Po tym rozpoznasz, że kapusta kiszona jest zepsuta. Moja babcia zawsze tak robiła

Kiszona kapusta ratuje nasze organizmy zimą, kiedy trudno o świeże warzywa. Zawiera wiele witamin, które wzmacniają naszą odporność. Pamiętam z dzieciństwa, że moja babcia, otwierając słoik, robiła jedną rzecz. W ten sposób rozpoznawała, czy kapusta się nie zepsuła i czy nie zaszkodzi domownikom.  

Sprawdź także: Kiszona kapusta z burakami po gruzińsku. Zaskakuje smakiem i kolorem

Aby ukisić kapustę, poddajemy ją procesowi fermentacji, czyli jakiejś formie psucia. Kiszona kapusta może jednak się zepsuć tak, że nie będzie nadawała się do jedzenia. Jej spożycie może wtedy zakończyć się gorączką, wymiotami czy biegunką, czyli po prostu zatruciem pokarmowym.  

Kiszona kapusta psuje się z trzech powodów: albo była źle przechowywana, albo proces jej przygotowywania nie przebiegał prawidłowo, albo do jej zrobienia użyto słabej jakości warzyw. Powodem psucia się kapusty jest również to, że niektórzy producenci dodają do niej ocet, by przyspieszyć proces kwaszenia. W takim wypadku otwarcie słoika może zakończyć się przykrą niespodzianką.  

Moja babcia odkręcając słoik z kapustą, zawsze najpierw ją wąchała. Kiszona kapusta wydziela specyficzny zapach, ale jeśli jest zepsuta, to po prostu śmierdzi. Innym sygnałem, że kapusta jest niezdatna do spożycia, jest jej wygląd - biały czy różowy nalot lub czarne plamki całkowicie dyskwalifikują warzywo z użycia. Jeśli kiszona kapusta się pieni, a w wodzie pojawiają się bąbelki, to również znak, że jest zepsuta. Poza tym zepsuta kiszonka zmieni kolor z żółtego na szary. 

Kiszoną kapustę należy przechowywać w chłodnym miejscu, w którym temperatura nie przekracza 8 stopni Celsjusza. Może to być lodówka, chłodnia lub nieogrzewany garaż czy piwnica. Chodzi o to, by nie zatrzymywać procesu fermentacji, ale też go nie przyspieszać. Ważne jest również, aby pojemniki, w których przechowujesz kiszonkę, były absolutnie czyste tak, by nie stały się źródłem bakterii, które przeniosą się na warzywo. Kiszoną kapustę przechowuj w miejscu ciemnym, bez dostępu do promieni słonecznych, które mogą zepsuć jej smak. Jeśli trzymasz słoik z kapustą w lodówce, dobrze jest ją dociążyć talerzem z obciążnikiem tak, by solanka całkowicie przykryła jej powierzchnię.  

Wbrew pozorom kiszonek nie są wieczne. Kapustę po ukiszeniu możesz przechowywać w lodówce przez około pół roku, w chłodnej piwnicy postoi maksymalnie cztery miesiące. W temperaturze pokojowej kiszonka wytrzyma dwa do trzech tygodni. Producenci polecają jednak, aby spożyć ją w ciągu tygodnia od otwarcia słoika. Najważniejsze jest, by na bieżąco kontrolować jej zapach i wygląd.  

Źródło: terazgotuje.pl