Są smaczniejsze od "schabowych" z kani. Jednym grzybem naje się cała rodzina

Czasznica olbrzymia w lesie wyróżnia się wyglądem i trudno ją przeoczyć. Warto wiedzieć, w którym momencie może zostać zerwana. Sprawdź, czy odważysz się ją przyrządzić.

Czasznica olbrzymia jest dużym, okrągłym grzybem, którego kolor na początku rozwoju przyjmuje białą barwę, a z czasem ciemnieje i staje się żółtawo-brązowy. Spotkamy ją na otwartych przestrzeniach, polanach czy przy brzegu lasu. Rzadko kiedy pojawia się ciemnych i gęstych zagajnikach. Kiedy ją zauważymy, możemy się nieźle przestraszyć. W trawie z daleka może przypominać czaszkę. Przyjmuje duże rozmiary, a niektóre okazy mogą osiągać nawet wielkość piłki do koszykówki. 

Podczas zbierania czasznicy należy uważać. Grzyb nadaje się do jedzenia jedynie do momentu, w którym w jego środku nie powstają zarodniki. W trakcie rozwoju jego wnętrze staje się coraz bardziej gąbczaste, a na końcu wybucha, podobnie jak purchawka, wypuszczając zarodniki w powietrze. Z tego powodu warto zbierać jedynie młode okazy.

Czasznica olbrzymia charakteryzuje się delikatnym smakiem, który można porównać do pieczarek. Jej miąższ jest zwarty i jednolity. Po usmażeniu konsystencja grzyba może przypominać tofu. Jest delikatnie gąbczasta i miękka.

Zobacz także: Dwa sprawdzone sposoby na mrożenie kani. Będą smakować jak świeżo zerwane

Kotlety z czasznicy są proste i szybkie do zrobienia. Wystarczy przygotować panierkę i usmażyć je na chrupko.

Przepis dostosowany jest do średniej wielkości grzyba. Jeśli udało ci się znaleźć wyjątkowo duży egzemplarz czasznicy, konieczne może być zwiększenie ilości składników do panierki.

Składniki:

• 1 czasznica olbrzymia,
• 3 jajka,
• 80 g bułki tartej,
• 80 g mąki pszennej,
• sól i pieprz,
• dodatkowo: olej do smażenia.

Sposób wykonania:

Zaczynamy od dokładnego oczyszczenia czasznicy z piasku i pozostałości ściółki leśnej. Następnie kroimy ją na grube plastry o grubości ok. 1 cm. Każdy z nich pokrywamy cienką warstwą oleju i doprawiamy solą i pieprzem z dwóch stron.

W głębokim talerzu rozbijamy jajko i roztrzepujemy je widelcem. Do dwóch osobnych talerzy wsypujemy mąkę i bułkę tartą. Panierujemy plastry grzyba najpierw w mące, potem w jajku, a na końcu w bułce tartej.

Na patelni rozgrzewamy olej i kładziemy kotlety z czasznicy. Smażymy do momentu, aż będą złociste z obu stron. Następnie zdejmujemy je z patelni i kładziemy na ręczniku papierowym, aby odsączyć nadmiar tłuszczu.

Kotlety z czasznicy podajemy jak klasycznego schabowego. Najlepiej będą smakować w otoczeniu ziemniaków oraz ulubionej surówki. Sprawdzi się colesław albo surówka z marchewki. Możemy je również podać z kaszą lub ryżem, ugotowanymi na sypko.

Źródło: terazgotuje.pl