Tłusta, ciężkostrawna, we Włoszech zakazali sprzedaży tej ryby. W Polsce wciąż popularna, bo niedroga

Ryba maślana cieszy się popularnością w restauracjach na całym świecie, także w naszym kraju. Nie oznacza to jednak, że jest zdrowa. Wręcz przeciwnie - lepiej unikaj jej w swojej diecie.

Ryba maślana - tak ogólnie określa się kilka gatunków ryb o wysokiej zawartości tłuszczu. U dwóch z nich - escolar i oilfish - tłuszcz zawiera ponad 90% pochodnych parafiny, czyli estrów, których organizm człowieka nie trawi. W związku z tym jej spożycie może wywołać nieprzyjemne konsekwencje, takie jak biegunka, ból żołądka, dolegliwości jelit, wymioty, bóle głowy. Niekiedy mogą to być także dolegliwości sercowe. Ponadto, w przypadku niektórych osób mogą wystąpić również mdłości oraz zmiany na skórze.

W grupie szczególnego ryzyka jeśli chodzi o jedzenie ryby maślanej są osoby z problemami jelit oraz kobiety w ciąży.

W związku z toksycznymi pochodnymi parafiny w tłuszczu ryby maślanej, najlepiej jeść ją rzadko. Jeżeli już decydujesz się, aby po nią sięgnąć, najbezpieczniejszym sposobem jej przygotowania będzie gotowanie. Późniejszego wywaru nie używaj do sporządzenia sosu.

Zobacz także: Wystarczy zjeść łyżkę dziennie. Poprawi się ciśnienie, poziom cholesterolu, dobrze zadziała na kości

Chociaż w naszym kraju ryba maślana jest dostępna, w niektórych krajach zakazano jej sprzedaży. Na taki krok zdecydowały się chociażby Włochy. Ponadto, w Japonii jest ona na liście zakazanych pokarmów już od lat siedemdziesiątych.

Oprócz zgłoszeń związanych z wymiotami i biegunką, głośno mówi się o potencjalnym ryzyku dla wątroby - spożywanie ryby maślanej może znacząco obciążać ten organ. Niektóre osoby mogą doświadczyć także reakcji alergicznej takiej jak obrzęk, wysypka czy nawet problemy z oddychaniem. 

Wiadomo jednak, że spożywanie ryb niesie ze sobą także dużo korzyści dla naszego organizmu. Jakie ryby są najzdrowsze?

Na pewno warto sięgać po popularnego w naszym kraju łososia - świeżego czy wędzonego. Mięso tej ryby zawiera wiele witamin a także nienasyconych kwasów tłuszczowych. Co istotne, przed kupieniem łososia sprawdź jego pochodzenie. Ryba hodowana na farmie będzie mniej zdrowa niż łosoś bałtycki lub pacyficzny. Uwaga - łosoś atlantycki najczęściej pochodzi z hodowli.

Kolejną propozycją, którą warto włączyć do diety, jest pstrąg. Ma dużo kwasów omega-3, mięso tej ryby stanowi również cenne źródło potasu, magnezu, selenu, fosforu czy cynku.

Śledzie to kolejna ryba, która jest bardzo popularna w naszym kraju. Jej miłośnicy sięgają po nią znacznie częściej niż w wigilię - i bardzo dobrze. To doskonałe źródło kwasów omega-3, a także witamin (A, D, E, B6). Mięso śledzia zawiera również żelazo, fosfor, miedź i jod. Śledzie mają także niską zawartość rtęci.

Jeżeli zależy ci na zdrowych wyborach, sięgaj także po sardynki. Te niewielkie rybki, najczęściej do kupienia w puszce, mają mnóstwo wapnia, a także witaminy D. Dobrą opcją jest także makrela.

Źródło: terazgotuje.pl