Kup więcej, gdy jest na promocji. Jest o niebo lepsza od dorsza, po zjedzeniu długo czujesz sytość
Miruna to ryba, którą bez większych trudności można kupić w popularnych marketach. Ma chude, białe mięso, a w dodatku kryje w sobie sporo cennych substancji wspierających zdrowie. W poniższym artykule sprawdzimy, jak ją przygotować, a także która ryba jest lepsza, miruna, czy popularny dorsz.
W dobrze zbilansowanej diecie powinno znaleźć się miejsce dla ryb. W ich mięsie znajdziemy białko, dobre tłuszcze, a także niezbędne organizmowi witaminy i minerały. Dziś przyjrzymy się bliżej mirunie nowozelandzkiej, smacznej rybie, która może konkurować z popularnym dorszem.
Mięso miruny nowozelandzkiej jest dobrym źródłem chudego białka, które jest niezbędną substancją budulcową wszystkich tkanek i komórek organizmu, a także uczestniczy w wielu procesach zachodzących w organizmie. Co więcej, proteiny w diecie wpływają na pracę i regenerację mięśni, a oraz na kondycję skóry, włosów i paznokci. Warto dodać także, że jeśli chcesz utrzymać szczupłą sylwetkę, miruna będzie doskonałym wyborem dietetycznym. Obecne w niej białko sprawia, że po posiłku długo czujemy się syci, ponadto ryba ta jest niskokaloryczna, w 100 g filetu znajduje się jedynie ok. 88 kcal.
W składzie miruny znajdują się także cenne nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3, w tym DHA i EPA. Mają one wpływ na prawidłową pracę układu krążenia, wspierają zdrowie serca, pomagają regulować ciśnienie krwi, wpływają na prawidłowy poziom cholesterolu we krwi, a także działają przeciwmiażdżycowo. Spożywanie produktów bogatych w kwasy omega-3 korzystnie działa na układ nerwowy, w tym pracę mózgu, pomagają także trzymać cukier w ryzach, a także korzystnie wpływają na stan skóry, wzmacnia włosy i paznokcie. Ponadto wspierają zdrowie oczu, oraz odporność organizmu.
Mirunę warto jeść również ze względu na zawartość witamin i minerałów. Znajdziesz tu wspierającą zdrowie oczu i działającą antyoksydacyjnie witaminę A, a także witaminy z grupy B, które korzystnie wpływają na układ sercowo-naczyniowy, nerwowy, mięśniowy, czy hormonalny. Ponadto obecna jest tu witamina D, która wzmacnia kości i zęby, a także pozytywnie wpływa na odporność organizmu. Natomiast zawartość potasu wspiera utrzymanie prawidłowego ciśnienia krwi. Fosfor korzystnie wpływa między innymi na układ kostny, a żelazo pomaga zapobiegać anemii, natomiast zawartość selenu wspiera zdrowie tarczycy, wzmacnia odporność, oraz działa antyoksydacyjnie.
Zarówno dorsz, jak i miruna należą do smacznych i zdrowych ryb o białym mięsie. Oba gatunki ryb mają sporą ilość białka, witamin i minerałów kwasów omega-3, dlatego można jeść je zamiennie. Co ciekawe, niektóre źródła podają, że w mirunie odżywczych składników może być więcej niż w dorszu. Na korzyść miruny przemawia przede wszystkim cena, w zależności od sklepu miruna może być nawet o połowę tańsza.
Zastanawiasz się, jak przyrządzić mirunę? Można ją piec, smażyć, dodać do potrawek i zup, a także przygotować na parze. Aby zrobić zdorwy i smaczny posiłek nie potrzeba wiele. Wystarczy filety z miruny, oprószyć solą, dodać ulubione przyprawy, np. pieprz cytryny, pieprz czarny, suszoną natkę pietruszki, lub tymianek. Skropić całość oliwą z oliwek i sokiem z cytryny, a następnie upiec w piekarniku w naczyniu żaroodpornym, lub udusić na parze w specjalnym parowniku. Piekarnik nagrzany do 180 stopni ok. 25 minut.
Pysznym pomysłem na obiad, będzie także panierowana miruna. Zamiast smażyć ją w głębokim tłuszczu, zrób ją w piekarniku. Filety wystarczy oprószyć solą i pierzem, obtoczyć w mące, jajku i bułce tartej, a następnie upiec na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Powinno zająć to ok. 25 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Całość koniecznie skrop sokiem z cytryny. Rybę podawaj w towarzystwie ziemniaków lub domowych frytek z piekarnika, oraz surówki z kiszonej lub białej kapusty.
Źródła: terazgotuje.pl, fishstories.pl
Zobacz też:
Jedz zamiast słodyczy, mają dużo błonnika, potasu i magnezu. 3 sztuki dziennie wystarczą
Mają dużo żelaza, dodają energii, działa na skórę jak kolagen. Wystarczy zjeść kilka dziennie