Reklama
Reklama

Ten przepis na marmoladę ma ponad 100 lat. Maria Gruszecka dodawała specjalny składnik

Marmolada to konieczność, gdy w domu często przygotowujemy pączki, ciasteczka czy rogaliki z nadzieniem. Zamiast kupować sklepową, wieloowocową, spróbuj zrobić ją samodzielnie w domu. Najlepszy i niezawodny jest przepis od Marii Gruszeckiej. Receptura ma ponad 100 lat, a wciąż jest tak samo dobra.

Przepis na marmoladę ze śliwek od Marii Gruszeckiej po raz pierwszy ukazał się w 1892 roku w książce pt. "Kucharz krakowski. Ilustrowany kucharz krakowski dla oszczędnych gospodyń". Autorka dzieła zawarła w nim ponad 1300 różnych receptur. Miały być proste, tanie i zdrowe. Dodatkowo do produktów załączone były tabele przedstawiające ich skład, czyli zawartość procentową białka, tłuszczu, węglowodanów, wody czy węgla.

Jak zrobić marmoladę ze śliwek? Przepis Marii Gruszeckiej

Choć przepis Marii Gruszeckiej ma już ponad 130 lat, to nadal pozostaje aktualny. Przez lata nie udało mi się znaleźć takiego, który by go przebił lub chociaż mu dorównał. Marmolada ze śliwek wychodzi słodka, ale w smaku intryguje. To za sprawą dodatku cynamonu i imbiru, które nadają aromatu przetworowi. Do tego Gruszecka w recepturze umieściła specjalny składnik, jakim jest ocet. W smaku prawie w ogóle go nie czuć, a działa cuda.

Składniki:

  • 2 kg śliwek renklod
  • 500 g cukru
  • 8 g cynamonu
  • 125 ml octu winnego czerwonego
  • kawałek korzenia imbiru

Sposób wykonania:

Śliwki wybierz dojrzałe, ale wciąż jędrne. Dokładnie je umyj po bieżącą wodą i pozbaw pestek. W garnku zagotuj cukier z octem, a po chwili dodaj do nich przyprawy i owoce. Całość gotuj do momentu, aż masa zgęstnieje, cały czas mieszając, aby nic się nie przypaliło.

Gotową, ciepłą marmoladę ze śliwek przełóż do wcześniej wyparzonych słoików. Szczelnie je zakręć i odstaw do wystygnięcia. Po tym czasie obwiąż je papierem i schowaj w suche, chłodne i zacienione miejsce.

Po co ocet do śliwek?

Ocet winny dodany do marmolady ze śliwek przede wszystkim nada wyjątkowego koloru. Przetwór nabierze nieco czerwonej barwy, przez co będzie atrakcyjny nie tylko smakowo, ale także wizualnie.

Dodatkowo produkt obfituje w kwas octowy, który pełni funkcję środka konserwującego. Ocet zapobiegnie szybkiemu zepsuciu się marmolady śliwkowej i przedłuży jej trwałość.

Źródło: "Kucharz krakowski. Ilustrowany kucharz krakowski dla oszczędnych gospodyń" Maria Gruszecka, terazgotuje.pl

Zobacz też:

Zapomnieliśmy już o kultowym deserze z PRL-u. Jest dobry, a do tego wzmacnia odporność i serce

Dobry, bo nie za słodki. Przygotuj dżem z dyni z nutą przypraw korzennych

Odrobina gałki muszkatołowej podbija smak jesiennej zupy. Robię przynajmniej raz w tygodniu

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: przetwory | owoce | kuchnia polska