Nie czuć jej ani tranem, ani mułem, nie ma też ości. To najlepszy i najzdrowszy wybór na wigilię
Zamiast karpia podczas tegorocznej wigilii planujesz przygotować chudą, białą rybę, z której nie będzie trzeba wyciągać ości? Świetnym wyborem może być miruna w panierce. Bez większych trudności znajdziesz ją w niejednym sklepie. Jest nie tylko smaczna, ale i ma wiele prozdrowotnych właściwości.
Na pewno pamiętasz święta Bożego Narodzenia, podczas których trafił się karp o mulistym posmaku z dużą ilością ości. Niestety, czasem takie wpadki zdarzają się nawet mimo moczenia ryby w mleku przez kilka godzin i jej odpowiedniego przygotowania. Jeśli obawiasz się powtórki, postaw na bezpieczniejszą opcję, na tegoroczną wigilię zrób mirunę w panierce.
Tradycja podawania karpia na wigilijnym stole wywodzi się z czasów PRL-u. Gatunek ten był wybierany ze względu na niską cenę i łatwość hodowli oraz powszechne hasła reklamowe zachęcające do jego kupna. Dziś w sklepach mamy zdecydowanie większy dostęp do różnych towarów, dlatego, jeśli nie przepadasz za karpiem, wybierz inną rybę, na przykład mirunę.
Miruna należy do ryb dorszokształtnych z rodziny morszczukowatych. Przede wszystkim można spotkać ją w wodach Oceanu Pacyficznego i Atlantyckiego. Ma długie ciało o smukłym kształcie, jej łuski są niebiesko-zielone. Ceniona jest za delikatne, białe i chude mięso, oraz uniwersalne zastosowanie w kuchni.
Miruna jest dobrym źródłem białka, które buduje komórki i tkanki organizmu. Odpowiada między innymi za pracę i regenerację mięśni, a także kondycję skóry, włosów i paznokci. Uczestniczy również w wielu procesach metabolicznych zachodzących w organizmie. Posiłki, które bazują przede wszystkim na proteinach, sycą nas na dłużej, co może być ważne w szczególności dla osób, które dbają o zachowanie szczupłej sylwetki. Co ciekawe, dostarczanie białka jest ważne także w kontekście dbania o odporność organizmu.
W mięsie miruny znajdują się także zdrowe, nienasycone kwasy tłuszczowe, między innymi omega-3, które doskonale wspierają pracę serca, pomagają utrzymać prawidłowy poziom cholesterolu oraz działają przeciwmiażdżycowo. Ponadto mają również wpływ na stan układu nerwowego, w tym pracę mózgu. Dostarczanie kwasów omega-3 jest także istotne dla wyglądu skóry, a także mocnych włosów i paznokci.
Rybę tą warto spożywać także ze względu na sporą ilość jodu, który odpowiada między innymi za prawidłowe funkcjonowanie tarczycy. Natomiast zawarty tu wapń i fosfor wzmacniają kości i zęby, a magnez poprawia pracę mózgu, mięśni i serca. Obecny w mirunie potas pomaga regulować ciśnienie krwi. Nie brakuje tu także witaminy A, wspierającej wzrok czy witamin z grupy B, które między innymi pozytywnie działają na układ sercowo-naczyniowy, nerwowy i mięśniowy. Dodatkowo witamina E działa przeciwutleniająco, wspiera kondycję skóry, włosów i paznokci.
Ponadto miruna będzie świetnym wyborem dla osób, które chcą zrzucić nadprogramowe kilogramy, w 100 g zawiera jedynie ok. 88 kcal. Należy jednak pamiętać, że na kaloryczność dań ma wpływ nie tylko sam produkt, ale i sposób przygotowania. Dlatego częste jedzenie ryb w panierce smażonych w głębokim tłuszczu nie będzie dobrym rozwiązaniem na diecie odchudzającej. Warto dodać, że mirunę poleca się również ze względu na to, że w porównaniu do innych gatunków, nie gromadzi tak dużo metali ciężkich, takich jak rtęć.
Jak przygotować mirunę? Ryba ta nadaje się do smażenia, pieczenia, gotowania na parze, a także będzie świetnie smakować w rybnych potrawkach czy kotlecikach. Na wigilię możesz podać mirunę w panierce. Będziesz potrzebować:
- 500 g filetów z miruny,
- mąkę do panierowania,
- jajko,
- 2 łyżki mleka,
- bułkę tartą do panierowania,
- sól i pieprz do smaku,
- 1 łyżeczkę suszonej natki pietruszki,
- masło klarowane do smażenia,
- sok z cytryny.
Przygotowanie:
- Umyte, oczyszczone i osuszone filety oprósz suszoną natką pietruszki, solą i pieprzem.
- W trzech miskach umieść mąkę, jajko rozbełtane z mlekiem i bułkę tartą.
- Panieruj kawałki ryby, kolejno obtaczając je w mące, jajku i bułce.
- Na patelnię dodaj masło klarowane i dobrze je rozgrzej.
- Smaż filety na złoty kolor z dwóch stron, w zależności od grubości po ok. dwie-trzy minuty.
- Gotową rybę skrop sokiem z cytryny.
Smażoną mirunę w panierce podawaj z ziemniakami lub ulubionym pieczywem.
Źródła: terazgotuje.pl, fishstories.pl
Zobacz też:
Lepsze niż ciepła woda z miodem z rana. Metabolizm rusza z kopyta, jelita pracują książkowo
Są teraz w każdym supermarkecie. Są niskokaloryczne, lekkostrawne, idealne dla cukrzyków i sercowców
Dodaj łyżeczkę do gotujących się ziemniaków. Smakują wybornie i nie są obciążeniem dla jelit