Papieski owoc działa na serce jak balsam. Jest mało znany, dlatego w markecie go omijamy
Kantalupa to owoc, który dba o prawidłowe funkcjonowanie serca, chroni przed infekcjami i zbyt wysokim poziomem cholesterolu. Jest nie tylko po brzegi wypełniona witaminami i minerałami, ale także wodą, która nawilży organizm. Owoc ma mało kalorii, więc może być spożywany nawet codziennie. Odkryj, jak wykorzystać go w kuchni.
Kantalupa to soczysty i słodki owoc, który warto wdrożyć do codziennej diety. Dowiedz się, dlaczego kantalupa nazywana jest papieskim owocem i jakie dokładnie właściwości prozdrowotne kryje.
Kantalupa to odmiana melona cukrowego, należąca do rodziny dyniowatych. Jest rośliną jednoroczną, która najlepiej rośnie w klimacie subtropikalnym lub ciepłym, umiarkowanym. Owoc naturalnie wywodzi się z Afryki i Azji, jednak w XV wieku pojawił się także w Europie. Jego uprawę rozpoczęto niedaleko Rzymu, w miasteczku Cantalupo, na zamówienie pracowników ogrodów papieskich. To właśnie od tej miejscowości zaczerpnął swoją nazwę.
Kantalupa osiąga do kilograma wagi. Ma zieloną, twardą i siateczkową skórę z zewnątrz. W środku można znaleźć natomiast miękki, pomarańczowy i soczysty miąższ. Charakteryzuje się bardzo słodkim smakiem. Gdy owoc jest już dojrzały - najlepszy do spożycia - intensywnie i słodko pachnie. Trzeba go jednak zjeść w krótkim czasie, bo szybko przejrzewa.
Kantalupa jest niskokaloryczna, bo w większości składa się z wody. 100 gramów owocu to jedynie 34 kalorie. Bez obaw mogą go więc spożywać wszyscy na diecie odchudzającej. Taka przekąska w ciągu dnia nie tylko nawodni ciało, ale też nie spowoduje rozrostu tkanki tłuszczowej.
W kantalupie znajduje się dużo witaminy C, która wykazuje działanie antyoksydacyjne. Wzmacnia odporność, chroni przed wirusami, ale też zapobiega przedwczesnemu starzeniu się organizmu. Pozwala dłużej cieszyć się młodszą, dobrze odżywioną skórą.
Ta odmiana melona to także cenne źródło potasu. Nie tylko poprawia koncentrację i pamięć, ale też wspiera pracę serca. Mikroelement obniża ciśnienie krwi, przyspiesza metabolizm i redukuje obrzęki stawów.
Do najważniejszych wartości odżywczych kantalupy należy jednak beta-karoten. Barwnik obniża zbyt wysoki poziom cholesterolu, co przekłada się na mniejsze ryzyko wystąpienia poważnych chorób serca. Dodatkowo, działa przeciwnowotworowo i wpływa korzystnie na wzrok. Wdrożenie kantalupy do diety poprawi widzenie po zmroku i zapobiegnie degeneracji plamki żółtej (to główna przyczyna utraty wzroku u seniorów).
Kantalupa jest dostępna w wielu polskich supermarketach. Można kupić świeże lub suszone owoce. Pamiętaj, żeby w sklepie wybierać kantalupę w całości, a nie kawałku. Po przekrojeniu utlenia się wiele witamin, więc owoc traci właściwości.
Jak jeść kantalupę? To słodka i soczysta przekąska, która może zastąpić wysokokaloryczny deser. Przygotuj ją zupełnie jak arbuza - po prostu przetnij melona na pół i wydrąż nasiona. Przekrój na mniejsze fragmenty i zjedz pomarańczowy miąższ. Kawałki melona możesz też dodawać do sałatek, jogurtów czy owsianki. Będzie smaczną bazą sorbetów lub koktajli owocowych czy owocowo-warzywnych.
Suszony melon kantalupa również dostarczy organizmowi składników odżywczych, ale w mniejszej dawce. Co oczywiste, nie będzie też nawadniał organizmu tak, jak ten świeży. Posiada jeszcze słodszy smak, dlatego stosuje się go w kuchni podobnie do kandyzowanych owoców i bakalii. Najlepiej udekorować nim desery i wypieki, dodać do sałatek owocowych, domowej owsianki lub musli albo do zdrowego koktajlu.
Źródło: terazgotuje.pl, smaker.pl
Zobacz też:
Żadne serki czy wędliny. Teraz z menu nie wychodzi u mnie pasta do chleba z pieczonych buraków
Zapomnieliśmy o tym warzywie. Poprawia pamięć, na stłuszczoną wątrobę działa jak balsam