W PRL-u były w każdej kawiarni. To dobre źródło kolagenu zrobisz w domu
Ten przysmak w PRL-u był w każdej kawiarni. Chętnie przygotowywaliśmy go również w domowych warunkach. Teraz kojarzy się nam z dzieciństwem i beztroską, ale nadal jemy go dosyć rzadko. Okazuje się, że to doskonałe źródło kolagenu. Rób co weekend i ciesz się gładką cerą bez zmarszczek.
To, co kojarzy się z przysmakami PRL-u, to przede wszystkim galaretki. Podawane były w przeróżnej formie, zarówno na wytrawnie z mięsem, warzywami, jak i na słodko z owocami. Chcesz zrobić zdrowy powrót do przeszłości? Koniecznie przygotuj w domu odświeżającą, owocową wersję.
Choć w PRL-u w sklepach nie było dostępu do dużej ilości słodyczy, to w kawiarniach można było odnaleźć prawdziwe skarby. Serwowane były ciasta, ciastka, ciasteczka oraz desery w pucharkach. Najpopularniejszym deserem w pucharku zdecydowanie była galaretka owocowa.
Podawana była w różnych wariantach smakowych, ale niezależnie od nich, zawsze była słodka, chłodna, przyjemnie orzeźwiająca. Swoim smakiem i konsystencją robiła furorę, a tak naprawdę była przecież banalna. Chętnie odtwarzano ją w domowych warunkach, aby dodatkowo nie przepłacać.
W dzieciństwie liczyło się dla nas tylko to, że galaretka jest słodka i smaczna. Po latach warto ją jeść ze względu na jej działanie na organizm. Jest jednak jeden istotny haczyk.
Galaretka może być naprawdę zdrowym deserem. Natomiast nie ma co się oszukiwać, bardzo często sklepowe mieszanki będą negatywnie wpływać na nasze zdrowie. Zwykle składają się one głównie z cukru. Spożywanie ich w dużych ilościach może doprowadzić do rozwoju cukrzycy czy otyłości.
W sklepowej galaretce spotkamy także sztuczne barwniki. Ich nadmierne przyjmowanie może wywołać zaburzenia funkcjonowania całego organizmu, alergie czy nadpobudliwość (szczególnie u najmłodszych).
Z kolei domowa galaretka, samodzielnie przygotowana od podstaw, bez dodatku dużych ilości cukru, będzie zdrowa. Taka owocowa galaretka zawiera duże ilości kolagenu nazywanego białkiem młodości. To podstawowy budulec kości, chrząstek, skóry, naczyń krwionośnych.
Regularne jedzenie domowej galaretki to szereg korzyści dla:
- stawów, kości i zębów (tkanki zostaną wzmocnione, staną się odporniejsze na uszkodzenia, złamania),
- włosów, skóry, paznokci (włosy i paznokcie staną się silne i błyszczące, skóra za to będzie wyraźnie wygładzona i pozbawiona zmarszczek),
- układu krążenia (kolagen pomoże uregulować ciśnienie, wzmocni naczynia krwinośne),
- jelit (galaretka zmniejszy ilość wzdęć, zaparć, pomoże przy leczeniu zespołu nieszczelnego jelita).
Nie kupuj więcej gotowego deseru, który tylko trzeba zalać wodą. Lepiej postaw na własnej roboty, zdrowszą galaretkę. W kilka chwil otrzymasz pyszności rodem z dzieciństwa, które będą bezpieczne dla ciebie i twoich dzieci. To nie tylko umilenie niedzielnego popołudnia, ale też wsparcie zdrowia całej rodziny. Banalna, a daje tylko radości.
Składniki:
- 3 łyżeczki żelatyny,
- 500 ml dowolnego soku owocowego,
- kawałki ulubionych owoców jagodowych,
- odrobina zimnej wody.
Sposób wykonania:
1. Żelatynę zalej odrobiną zimnej wody i odstaw na bok do napęcznienia.
2. W rondelku zacznij podgrzewać wybrany sok. Jeśli jest on niesłodzony, możesz dodać do niego słodzik, ale nie jest to konieczne.
3. Gdy sok będzie ciepły, zdejmij go z palnika i dodaj napęczniałą żelatynę. Mieszaj cały czas, aż do rozpuszczenia się składników. Pozostaw do delikatnego przestygnięcia.
4. Jeszcze ciepłą, płynną galaretkę przelej do pucharków lub wybranych foremek. Odstaw do całkowitego ostygnięcia. Wtedy wrzuć do niej kawałki ulubionych owoców.
5. Chłodną galaretkę wstaw do lodówki na kilka godzin, do stężenia. Wówczas jest gotowa do podania.
Źródło: terazgotuje.pl, zdrowie.interia.pl
Zobacz też:
Każdy kęs jest jak smak dzieciństwa. Sprawdzony rodzinny przepis na rogaliki maślane
Zapiekane naleśniki na słono. Pyszny farsz zrobisz z mięsa z rosołu
Soczyste szaszłyki z karkówki z grilla lub piekarnika. Sekretem jest obłędna marynata