Z jej czarnych płatków zrobisz herbatę. Przy problemach z żołądkiem i przeziębieniach jest niezastąpiona
Wygląda jak egzotyczny kwiat z dalekich krain, a rośnie tuż za płotem. Ma barwę tak głęboką, że dawniej używano jej do barwienia tkanin, a dziś… parzymy z niej herbatę o mocy naturalnego leku. Czarna malwa to źródło antocyjanów, flawonoidów i śluzów roślinnych – z jej kwiatów przygotujesz napar, która wspiera odporność, łagodzi stany zapalne i dba o układ pokarmowy. Ogromne znaczenie ma jednak metoda ich suszenia.
Czarna malwa (Alcea rosea var. nigra) to roślina, która w botanice uchodzi za prawdziwy klejnot - nie tylko ze względu na swój głęboki, niemal aksamitny kolor, ale przede wszystkim na bogactwo związków bioaktywnych. Jej płatki kryją w sobie wysokie stężenie antocyjanów: malwidyny, delfinidyny i petunidyny, które stanowią naturalną tarczę przeciw wolnym rodnikom, wspierając ochronę DNA i spowalniając procesy starzenia. W połączeniu z flawonoidami, garbnikami, śluzami roślinnymi i kwasami fenolowymi tworzą kompleks o działaniu przeciwzapalnym, antybakteryjnym i wzmacniającym naczynia krwionośne. Potwierdził to przegląd badań z 2023 roku, przeprowadzony przez zespół z Shahrekord University of Medical Sciences (Iran) oraz University of Greenwich (Wielka Brytania).
Pochodząca z rejonów Bałkanów czarna malwa od wieków była ceniona zarówno w medycynie ludowej, jak i w ogrodnictwie. Obecnie uprawia się ją w wielu częściach świata, w tym w Polsce, gdzie doskonale radzi sobie w warunkach klimatu umiarkowanego. Roślina może dorastać nawet do trzech metrów wysokości, a jej grube, sztywne łodygi pokryte są charakterystycznymi, drobnymi włoskami. Kwiaty, o średnicy około dziesięciu centymetrów, mają intensywnie fioletową barwę, często wpadającą w czerń, co czyni je jednymi z najbardziej efektownych wśród roślin ozdobnych i leczniczych.
Najlepszy moment na zbiór kwiatów czarnej malwy przypada od końca czerwca do września, kiedy osiągają pełnię barwy i aromatu. Zbieranie w suchy, słoneczny dzień pozwala zachować maksymalną zawartość antocyjanów, a suszenie w cieniu lub w temperaturze 30-35°C chroni delikatne związki przed degradacją. Na tle innych odmian - różowej, piżmowej czy dzikiej - czarna malwa wyróżnia się nie tylko kolorem, ale i najwyższą koncentracją bioaktywnych pigmentów. Jej potencjał doceniają zarówno zielarze, jak i przemysł farmaceutyczny, widząc w niej surowiec o szerokim zastosowaniu.
Kwiaty czarnej malwy od wieków wykorzystywane są w łagodzeniu dolegliwości górnych dróg oddechowych - napary powlekają błony śluzowe gardła i krtani, przynosząc ulgę przy chrypce, suchym kaszlu czy podrażnieniach. Podobny efekt osłonowy działa również w obrębie przewodu pokarmowego dzięki zawartości polisacharydów. Dlatego herbatę z czarnej malwy może stosować przy refluksie, nadkwaśności czy chorobie wrzodowej.
Zewnętrznie czarna malwa znajduje zastosowanie w pielęgnacji skóry i oczu. Okłady z naparu łagodzą podrażnienia, wspierają gojenie się drobnych ran, zmniejszają zaczerwienienia i opuchliznę, a także intensywnie nawilżają naskórek. W kosmetyce naturalnej ekstrakty z malwy dodaje się do kremów, toników i maseczek, aby wzmacniały naczynia krwionośne i redukowały stany zapalne. Obecne w kwiatach fitoestrogeny sprawiają, że w tradycyjnej medycynie ludowej malwa była stosowana przy nieregularnych miesiączkach, bolesnych krwawieniach czy w okresie menopauzy - łagodząc uderzenia gorąca i napięcie.
Choć czarna malwa jest uznawana za roślinę bezpieczną, istnieją pewne przeciwwskazania. Ze względu na obecność fitoestrogenów nie zaleca się jej stosowania w ciąży i okresie karmienia piersią. Śluzy roślinne mogą opóźniać wchłanianie leków, dlatego warto zachować co najmniej dwugodzinny odstęp między ich przyjęciem a spożyciem naparu. Osoby z alergią na rośliny z rodziny ślazowatych powinny unikać kontaktu z surowcem. W przypadku chorób przewlekłych, takich jak cukrzyca czy schorzenia wymagające planowanych zabiegów chirurgicznych, wskazana jest wcześniejsza konsultacja lekarska.
Herbata z czarnej malwy jest wyjątkowo prosta w przygotowaniu. Dwie łyżki suszonych płatków zalewamy 250 ml wrzątku, odstawiamy na około 20 minut, a następnie przecedzamy. Taki napar można pić na ciepło lub wykorzystać jako płukankę do gardła. Wersja tradycyjna zakłada dodatkowe, krótkie zagotowanie naparu po odcedzeniu, co ma na celu wzmocnienie ekstrakcji związków czynnych. Zaleca się spożywanie 1-2 filiżanek dziennie przez dwa tygodnie, a następnie - w celach podtrzymujących - raz dziennie. Napar ma delikatny, lekko kwiatowy smak i intensywną, głęboką barwę, wynikającą z obecności antocyjanów.
Badania przeprowadzone w 2025 roku przez zespół z University of Mohaghegh Ardabili (Iran) i opublikowane w BMC Plant Biology wykazały, że sposób suszenia kwiatów czarnej malwy ma kluczowe znaczenie dla zachowania ich wartości biologicznej. Najwyższą zawartość fenoli (171,75 mg GAE/g), flawonoidów (68,97 mg RE/g) oraz najwyższą aktywność antyoksydacyjną (59,61 µmol Fe(II)/g) uzyskano przy suszeniu w cieniu, choć proces ten był najdłuższy. Suszenie w piekarniku w temperaturze 40°C pozwalało zachować większość związków przy znacznie krótszym czasie obróbki, natomiast suszenie w pełnym słońcu powodowało największe straty śluzów i antocyjanów.
Regularne picie naparu z czarnej malwy może wspierać organizm w okresach przeziębień, łagodzić podrażnienia gardła, ułatwiać odkrztuszanie, a także działać osłonowo na żołądek i przełyk. Dzięki obecności fitoestrogenów bywa stosowany pomocniczo w łagodzeniu objawów menopauzy czy bolesnych miesiączek. Zewnętrznie napar sprawdza się jako tonik do skóry wrażliwej lub kompres na zmęczone oczy. Świeże kwiaty czarnej malwy można również dodać do sałatek.
Źródła: terazgotuje.pl, BMC Plant Biology
Zobacz też:
Warto teraz zebrać i zrobić zapas. Herbata przyspiesza przemianę materii, działa przeciwzapalnie
Gdy kwitnie, jej zapach odurza, a jej owoce to skarb. Wzmacniają odporność, oczyszczają i koją nerwy
Napój nie tylko dla zmęczonego seniora. Łagodzi bóle stawów, wycisza stany zapalne i dodaje energii