Za komuny była rarytasem, dziś rzadko robimy. To mięso ma dużo biała i kolagenu, jest delikatne
Za komuny łata wołowa była prawdziwym rarytasem. Dzisiaj rzadko kiedy ją robimy, a młodsze pokolenia jej nie znają. Przekonaj się, że warto powrócić do smaku sprzed lat. Najlepsza jest w sosie musztardowym z mojego przepisu. Pyszne danie pełne białka i kolagenu.
Wyjątkowo zajadana w komunie łata wołowa to mięso z części brzucha wołowego. Sąsiaduje ono ze szpondrem, mostkiem i skrzydłem. Jednocześnie znajduje się pod polędwicą. Ta część wołowiny jest w konsystencji włóknista. Długie włókna pokryte są niedużą ilością tłuszczu oraz błon.
Mięso z łaty wołowej jest dobre do powolnego duszenia, ale można je również upiec czy ugotować. Przygotowuje się z niej tani, choć wciąż pyszny stek bavette. Po odpowiedni przyrządzeniu jest wyjątkowo soczysty i kruchy. Łatę przerobimy zarazem na gulasz, zupę w stylu meksykańskim czy szarpaną wołowinę.
100 g łaty wołowej jest to dawka wartościowego białka, ale przy tym sporej ilości tłuszczu. Taka porcja zawiera ok. 17 g tłuszczu oraz 20 g białka. Jednocześnie mięso zawiera dużo cennego kolagenu i szereg witamin.
Głównie jest to witamina E, K oraz witaminy z grupy B: B1, B2, B3, B4, B5, B6, B9, B12. Z minerałów łata dostarczy dawkę żelaza, wapnia, magnezu, potasu, fosforu, cynku i selenu.
Taki skład sprawia, że łata wołowa będzie świetna dla naszych kości, stawów oraz mięśni. Mięso zadba o odpowiednią regenerację po wysiłku fizycznym, przebytych urazach. Zadziała ochronnie na stawy i kości, zwiększy ich trwałość i wytrzymałość. Jednocześnie zmniejszy ból przy chodzeniu i wesprze produkcje mazi stawowej.
Kolagen w łacie wołowej dodatkowo zadba o piękny wygląd. Sprawi, że skóra stanie się elastyczna, wygładzona i wolna od zmarszczek. Włosy będą lśniące, nawilżone a końcówki mniej podatne na wykruszanie się. Po regularnym jedzeniu zauważymy też wzmocnienie paznokci.
To mięso ma także właściwości wspierające układ nerwowy. Może poprawiać nastrój, redukować wysoki stres, wspierać pracę mózgu. Zapobiegnie występowaniu stanów depresyjnych i lękowych.
Trzeba natomiast pamiętać, że łata wołowa jest bogata w tłuszcz oraz cholesterol. Sporadyczne spożywanie jej nie wyrządzi szkód dla organizmu. W zbyt dużych ilościach jednak może pogarszać wyniki badań krwi i samopoczucie.
Chcesz wprowadzić do swojej diety dobrą wołowinę pełną kolagenu i białka? Musisz wypróbować ten przepis na łatę wołową w sosie musztardowym. Wychodzi wybitnie delikatna, miękka. Jest pełna aromatu, a smak gorczycy z przyprawami cudownie ją dopełnia. Niedzielny obiad idealny.
Składniki:
- 1 kg łaty wołowej,
- 3-5 łyżek musztardy francuskiej,
- 4 cebule,
- 2 marchewki,
- 2 gałązki naci selera naciowego,
- pęczek natki pietruszki,
- kilka gałązek macierzanki,
- 2 liści laurowe,
- 500 ml bulionu warzywnego,
- 3/4 szklanki białego wytrawnego wina,
- 1 łyżka masła klarowanego,
- sól,
- pieprz,
- miód.
Sposób przygotowania:
Mięso oczyść pod bieżącą wodą i osusz. Pokrój je w pasy o szerokości ok. 8 cm i każdy z nich posmaruj musztardą z jednej strony. Zawiń je tak, aby gorczyca znalazła je w środku i nabij na patyczek do szaszłyków, aby ślimaczek nie rozpadł się.
Cebule obierz i pokrój w piórka. Natkę pietruszki, selera, macierzankę i liście laurowe zwiąż nicią lub sznurkiem w jeden pęczek.
W garnku rozgrzej masło klarowane i podsmaż na nim cebulę do zeszklenia. Na cebulę wyłóż mięso, dodaj zioła i wszystko zalej bulionem oraz winem. Mięso powinno być w całości przykryte. Całość pozostaw do powolnego duszenia na kilka godzin. W międzyczasie, gdy płyny za bardzo odparują, należy dolać więcej bulionu lub gorącej wody.
Gdy mięso stanie się miękkie, dodaj pokrojone w plastry marchewki i dalej gotuj do miękkości marchwi.
Sos dopraw solą, pieprzem i miodem do smaku. Jeśli sos będzie za rzadki, można dodać do niego łyżkę mąki, rozmieszaną w osobnym naczyniu z odrobiną sosu.
Gotową łatę wołową w sosie musztardowym zajadaj zaraz po przygotowaniu. Podawaj ją z ziemniakami, kaszą lub kluskami śląskimi.
Źródło: abczdrowie.pl, terazgotuje.pl
Zobacz też:
Górale uważają ją za doskonały lek, ale tez afrodyzjak. Ma dużo wapnia, fosforu, a nawet jodu
Jemy od święta, a powinniśmy regularnie. Pomaga w trawieniu i na bóle stawów