Nazywana jest herbatą Inków. Ma dużo magnezu i żelaza, wspomaga trawienie i wzmacnia odporność
Herbata Inków to popularny napój w Południowej Ameryce. Wielu Polaków nie wie, jak smakuje, choć bez problemu da się ją kupić w sklepie ze zdrową żywnością lub zamówić przez internet. Co to jest lapacho i jak go parzyć, żeby cieszyć się prozdrowotnymi korzyściami? Napój to cenne źródło magnezu i żelaza. Wzmacnia organizm i działa jak naturalny antybiotyk.
Kuchnie z różnych części świata są ciekawe, bo skrywają wiele nieznanych smaków. Warto odkrywać nowe potrawy i napoje, które są popularne w innych krajach. Dzisiaj mamy do nich bezproblemowy dostęp, więc szkoda byłoby nie czerpać z ich dobrodziejstwa. Tak właśnie jest z lapacho. Co to jest i jak go parzyć?
Lapacho to napar przyrządzony z wewnętrznej, czerwonej warstwy kory drzewa Tabebuia Impetiginosa. Rośnie ono głównie w Ameryce Środkowej i Południowej. Wywar z kory już od wieków stosowały rdzenne ludy, zamieszkujące Peru, Brazylię, Boliwię i Paragwaj. Właśnie dlatego lapacho nazywa się inaczej legendarną herbatą Inków. Do Europy susz dotarł wraz z Wikingami, którzy wymieniali inne towary, aby go pozyskać.
Napar cechuje się charakterystycznym, orzechowo-drzewnym i nieco ziemistym posmakiem. Aromat, unoszący się w kuchni po zaparzeniu, jest nieco ziołowy i przypomina zapach kory. Może być dla niektórych nieco gorzkawy, gdy zaparzy się mocną esencję.
Choć lapacho nie jest napojem szczególnie popularnym w Polsce, to jest łatwo dostępny w herbaciarniach. Korę można kupić w sklepach z ekologiczną i zdrową żywnością lub - bez problemu - zamówić przez internet.
Inkowie sięgali po lapacho przy różnych dolegliwościach, wierząc, że napój wzmocni organizm. Nie stosowali naparu tylko ze względu na jego smak, ale również prozdrowotne właściwości. Lapacho to skarbnica magnezu, wapnia, żelaza i manganu. Minerały chronią przed rozwojem nadciśnienia i chorób układu krążenia (np. miażdżycy). Łatwo przyswajalne żelazo pobudza proces produkcji krwi.
Lapacho może być wsparciem w przypadku infekcji - zachowuje się jak naturalny antybiotyk. Wzmacnia układ odpornościowy, łagodzi wysoką gorączkę, zmniejsza stany zapalne i działa przeciwwirusowo, przeciwbólowo oraz przeciwbakteryjnie. Do dziś herbatę Inków stosuje się też jako środek na biegunkę czy wrzody. Napój wpływa korzystnie na układ pokarmowy - wspiera pracę wątroby, chroni błonę żołądka, usprawnia trawienie i detoksykuje organizm.
Nie wszyscy powinni pić lapacho. Nie jest zalecany osobom z zaburzeniami krzepnięcia i wszystkim przyjmującym leki przeciwzakrzepowe oraz aspirynę. Nie jest to również napój dla dzieci, kobiet w ciąży i karmiących piersią. W przypadku przedawkowania naparu mogą pojawić się nieprzyjemne skutki uboczne, jak nudności, wymioty i bóle brzucha.
Aby skorzystać z właściwości herbaty Inków, trzeba przyrządzić napar we właściwy sposób. Jak przygotować lapacho? Na początku zagotuj w rondelku pół litra wody. Do wrzątku wrzuć dwie łyżeczki suszu, przemieszaj, zmniejsz moc palnika i gotuj jeszcze ok. 5 minut. Wyłącz ogień, przykryj naczynie i odstaw do ostygnięcia na ok. 10 minut. Po tym czasie przecedź i wypij lapacho.
Jeśli chcesz uzyskać esencjonalny i mocny wywar, możesz też zaparzyć kopiatą łyżeczkę kory w 250 ml wody. Następnie gotuj napar przez 10 minut, a potem odłóż na kolejne 15 minut. Przecedź i wypij.
Najlepiej pić szklankę lapacho dziennie. Intensywna domowa kuracja może obejmować maksymalnie do 4 szklanek dziennie napoju przez około miesiąc. Przed jej zastosowaniem koniecznie skonsultuj się z lekarzem. W momencie, gdy odczujesz skutki uboczne - nudności albo problemy żołądkowe - natychmiast przerwij kurację.
Źródło: terazgotuje.pl, amazingtea.pl
Zobacz też:
Owoc idealny dla wegan i walczących z anemią. Skarbnica potasu, magnezu i żelaza
Na odchudzanie lepsza od zielonej herbaty. Pomaga też na bóle reumatyczne i problemy żołądkowe