Podaję rodzinie, biorę do pracy. Farsz w tych naleśnikach jest obłędny
Naleśniki z kurczakiem to danie kompletne – sycące, aromatyczne, a do tego niewymagające dodatków. Wystarczy sam farsz, do którego możesz dorzucić właściwie co tylko chcesz. Podawaj je na ciepło, od razu po wyciągnięciu z piekarnika. Możesz także odgrzać sobie w pracy.
Takie obiady lubię - proste, szybkie w przygotowaniu, niezwykle sycące. Chętnie jemy je z rodziną, ale zdarza się, że zrobię więcej i biorę do pracy. Te naleśniki z kurczakiem są bardzo smaczne, w moim przepisie w farszu znajdują się także pieczarki, cebula i ser, ale śmiało możesz to modyfikować według swoich potrzeb.
Naleśniki:
- 160 g mąki pszennej,
- 100 ml wody,
- 100 ml mleka,
- 1 jajko,
- 1 łyżka roztopionego masła.
Nadzienie:
- 500 g ugotowanego mięsa z kurczaka,
- 1 cebula,
- pół łyżeczki koperku,
- 100 g sera żółtego,
- 100 g pieczarek,
- olej rzepakowy,
- opcjonalnie łyżka wody,
- sól i pieprz.
Sos:
- puszka pomidorów,
- 1 papryka czerwona,
- 50 ml śmietanki 30%,
- sól i pieprz.
Wszystkie składniki na ciasto naleśnikowe zmiksuj lub dokładnie wymieszaj rózgą na jednolitą masę. Odstaw na 10-15 minut. Rozgrzej patelnię, lekko natłuść i smaż cienkie naleśniki na złoty kolor. Odstaw.
Ugotowane mięso z kurczaka drobno posiekaj. Cebulę i pieczarki pokrój w drobną kostkę. Podsmaż na odrobinie oleju aż zmiękną i odparują. Dodaj mięso, koperek i dopraw solą i pieprzem. Jeśli farsz wydaje się suchy, dolej łyżkę wody. Zdejmij z ognia, dodaj starty ser i dokładnie wymieszaj.
Paprykę pokrój w bardzo drobną kostkę i podsmaż chwilę na patelni. Dodaj pomidory z puszki i gotuj ok. 10 minut aż sos zgęstnieje. Dodaj śmietankę, dopraw solą i pieprzem. Podgrzej, ale nie gotuj długo.
Na każdy naleśnik nałóż porcję farszu i zwiń w rulon lub kopertę. Ułóż je w naczyniu żaroodpornym, polej sosem. Zapiekaj 10 minut w 180°C, aż naleśniki z kurczakiem się podgrzeją i lekko przyrumienią.
Źródło: terazgotuje.pl
Zobacz też:
Proste kotlety z gotowanych ziemniaków. Pomysł na szybki obiad
Te pizzerinki można jeść nawet na diecie. Są sycące, mają mnóstwo białka
Mięso nadziewam na bogato, rodzina aż klaszcze z zachwytu. Najlepszy obiad na niedzielę