Reklama
Reklama

Ma delikatny, karmelowy smak. Mało znane warzywo jest skarbnicą witamin, działa przeciwzapalnie

Choć od botanicznej strony jest owocem, to w kuchni uchodzi za warzywo. Roślinę wykorzystuje się nie tylko do gotowania, a wszystko ze względu na jej ciekawą strukturę i właściwości. Jak smakuje tykwa i czy zawsze można ją jeść? W Polsce także ją kupisz, ale musisz wiedzieć, czego szukać.

Tykwę wykorzystuje się jako roślinę ozdobną do dekorowania wnętrz, do zrobienia tzw. guiro (czyli instrumentu muzycznego) lub naczyń do picia (np. yerba mate). Jej owoc jest też chętnie wykorzystywany w kuchni, choćby do aromatycznego sushi. Gdzie kupić tykwę i w jakiej postaci ją jeść, aby cieszyć się jej smakiem i wartościami odżywczymi?

Co to jest tykwa?

Tykwa to warzywo z rodziny dyniowatych, które uprawiano w Azji już przed 10 tysiącami lat. Co ciekawie, pojawiła się niezależnie także ok. 2 tysięcy lat p.n.e. w Afryce. Obecnie obejmuje 6 gatunków i jest dostępna na wszystkich kontynentach, z wyjątkiem Antarktydy. W Polsce sieje się ją w nasłonecznionych miejscach w połowie kwietnia lub na początku maja. 

Najpopularniejszą odmianą jest tykwa kobra - okrągła, zielona, z krótką i grubszą szyjką. Tykwa birdhouse jest jasnozielona i kulista - oprócz pękatego dołu, ma jednak także zaokrągloną szyjkę (wygląda jak dwie kuleczki położone na sobie). Tykwa snake cechuje się unikalnym kształtem - zielona roślina jest podłużna i wije się jak wąż. Tykwa marenka jest ciemnozielona, ma cienką, ale mocno wydłużoną szyjkę. Warzywo może więc przybierać - w zależności od odmiany - różny kolor i kształt (od okrągłego, przez gruszkowaty, aż po bardziej podłużny). 

Wszystkie rodzaje są jednak zdrewniałe i mają wydrążone wnętrze. Tykwa rośnie najczęściej od 10 do ok. 90 cm (w przypadku dojrzałych okazów). Nie każda odmiana jest jadalna - najczęściej spożywa się tykwę butelkową. Wyhodowane w ogródku, młode i jeszcze niezdrewniałe warzywa można jeść jak cukinię. Najczęściej jednak kupisz je w postaci marynowanej (jako tzw. kanpyo). Można je nabyć bez problemu przez internet, w supermarketach na dziale z kuchniami świata lub w sklepach z azjatycką żywnością.

Kanpyo, czyli suszone paski tykwy, przed marynowaniem.
Sushi z marynowanym, karmelowym kanpyo w środku.

Tykwa - właściwości i wartości odżywcze

Dlaczego warto jeść tykwę? Właściwości warzywa pomogą odżywić organizm niezbędnymi minerałami. To roślina lekka i niskokaloryczna, ponieważ w 100 gramach znajduje się tylko ok. 15 kcal. W 96 proc. zbudowana z wody, pozostałą część stanowi w większości błonnik. Z tego powodu zaleca się ją osobom, które chcą schudnąć. Nie poczują ociężałości, ale dużą sytość oraz brak chęci na podjadanie. Błonnik przyspieszy metabolizm i rozrusza perystaltykę jelit. Zmniejszy również dyskomfort z powodu wzdęć czy zaparć. 

Skorzysta także skóra, która zostanie wyraźnie nawilżona. Wśród wartości odżywczych tykwy można wyróżnić wiele witamin, w tym witaminę C. To silny antyoksydant, który wspiera odporność i działa przeciwutleniająco (opóźnia proces starzenia organizmu i zapobiega rozwojowi wielu chorobom cywilizacyjnym). Jest ich tu więcej - jak beta-karoten czy kryptoksantyna - które łagodzą i leczą stany zapalne.

W składzie tykwa zawiera też witaminy A, D, E i K oraz te z grupy B. Dzięki temu warzywo dba o narząd wzroku i prawidłową krzepliwość krwi oraz koi układ nerwowy. Nie można zapominać o bogactwie minerałów - cynku, magnezu, fosforu, potasu, miedzi, wapnia, żelaza, selenu i sodu. Każda z substancji ma pozytywny wpływ na organizm, dlatego tykwa pomaga utrzymać dobry stan kości, stymuluje produkcję czerwonych krwinek (zapobiegając anemii), wspiera układ krążenia i dba o zdrowie serca.

Przeczytaj także: Domowe sushi dla początkujących. Jak zrobić sushi krok po kroku?

Czy tykwę można jeść?

Choć nie wszystkie odmiany rośliny są jadalne, to tak - niektóre z nich nadają się jako produkt do gotowania. Jak smakuje tykwa? Po przekrojeniu unosi się lekko piżmowy, przyjemny aromat. Miąższ cechuje się delikatnym, słodkawym posmakiem. Jest bardzo ciekawym składnikiem, który chętnie stosuje się w wielu azjatyckich potrawach. Świetnie komponuje się z czosnkiem, papryką, kurkumą i kolendrą. Sok z cytryny podkreśla jej naturalną słodycz.

Jak wykorzystać tykwę w kuchni? Młodą, jeszcze miękką tykwę warto smażyć, grillować lub piec - zupełnie jak cukinię. To kolejny składnik, który powinien trafić do apetycznej zapiekanki warzywnej

Możesz przygotować też japońskie sushi z dodatkiem tzw. kanpyo. Są to pokrojone paski tykwy butelkowej, które zostały następnie wysuszone. Po ugotowaniu i przyprawieniu stanowią wyśmienity dodatek nie tylko tej przekąski, ale też sałatek, zup, curry i innych duszonych potrawek. Kanpyo można też kupić w sklepie w wersji marynowanej (w sosie sojowym i karmelu). Warto przyrządzić z nich orientalny farsz do pierogów. Trzeba tylko pamiętać, że taka tykwa w marynacie nabiera większej kaloryczności - 100 gramów to już ok. 130 kcal.

Źródło: terazgotuje.pl, ekologia.pl

Zobacz też:

Nie tylko seniorzy powinni jeść zamiast masła. Wzmacnia kości i serce, obniża cholesterol

Nazywana jest rybą wybitnie czystej wody. Surowa pachnie ogórkiem, ma dużo przyswajalnego białka

Zjedz dwa lub trzy dziennie zamiast słodyczy. Za taką przekąskę jelita i serce będą wdzięczne

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: warzywa | kuchnia azjatycka | dodatki