Amerykanki oszalały na punkcie tej zupy, nasze babcie zawsze gotowały. To sekret gładkiej skóry i zdrowych stawów

Dziś może budzić większe zdziwienie, ale kiedyś był jedną z najpopularniejszych zup. Rosół z kurzych łapek to bogate źródło kolagenu, wpływającego korzystnie na stan skóry i stawów. Składnik może w niektórych wzbudzać niesmak, ale warto się przełamać i go wypróbować, bo bulion na takim mięsie jest nie tylko zdrowy, ale też bardzo esencjonalny. Wiedziały o tym nasze babcie, które chętnie dodawały kurze łapki do rosołu.

Rosół można przygotować na różnego rodzaju mięsie, ale najzdrowszy będzie z dodatkiem kurzych łapek. Nasze babcie zdawały sobie sprawę z tego, że nie wolno marnować żadnej części drobiowego mięsa. Do rosołu trafiały więc zarówno podroby, jak i kurze łapki. Nadawały one zupie charakterystycznego smaku, ale także prozdrowotnych właściwości.

Kurze łapki, choć dzisiaj niedoceniane, są skarbnicą wartości odżywczych, wpływających na wygląd skóry, odporność czy pracę stawów. Wywar, do którego je dodano, ma głębszy i charakterystyczny smak, który różni się od tradycyjnego rosołu. Wartość tego składnika w kuchni podkreślała też Lucyna Ćwierczakiewiczowa, czyli polska mistrzyni kuchni z XIX wieku. W swojej książce "365 obiadów za pięć złotych" wspominała, że zupa z dodatkiem kurzych łapek nabiera klarowności i bogatszego aromatu. 

Dzisiaj rosół na kurzych łapkach wraca do łask nie tylko jako comfort food (pyszna potrawa z młodości), ale bardziej jako superfood (żywność obfitująca w wartościowe składniki). Wszystko za sprawą amerykańskich celebrytów, którzy promują modę na naturalne sposoby dbania o siebie. Choć w Polsce bulion na kurzych łapkach przyrządzały już nasze prababcie, to w Stanach Zjednoczonych teraz jest fenomenem. Influencerzy nazywają go wręcz zupą kolagenową, która odmładza. 

Spożywanie kurzych łapek, bogatych w kolagen (aż 70 proc. całkowitej zawartości białka), może pomóc w utrzymaniu witalnej, napiętej i gładkiej skóry, błyszczących włosów oraz dobrej kondycji stawów. Jest on lepiej przyswajany, gdy w potrawie znajduje się również witamina C. W przypadku rosołu na kurzych łapkach dostarczą jej warzywa. Wapń wpływa z kolei na prawidłowy stan układów mięśniowego i kostnego. 

Kurze łapki, ze względu na wartości odżywcze, mogą nie tylko zmniejszyć ból stawów, wzmacniać kości i poprawiać wygląd skóry. Pomogą także kontrolować stężenie cukru we krwi. Kolagen wspiera metabolizowanie glukozy. Dodatkowo kurze łapki są praktycznie pozbawione węglowodanów, więc nie powodują skoków glukozy po posiłku. 

Produkt zadba też o zdrowie serca. Zawiera aminokwasy, które uelastyczniają naczynia krwionośne. Kolagen także dba o to, aby naczynia się nie usztywniły. Obecne w nich składniki regulują ciśnienie krwi i mogą obniżać zbyt wysoki poziom cholesterolu.

Kurze łapki usprawnią też procesy trawienne. Pozyskiwana z nich żelatyna wspiera regenerację jelit i łagodzi błonę śluzową przewodu pokarmowego. Pomaga w leczeniu stanów zapalnych jelit i poprawia przyswajanie składników odżywczych. 

Przeczytaj też: Jak uratować kwaśny rosół? Sprawdzone metody na klarowny i aromatyczny rosół

Jak ugotować rosół na kurzych łapkach? Przepis nie jest bardzo skomplikowany, a sam proces nie odbiega od przyrządzania tradycyjnej wersji popularnej polskiej zupy. Trzeba tylko pamiętać o właściwej obróbce kurzych łapek, zanim zaczniesz je gotować. Na początku musisz dobrze oczyścić mięso, czyli usunąć ścięgna i paznokcie. Takie łapki ugotujesz aż do miękkości. Będą esencjonalną i zdrową bazą rosołu.

Składniki:

• 2 porcje rosołowe z kurczaka,
• 30 dkg kurzych łapek,
• 3 marchewki,
• większa pietruszka, 
• średni seler, 
• por, 
• 2 cebule,
• natka pietruszki,
• 3 gałązki świeżego lubczyku,
• sól, 
• 10 ziarenek pieprzu czarnego, 
• 5 ziarenek ziela angielskiego, 
• 5 liści laurowych,
• 3 litry wody.

Sposób wykonania:

Porcje kurczaka i kurze łapki dokładnie umyj i oczyść. Przełóż mięso do głębokiego garnka o pojemności 5 litrów. Zalej 3 litrami wody i gotuj na niewielkim ogniu przez godzinę.

Obierz i umyj warzywa. Dodaj wszystkie do garnka. Dopraw lubczykiem, ziarenkami pieprzu, zielem angielskim i liśćmi laurowymi. Rosół na kurzych łapkach gotuj na małym ogniu przez co najmniej 4 godziny. Nie powinien bulgotać, a jedynie "mrugać". Po ok. godzinie posól według preferencji, delikatnie przemieszaj i gotuj dalej. 

Zupę podaj gorącą z makaronem jajecznym lub kluskami lanymi.

Źródło: terazgotuje.pl, smaker.pl