Reklama
Reklama

Raz zrobisz i już się nie obejdziesz. Najlepszy przepis na kiszoną botwinkę

Z czym kojarzy się wam botwinka? Prawdopodobnie z chłodnikiem i…to wszystko. Ale czy rzeczywiście z botwiny można zrobić jedno danie? Stanowczo nie, istnieje wiele pysznych i przede wszystkim niezwykle zdrowych przepisów z wykorzystaniem zielonych liści oraz niewielkich buraczków. W poniższym artykule podpowiemy ci, co zrobić z botwinki.

Botwinka, kiedyś uważana za skromne  warzywo, teraz wchodzi na scenę jako gwiazda kulinarnego show. Dlaczego warto eksperymentować z botwinką? Odpowiedź na to pytanie kryje się w niezliczonych możliwościach tej rośliny. Poznajcie właściwości botwinki i odkryjcie, dlaczego zasługuje na swoje miejsce w waszej diecie.

 Sprawdź także: Przekąska do słoików na zimę. Jest tak dobra, że można jeść prosto ze słoika

Dlaczego warto jeść botwinkę?

 

Botwinka, znana również jako botwina lub boćwina, to młode liście i korzenie buraków ćwikłowych. Ta  roślina zachwyca smakiem, ale również obfituje w wartości odżywcze, co czyni ją doskonałym dodatkiem do codziennej diety. Sezon na botwinkę w Polsce trwa od końca kwietnia do sierpnia. 

Dlaczego warto jeść botwinkę? Zawiera znaczące ilości witamin A, K i C, a także witaminy z grupy B, kwas foliowy oraz minerały, takie jak żelazo, magnez, potas, cynk i mangan. Witamina A wpływa korzystnie na wzrok i kondycję skóry, witamina K wspomaga prawidłowe krzepnięcie krwi, a witamina C wzmacnia odporność i działa jako silny przeciwutleniacz. To wystarczający powód, by zajadać botwinę. Ale w tym warzywie kryje się jeszcze więcej. Botwinka to również źródło błonnika, który korzystnie wpływa na pracę układu pokarmowego, przyspiesza przemianę materii i reguluje poziom cholesterolu. Dzięki niskiej kaloryczności, stanowi idealny wybór dla osób dbających o linię oraz mających problemy z nadwagą. Jest także polecana dla osób zmagających się z anemią, ponieważ zawiera żelazo, którego przyswajanie dodatkowo wspomaga zawarta w niej witamina C. 

Regularne spożywanie botwinki przyczynia się także do poprawy kondycji skóry, dzięki zawartości siarki, cynku i biotyny. Te składniki wpływają na wydzielanie sebum oraz regenerację tkanek skórnych, co jest korzystne dla  osób zmagających się z trądzikiem czy innymi problemami skórnymi. 

Botwinka odżywia i działa oczyszczająco. Pomaga w odkwaszaniu organizmu, usprawniając pracę wątroby i przyspieszając usuwanie toksyn. Regularne spożywanie tego warzywa jest zatem szczególnie korzystne dla osób prowadzących niezdrowy tryb życia lub poddanych stresowi, które chcą zadbać o swoje zdrowie i samopoczucie. Jednak pomimo wielu zalet, botwinka nie jest odpowiednia dla wszystkich. Osoby cierpiące na cukrzycę, kamice nerkową lub dnę moczanową, powinny ograniczyć jej spożycie. Wysoki indeks glikemiczny botwinki sprawia, że może nie być zalecana dla osób z problemami z regulacją poziomu cukru we krwi. 

Jak gotować botwinkę, by nie traciła swoich właściwości? 

Podczas gotowania wszystkie warzywa tracą sporą ilość wartości odżywczych, ale na wszystko jest sposób. Więc jak gotować botwinkę, by nie traciła swoich właściwości?  Nie martw się. Jeśli będziesz gotować ją krótko, botwina zmięknie, a jednocześnie zachowa witaminy i minerały. Najlepiej jest zacząć od przygotowania wywaru warzywnego, do którego dodajemy drobno pokrojone liście, łodygi i buraczki botwinki. Ważne jest, aby nie gotować ich zbyt długo, gdyż wtedy nie stracą również atrakcyjnego koloru. 20 minut wystarczy, by warzywa były miękkie, pięknie się prezentowały, smakowały wybornie i oczywiście miały w sobie moc właściwości. Kiedy botwinka jest gotowa, możemy skupić się na doprawianiu. Podstawą jest sól, pieprz i odrobina cukru, a także coś kwaśnego - sok z cytryny lub zakwas z buraków. Jeśli chcemy wzmocnić smak, możemy dodać czosnek i koper. Świeży koperek dodajemy pod koniec gotowania, a potem posypujemy nim porcję botwinki na talerzu. Zamiast śmietany można użyć mleka kokosowego dla wersji wegańskiej. Najpopularniejszymi dodatkami są młode ziemniaki i jajka na twardo, a do gęstej botwinki pasują grzanki. Dodając te składniki z umiarem, zachowamy charakterystyczny smak botwinki, jednocześnie ciesząc się bogactwem jej wartości odżywczych. 

Botwinka nie tylko na zupę - pyszne przepisy 

Botwinka to nie tylko warzywo. To inspiracja dla kulinarnych eksperymentów. Jeśli uważacie, że można z niej zrobić wyłącznie zupę, koniecznie czytajcie dalej. Można spożywać ją na surowo, w zupach, sałatkach, koktajlach czy jako dodatek do innych potraw. Dzięki swojemu delikatnemu smakowi i wszechstronnym właściwościom zdrowotnym botwinka zasłużenie zajmuje swoje miejsce na stole wielu osób dbających o zdrowy tryb życia. Gdzie sprawdzi się botwinka? Nie tylko na zupę. Pyszne przepisy znajdziecie poniżej. 

Kiszona botwina 

Kiszenie botwinki to prosta metoda przygotowania pysznej przekąski, która może posłużyć jako baza do chłodników, dodatek do sałatek, kanapek czy nawet jako samodzielne danie. Zachowuje wszystkie wartości odżywcze, a przy tym nie wymaga gotowania. Do 2 litrów wody dodajemy 2 łyżki soli kamiennej. Następnie myjemy duży pęczek botwinki i kroimy go. Obieramy pięć ząbków czosnku (lub więcej, jeśli kochacie ten smak). W słoikach układamy pokrojoną botwinkę, dodajemy przyprawy i czosnek. Następnie zalewamy wodą z solą i przyciskamy czymś botwinkę, aby uniknąć kontaktu z powierzchnią wody. Aby przyspieszyć proces fermentacji, można dodać łyżkę płynu z poprzedniej kiszonki. Odstawiamy na kilka dni w ciepłe miejsce.  

Makaron z botwiną 
 

Botwinę (buraczki i liście) dokładnie myjemy i kroimy na kawałki. W rondelku rozgrzewamy 1 łyżkę oliwy, wrzucamy na nią botwinę i solimy. Smażymy przez chwilę, dodajemy 50 ml octu jabłkowego i pół szklanki wody. Dusimy pod przykryciem około 10 minut. Botwinę miksujemy z 1 opakowaniem fety, garścią bazylii i garścią tymianku na gładką masę. 

Makaron gotujemy al dente zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Odcedzamy - zostawiamy około 100 mililitrów wody z gotowania. 200 g wcześniej ugotowanego makaronu łączymy z sosem buraczanym, wlewamy wodę z gotowania makaronu, dokładnie mieszamy i chwilę gotujemy. Posypujemy świeżo mielonym pieprzem i podajemy. To proste, ale naprawdę pyszne danie.  

Sos botwinkowy 

Pęczek botwinki z mniejszymi buraczkami należy najpierw umyć. Odetnijcie około 1/4 cebuli, następnie obierzcie i pokrójcie w kostkę. Zeszklijcie ją na patelni z 1 łyżką oliwy. Dodajcie do patelni posiekane buraczki, około 200 g, najpierw bez liści i łodyżek, a następnie dolejcie 1/2 łyżki masła. Całość razem podsmażajcie przez chwilę. Wlejcie na patelnię 200 ml bulionu i doprowadźcie do wrzenia. Gotujcie przez około 3 minuty, po czym dodajcie 100 g  pokrojonych łodyżek botwinki. Po kolejnej minucie gotowania dodajcie pokrojone liście. Wszystko razem wymieszajcie i doprawcie solą i pieprzem. Gotujcie przez kolejne 3 minuty. 

Następnie wlejcie na patelnię 125 ml śmietanki 30%, wymieszajcie i doprowadźcie do wrzenia. Gotujcie przez około 2 minuty, a następnie dodajcie 1 łyżeczkę soku z cytryny. Przez sitko wsypcie do sosu po 1 łyżeczce mąki pszennej i ziemniaczanej (łącznie 2 łyżeczki). Wymieszajcie i gotujcie przez około 1-2 minuty aż sos będzie gęsty.  

Sałatka z botwiną 

Na koniec mamy dla was prostą sałatkę z botwiną, która sprawdzi się zarówno jako śniadanie, jak i kolacja. Proporcje składników są zależne od indywidualnych preferencji. 

Botwinki umyjcie, a ich łodyżki i liście pokrójcie na kawałki. Małe buraczki pokrójcie na cieniutkie plasterki i skropcie sokiem z cytryny. Posiekajcie szczypiorek, pomidory pokrójcie na cząstki, a mozzarellę e w kostkę. Połączcie wszystkie składniki, skropcie oliwą, doprawcie solą, pieprzem i sokiem z cytryny i gotowe. Nie zajmie wam to więcej niż 10 minut, a zapewnicie sobie bombę witaminową. 

Jak widzicie botwinka świetnie sprawdzi się w każdej kuchni. Jej delikatny smak i wszechstronne zastosowanie sprawiają, że warto z nią eksperymentować, tworząc zdrowe i wyjątkowe potrawy, które zachwycą nie tylko podniebienie, ale także pomogą nam zadbać o zdrowie.  

 

Źródła: terazgotuje.pl 

Zobacz też:

W sklepie omijamy, bo nie wygląda zachęcająco. Ten owoc to najlepsze źródło błonnika i protein

Z ciekawością patrzymy, gdy leży na półce. To najlepszy owoc dla cukrzyków, pomoga w trawieniu, obniża ciśnienie

Gdy mam ochotę na słodycze, zjadam kilka. Poprawiają trawienie i wzmacniają kości

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: warzywa