Na stawy, serce i dobrą pracę mózgu są lepsze niż lekarstwo. Choć nie każdy jest w stanie zjeść
Małże to owoce morza, które albo się kocha, albo nienawidzi. Jedno jest pewne – warto się do nich przekonać, jeśli nie ze względu na smak, to na prozdrowotne właściwości. Możesz przyrządzić je na wiele różnych sposobów i podawać z rozmaitymi dodatkami. Z czym małże smakują najlepiej?
W niektórych krajach małże stanowią podstawę codziennej diety i – co ciekawe – zyskują coraz większą popularność również w Polsce.
Są one cenione nie tylko za walory smakowe, ale także właściwości prozdrowotne – są one źródłem witamin, minerałów i kwasów omega-3, które wspierają pracę mózgu, korzystnie wpływają na serce i dobrze działają na stawy. Ich dodatkowym atutem jest wszechstronne zastosowanie w kuchni – można przyrządzać je na różne sposoby i podawać z rozmaitymi składnikami. Z czym małże smakują najlepiej? Po czym poznać, że są świeże? I jak prawidłowo je spożywać? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziesz w niniejszym artykule.
Co to są małże? Najprościej rzecz ujmując, jest to gromada mięczaków z typu Mollusca, obejmująca ok. 8-10 tysięcy gatunków. Ich charakterystyczną cechą jest spłaszczone ciało, osłonione dwiema połączonymi ze sobą muszlami.
Występują one w wodach morskich i słodkich, a wiele z nich stanowi źródło pożywienia dla człowieka – w kuchni szczególną popularnością cieszą się mule, małże św. Jakuba i omułki. Cenione są one za atrakcyjny smak, delikatne mięso oraz wysoką wartość odżywczą.
Jedzenie małży – zwłaszcza w restauracji – może wydawać się nie lada wyzwaniem, jednak nie jest to tak skomplikowane, jak to sobie wyobrażamy. Przede wszystkim warto pamiętać, że na talerzu powinny znaleźć się tylko otwarte muszle – te, które po ugotowaniu pozostały zamknięte, odkłada się na bok i nie spożywa.
Jak jeść małże? Do wyjmowania mięsa możesz użyć małego widelczyka do owoców morza, który często podawany jest wraz z daniem. W mniej formalnych sytuacjach możesz zastosować inną technikę – pustą muszlę potraktuj jak szczypce i za jej pomocą wyciągaj mięso z kolejnych małży.
Planujesz zamówić małże w sosie? Wiedz, że stanowi on równie ważną część potrawy. Najczęściej podaje się go w głębokiej misie, dzięki czemu można wygodnie spożywać go łyżką lub maczać w nim pieczywo – zwykle bagietkę. Puste muszle zaleca się odkładać na osobny talerzyk lub do miseczki przeznaczonej na odpady.
Pamiętaj, aby przed spożyciem sprawdzić, czy małże są świeże, zwłaszcza jeśli przyrządzasz je samodzielnie w domu – dzięki temu unikniesz nie tylko rozczarowania smakiem, ale również problemów zdrowotnych. Przed gotowaniem muszle powinny być mocno zamknięte. Jeśli któraś z nich jest lekko uchylona, wystarczy delikatnie stuknąć nią o blat stołu – świeże małże zareagują, szczelnie się zamykając.
Równie istotny jest zapach małży – świeże okazy pachną wodą morską, a nie rybą. Nieprzyjemny, intensywny aromat świadczy o tym, że nie nadają się już do jedzenia. Co więcej, podczas gotowania muszle powinny się otworzyć – te, które pozostają zamknięte, należy od razu wyrzucić.
Małże to uniwersalny składnik, który świetnie komponuje się z rozmaitymi dodatkami i pasuje do wielu dań. Z czym małże smakują najlepiej? Poniżej znajdziesz kilka opcji, które możesz wykorzystać w swojej kuchni:
- białe wino, czosnek i pietruszka – klasyczne trio, które tworzy aromatyczny sos i podkreśla delikatność mięsa;
- świeże zioła – bazylia, tymianek, kolendra czy koperek doskonale łączą się z morskim aromatem małży;
- chrupiąca bagietka – idealna do maczania w sosie powstałym podczas gotowania;
- zupy rybne i buliony – np. francuska bouillabaisse, gdzie małże są jednym z głównych składników;
- makaron i ryż – mule w spaghetti lub paella z dodatkiem małży to idealny wybór dla fanów kuchni śródziemnomorskiej.
Szukasz więcej inspiracji na dania z małżami w roli głównej? Wypróbuj małże św. Jakuba, mule w białym winie lub chrupiące naleśniki z owocami morza.
Źródła: fit.poradnikzdrowie.pl, smaker.pl
Zobacz też:
W Japonii to przysmak, my jeszcze mało znamy. Nie ma nic lepszego dla zdrowia serca i kości
Jedno z najzdrowszych, ale bardzo niedocenianych warzyw. Niezastąpiony dla jelit i układu krążenia