Bez tego ciasta nie było imienin w PRL-u. Już sama nazwa mówi o nim wszystko
Każdy w PRL-u znał smak tego ciasta. Pani Walewska to wyjątkowy deser, łączący w sobie różnorodne smaki i faktury. Chętnie przygotowuję go na ważne okazje, szczególnie gdy spodziewam się odwiedzin mojej rodziny. Kiedyś zrobiłam je także na imieniny do pracy. Chociaż jego przygotowanie zajmuje trochę czasu, to efekt wszystko wynagradza. Każdy kęs jest jak poezja.
To ciasto, które możesz upiec na imieniny, urodziny czy po prostu gdy masz gości. Pani Walewska to prawdziwy klasyk, który dobrze znali wszyscy w PRL-u. Palce lizać.
Są takie desery, które śmiało można by określić jako kultowe. Bez wątpienia należy do nich Pani Walewska, czyli Pychotka. Czy wiesz, skąd wzięła się ta oryginalna nazwa? No cóż, to elegancki wypiek z fascynującą historią w tle. Nazwa ta nawiązuje do Marii Walewskiej, polskiej szlachcianki, kochanki Napoleona Bonaparte. To postać owiana prawdziwą legendą, kojarzona z elegancją i delikatnością. Uznano więc, że to bardzo dobra nazwa dla ciasta tak wyjątkowego, eleganckiego i wielowarstwowego.
Pani Walewska to deser, który stawiam na stół, gdy chcę zrobić wrażenie na gościach. Jest z nim trochę pracy, ale trudno o bardziej wytworną propozycję, a do kawy i herbaty to prawdziwa rozkosz dla podniebienia. Połączenie kruchego ciasta, bezy, śliwkowych powideł i budyniowego kremu jest tak wyjątkowe, że nic więcej nie trzeba dodawać.
Pani Walewska, czyli Pychotka - jak zrobić to ciasto? Przepis nie jest trudny. Wymaga nieco cierpliwości, ale uwierz mi, że efekt ci to wynagrodzi. W taki sposób ten deser robi sama Ewa Wachowicz.
Lista składników:
Kruche ciasto:
- 300 g mąki
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 200 g masła
- 100 g cukru pudru
- 4 żółtka
Do wysmarowania formy:
- masło
- bułka tarta
Do przełożenia:
- 500 g powideł śliwkowych
- 200 g orzechów włoskich
- 200 g rozynek
Krem:
- 2 szkl. mleka
- opakowanie budyniu waniliowego
- 200 g masła
- łyżeczka cukru waniliowego
- pół szklanki cukru pudru
- kieliszek spirytusu
Beza:
- 4 białka
- 10 łyżek cukru pudru
Dekoracja:
- cukier puder,
- płatki migdałów (opcjonalnie).
Przygotuj większą miskę, przesiej do niej mąkę wraz z proszkiem do pieczenia. Dodaj również masło, żółtka oraz cukier puder. Zagnieć na gładkie, jednolite ciasto.
Podziel ciasto na dwie części - mają być równe. Każdą część rozwałkuj na kształt formy.
Pierwszy z rozwałkowanych płatów należy nawinąć na wałek i i przełożyć do formy wysmarowanej masłem i oprószonej bułką tartą. Następnie na spód wyłóż 250 g powideł śliwkowych. Podobnie zrób z drugim kawałkiem ciasta.
Do miski, gdzie masz białka, dodaj 10 łyżek cukru pudru. Ubij na sztywną pianę. Tak powstałą pianę podziel na dwie równe części, każdą z nich przełóż na placek pokryty powidłami.
Na górę bezy wysyp po 200 g posiekanych orzechów włoskich i po 200 g rodzynek.
Placki przełóż do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni Celsjusza. Pamiętaj o termoobiegu. Piecz przez 45 minut.
Rozpocznij przygotowywanie masy budyniowej. Do rondelka przelej 300 g mleka, zagotuj. W pozostałej części mleka rozpuść budyń waniliowy. Kiedy mleko zacznie się gotować, przelej do niego rozpuszczony budyń. Całość energicznie zamieszaj, gotuj do zgęstnienia. Gotowy budyń przykryj, odstaw do całkowitego wystudzenia.
Do miski przełóż masło, zmiksuj na puszystą masę. W trakcie ubijania dodaj cukier puder i cukier waniliowy. Do ubitego już masła dodaj wystudzony budyń i kieliszek spirytusu. Zmiksuj całość na gładką masę.
Upieczone i przestudzone placki przełóż kremem budyniowym. Przełożone ciasto udekoruj cukrem pudrem oraz (opcjonalnie) płatkami migdałów, przed podaniem schłodź przez kilka godzin w lodówce.
Źródła: smaker.pl, terazgotuje.pl
Zobacz też:
Zupa pieczarkowa ma jeszcze więcej smaku. Prosty trik, który warto zastosować w kuchni