Zamiast ciasta robię zdrową przekąskę. Na jelita działa jak balsam, a na skórę jak kolagen
Od pewnego czasu zaczęłam uważniej przyglądać się temu, co trafia na mój talerz - zwłaszcza jeśli chodzi o przekąski. Ciasta, nawet te domowe, przestały mi służyć. Po chwili przyjemności pojawiała się ciężkość, senność i wyrzuty sumienia. Dlatego zaczęłam szukać zdrowszych alternatyw, które nie tylko zaspokoją ochotę na coś słodkiego, ale też realnie wpłyną na moje samopoczucie i wygląd. Znalazłam - rabarbar. I zrobiłam z niego prosty, lekki kisiel. Ty też spróbuj, przepis znajdziesz poniżej.
Rabarbar to wbrew pozorom nie owoc, ale warzywo. Jednak na tyle wdzięczne, że chętnie wykorzystujemy je do deserów. Jeśli do tej pory znałaś wyłącznie ciasto z rabarbarem, czas na zmianę. Koniecznie wypróbuj kisiel rabarbarowy.
Dlaczego warto jeść rabarbar?
- Ułatwia trawienie. Błonnik w rabarbarze działa łagodnie - nie przeczyszcza, tylko uspokaja brzuch.
- Ma właściwości przeciwzapalne. Działa od środka - dobrze wpływa na skórę, szczególnie jeśli masz tendencję do wyprysków czy stanów zapalnych.
- Zawiera witaminę K i antyoksydanty. Wspomaga skórę, krążenie i ogólną regenerację. Przy regularnym jedzeniu różnica w wyglądzie skóry naprawdę jest zauważalna.
- Nie wpływa na drastyczne wahania cukru. Ma niski indeks glikemiczny, więc po takim deserze nie ma zjazdu energetycznego ani napadu głodu po godzinie.
Rabarbar to nie jest warzywo dla wszystkich. Ma sporo kwasu szczawiowego, który może być problematyczny przy niektórych schorzeniach.
Jeśli:
- masz problemy z nerkami (zwłaszcza kamienie szczawianowe),
- masz osteoporozę lub niedobór wapnia,
- jesteś w trakcie diety mocno eliminacyjnej,
unikaj rabarbaru albo stosuj go w mniejszych ilościach, najlepiej wcześniej konsultując się z lekarzem lub dietetykiem.
Ciasto z rabarbarem to klasyk, ale... po co fundować sobie ciężar i cukrowy strzał, skoro można zjeść coś lekkiego, naturalnego i równie przyjemnego?
Kisiel rabarbarowy:
- robi się go błyskawicznie - 15 minut i gotowe.
- nie zawiera mąki pszennej, jajek, tłuszczu - więc jest lżej.
- smakuje świetnie - lekko kwaśno, lekko słodko, orzeźwiająco.
- dobrze wpływa na trawienie i ogólne samopoczucie.
Oczywiście nie zachęcam do popadania w skrajności i całkowitego rezygnowania ze słodyczy. Zwłaszcza te robione w domu mogą jak najbardziej stanowić element Twojej diety. Jednak kisiel to coś, czego wiele osób nie miało okazji w ogóle próbować, a jestem pewna, że posmakuje zarówno młodszym, jak i starszym.
Składniki:
- 4 łodygi rabarbaru
- 1,5 szklanki wody
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 2-3 łyżki miodu albo syropu klonowego (do smaku)
- (opcjonalnie) garść malin lub kilka plasterków truskawki
Sposób przygotowania:
- Rabarbar myję i kroję na cienkie plasterki.
- Wrzucam do garnka, zalewam wodą i gotuję ok. 10 minut, aż się rozpadnie.
- Dodaję miód/syrop - ilość zależy od tego, jak kwaśny jest rabarbar.
- W osobnym kubku rozrabiam mąkę ziemniaczaną z odrobiną zimnej wody i wlewam do garnka, mieszając.
- Gotuję jeszcze chwilę, aż zgęstnieje. I gotowe.
Podaję ciepły albo schłodzony - zależnie od nastroju. Czasem dorzucam maliny albo prażone płatki migdałów.
Zaczęło się od potrzeby - coś lekkiego, ale domowego. Poza tym miałam do dyspozycji ogromną ilość rabarbaru z rodzinnych upraw. Po kilku eksperymentach z przetworami, ciastami, to właśnie kisiel z rabarbarem został na dłużej. Robię go regularnie, kiedy mam ochotę na coś słodkiego bez wyrzutów sumienia.
Źródła: terazgotuje.pl
Zobacz też:
Z zewnątrz chrupiące, w środku miękkie. Kotleciki rybne warte spróbowania
Najprostsza zapiekanka na świecie. Jej skład to samo dobro, będziesz często robić
Przepis na mazurskie kotlety mam od przyjaciółki z Mrągowa. Zawsze robię podwójną porcję