praktyczny podręcznik kucharstwa", która przyniosła jej dużą sławę. Podobnie jak do roli dyrektorki, tak i do publikacji podeszła w nowatorski sposób. Podzieliła się w niej pomysłami na codzienne i bardziej wystawne obiady. Zawarła przepisy na dania z tanich i droższych składników, żeby zarówno uboższa, jak i majętna gospodyni domowa mogła bazować na jej recepturach. Nie bała się używać nietypowych, jak na tamte czasy produktów (np. parmezanu). Co więcej, do współpracy przy książce zaprosiła także Marię Morzkowską - dietetyczkę, która opisała, jak należy się zdrowo odżywiać.
Źródło: terazgotuje.pl, pularda.com.pl, smaker.pl
Zobacz też:
Kultowe danie mięsne z PRL-u. W sam raz na andrzejkową imprezę
Ekspresowe, mięciutkie pierniczki. Zrobisz je w 15 minut
To najszybsza sałatka dla gości. Będzie gotowa w mniej niż 10 minut