Ma śladowe ilości kofeiny, bogactwo witamin i smaków. Herbata dla cukrzyków i zestresowanych
W sklepie jest naprawdę wiele herbat do wyboru, więc nic dziwnego, że najczęściej sięgasz po swoją ulubioną. Od czasu do czasu warto jednak spróbować nowego rodzaju naparu, szczególnie gdy wykazuje cenne właściwości prozdrowotne. Podobnie jest z herbatą oolong, którą możesz pić o każdej porze dnia. Nie pobudza, a raczej wycisza i koi nerwy. Co ciekawe, za każdym razem może nieco inaczej smakować.
Herbata oolong to skarbnica wartościowych składników odżywczych, ale też różnorodnych smaków. W zależności od procesu parzenia, ale też kilku innych czynników - jej aromat może się różnić. Właśnie dlatego warto przekonać się, jak smakuje.
Ten rodzaj herbaty pochodzi ze starożytnych Chin, gdzie przez wieki był symbolem wyrafinowania. Dziś uprawiany jest zarówno w Chinach, jak i Tajlandii. Oolongi to szeroka kategoria, do której zalicza się liście poddane częściowemu utlenieniu (od 10 do 80 proc.), co wyróżnia je na tle innych herbat.
Każdy z rodzajów naparu przygotowuje się z tej samej rośliny - Camellia sinensis sinensis (zwanej herbatą chińską). Na smak napoju wpływa jednak wiele czynników - pochodzenie i odmiana rośliny, pora zbiorów i sposób obróbki liści oraz oksydacja, której są poddane. Herbata nazywana jest też niebieską, zieloną, szmaragdową lub turkusową, ze względu na kolor, jaki przybiera susz po utlenianiu.
Podczas zbiorów zrywane są pąki herbaty chińskiej, razem z 3-4 liśćmi. Suszy się je na słońcu, roluje lub wstrząsa, żeby powstały mikrouszkodzenia. Tylko wtedy są gotowe na proces utleniania. Gdy herbata osiągnie właściwy poziom, proces wstrzymuje się gorącym powietrzem, liście zwija i kształtuje do pożądanej formy. Susz można dodatkowo prażyć lub wypalać, aby zmienić aromat herbaty. Ze względu na oksydację oolongów mówi się, że pod kątem smaku mają wiele wspólnego z winem. Mogą cechować się delikatnymi, kwiatowymi nutami lub ciemnymi, orzechowymi czy mocno owocowymi aromatami.
Oolong to bogactwo składników odżywczych. Zawiera witaminy A, C, E, K i te z grupy B. Dostarcza również wielu minerałów, w tym magnez, wapń, cynk, fosfor i selen. Herbata oolong, w której obecne są spore ilości katechin, wykazuje właściwości przeciwutleniające. Opóźnia procesy starzenia, przeciwdziała uszkodzeniu komórek oraz chroni przed chorobami cywilizacyjnymi (pomaga w zapobieganiu rozwojowi nowotworów, cukrzycy, miażdżycy). Wspiera też układ odpornościowy i sercowo-naczyniowy w prawidłowym działaniu.
Napój zawiera śladowe ilości kofeiny, dlatego prawie w ogóle nie pobudza i nadaje się do stosowania także wieczorem. Herbata oolong znacznie obniża poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu. Regularne jej picie przynosi ukojenie nerwów i zmniejsza niepokój. Witaminy z grupy B, które znajdują się w składzie naparu, poprawiają stan skóry, włosów i paznokci. Napój przyspiesza też metabolizm i usprawnia trawienie.
Proces parzenia herbaty oolong jest naprawdę prosty. Wystarczy przygotować wrzątek i ostudzić go do ok. 95 stopni Celsjusza. Ze względu na to, że liście mają spory rozmiar i są zwinięte, warto poddać je kilkukrotnemu parzeniu. Po każdym zanurzeniu w wodzie smak naparu będzie się zmieniać i stawać jeszcze bogatszy.
Im więcej suszu w proporcji do wody i krótszy czas parzenia, tym więcej właściwości i smaku wyciągnie się z herbaty oolong. Jak ją parzyć? Na początku warto przygotować 5-6 gramów suszu na każde 150 ml i zanurzyć je na 30 sekund. Następnie należy odczekać 5 sekund przed każdym kolejnym parzeniem.
Źródło: terazgotuje.pl, coffeedesk.pl, teaverso.pl
Zobacz też:
Jeden z najzdrowszych owoców egzotycznych. Ma ogrom witaminy C, wspomaga serce i odchudzanie
Czysty cukier i puste kalorie. To najgorszy miód, a Polacy chętnie go kupują
Niedoceniane owoce mocy. Na serce działają zbawiennie, cukrzycy powinni jeść regularnie