Tradycyjne śledzie po zamojsku. Minimalna liczba składników, maksimum smaku
Ryby to obowiązkowy składnik świąt Bożego Narodzenia. Najczęściej trafiają na stół w formie dania głównego lub aromatycznych przystawek. Śledzie po zamojsku to tradycyjna, polska potrawa, którą można podać w towarzystwie świeżego pieczywa i sałatki jarzynowej. Świetnie sprawdzą się jako przekąska podczas wigilii.
Śledzie po zamojsku to jeden z najprostszych sposobów przygotowania rybnych filetów - z cebulą, w oleju. Może się wydawać, że to danie mało wyszukane, ale właśnie w prostocie tkwi jego urok. Minimalna liczba składników pozwala cieszyć się smakiem samych śledzi, który jest znakomicie podkreślony przez aromat cytryny. Tradycyjne polskie danie pod tym względem wygrywa na świątecznym stole z wyszukanymi śledziami w żurawinie i orzechach albo w czekoladowym sosie. Nic nie smakuje lepiej w bożonarodzeniowej feerii smaków niż taka najzwyklejsza, wyrazista przekąska.
Składniki:
- 8 płatów filetów śledziowych (w zaprawie solnej),
- 4 nieduże cebule,
- 2 cytryny,
- 500 ml oleju słonecznikowego,
- 3 ziarna ziela angielskiego,
- kilka ziarenek czarnego pieprzu,
- 2 listki laurowe,
- mleko, woda (do wymoczenia śledzi).
Sposób wykonania:
Włóż filety śledziowe do miski i zalej zimną wodą. Mocz do chwili, aż osiągną pożądany smak (początkowo będą bardzo słone). Co pół godziny wymieniaj wodę na świeżą. Przy ostatniej wymianie zastąp wodę zimnym mlekiem - dzięki temu śledzie będą delikatniejsze. Pokrój filety śledziowe na około trzycentymetrowe kawałki.
Obierz cebule i pokrój w półkrążki. Włóż do durszlaka i przelej wrzątkiem. Obierz cytryny i pokrój w cieniutkie plasterki.
W szklanym naczyniu (np. dużym słoju, misce) ułóż na przemian warstwami kawałki śledzi, cebulę i cytryny. Co pewien czas dodawaj przyprawy (po jednym ziarenku/listku). Całość zalej olejem. Odstaw na noc do lodówki.
Źródło: terazgotuje.pl
Zobacz też:
Dla serca i jelit działa jak lekarstwo. Jedz zamiast ziemniaków, zobaczysz też różnicę na wadze
Sycące, aromatyczne, po prostu pyszne. Przygotuj je na obiad
Pączki bez grama tłuszczu, miękkie i puszyste. Robię już trzeci sezon