Wyborna przekąska na Wszystkich Świętych. Przygotuj dwa dni wcześniej, będzie jeszcze lepsza

Nie od dziś wiadomo, że ryby są bardzo zdrowe. Te żyjące w wodzie stworzenia stanowią doskonałe źródło, będącego budulcem mięśni, białka oraz wielonienasyconych kwasów tłuszczowych istotnych dla zdrowia układu krążenia czy mózgu. Warto jeść je przynajmniej dwa razy w tygodniu. 

Ryby możemy przyrządzić na wiele sposobów - upiec w piekarniku, usmażyć na patelni czy ugotować na parze. Okazuje się jednak, że istnieje pewna metoda, w której lubowali się szczególnie nasi dziadkowie. Chodzi o przyrządzenie ryby w zalewie octowej z dodatkiem liści laurowych i ziela angielskiego. 

Przepis na rybę w zalewie nie jest skomplikowany. Do jej zrobienia potrzebne są następujące składniki: 

• kilogram filetu z ryby (mintaj, sandacz, dorsz),
• 3 jajka,
• bułka tarta, 
• sól i pieprz, 
• olej rzepakowy, 
• 2 cebule,
• litr wody, 
• 150 ml octu,
• łyżka soli,
• 3 łyżki cukru,
• 2 liście laurowe i 3 kulki ziela angielskiego. 

Dodatkowo będą potrzebne 2 lub 3 słoiki litrowe. Możemy również, zamiast w słoikach, marynować ryby w innym naczyniu - na przykład szklanym pojemniku ze szczelną pokrywką. Unikajmy natomiast marynowania w pojemnikach metalowych. 

Sposób przygotowania: 

1. Filety myjemy i tniemy na mniejsze kawałki. Doprawiamy solą i pieprzem z każdej strony, a następnie obtaczamy każdy w roztrzepanym jajku oraz panierujemy w bułce tartej. Smażymy na oleju rzepakowym do ładnego zarumienienia. Zdejmujemy je i podsmażamy lekko pokrojoną w piórka cebulkę. 
2. Teraz zabieramy się za zalewę. W garnku zagotowujemy wodę z octem, dodajemy cukier, sól oraz przyprawy (liście laurowe i ziele angielskie). Całość gotujemy przez około 3-4 minuty, a następnie pozostawiamy do wystudzenia. 
3. Umieszczamy kawałki usmażonej ryby w słoikach (dwa słoiki litrowe powinny wystarczyć, jednak warto mieć jeszcze jeden na wszelki wypadek) lub w szklanym pojemniku ze szczelnym przykryciem. Wkładamy do nich również cebulę, a następnie uzupełniamy zalewą w taki sposób, by przykryła wszystkie składniki. 

Gotowe ryby w zalewie wkładamy na noc do lodówki. Warto wiedzieć, że jeśli pozostawimy je na dłużej (na przykład dwa dni) to wówczas nabiorą więcej smaku z zalewy octowej. To, jak z nimi postąpimy, zależy zatem od osobistych preferencji.

Przeczytaj też: Jest w nim najwięcej życiodajnej witaminy. Jedz, by chronić serce i stawy, a także poprawić pamięć

Marynowana w zalewie octowej ryba to wyborna przekąska na Wszystkich Świętych. Przepis na jej wykonanie jest niezwykle prosty. Wiele osób może się jednak zastanawiać nad tym, jaka konkretnie ryba jest najlepsza do marynowania. Okazuje się, że możliwości jest kilka. 

Do marynat przyrządzanych na bazie octu doskonale nadadzą się ryby o chudym mięsie, które świetnie wchłoną smak zalewy. Mowa tutaj między innymi o dorszu, mirunie, mintaju, sandaczu czy morszczuku. Można również użyć płotek - w ich przypadku sprawdzi się marynowanie w całości. Wiele osób umieszcza w zalewie octowej także łososia, karpia bądź makrelę. Trzeba jednak pamiętać o tym, że są to tłustsze ryby, wobec tego czas marynowania może być nieco dłuższy.

Źródła: terazgotuje.pl, smaker.pl