W ogrodzie traktujemy jako chwast i tępimy. Jej liście można jeść jak szpinak, pomagają obniżyć ciśnienie
W naszych ogrodach wiosna w pełni, a co za tym idzie, na talerzach coraz częściej pojawiają się smakołyki wprost z przydomowych grządek. Oprócz sałaty, szczypiorku, czy pietruszki warto zwrócić uwagę na roślinę, która często postrzegana jest jako chwast. Mowa o żółtlicy drobnokwiatowej. Okazuje się, że można ją jeść tak jak szpinak. Sprawdź, jakie właściwości ma żółtlica drobnokwiatowa.
Żółtlica drobnokwiatowa (łac. Galinsoga parviflora) naturalnie występuje w Ameryce Południowej, do Europy przywieziono ją dopiero w XVIII wieku. Jest rozsiewana przez wiatr, a jej łodygi bez trudu się ukorzeniają, dlatego można spotkać ją na nieużytkach, miedzach, pastwiskach, a także w przydomowych ogrodach. Ma drobne kwiatki o białych płatkach, dosyć spore, jajowate liście o charakterystycznych, ząbkowanych brzegach, dorasta do 100 cm wysokości. Znana jest także jako żółtliczka, chwastnica żółta, czy ognicha. Dziś bywa nazywana "chwastem" z Peru, podczaspodczas gdy niegdyś powszechnie wykorzystywano ją w medycynie ludowej. Nie tylko ma działanie lecznicze, ale i można użyć jej w kuchni.
Sprawdź także: Warto kupić, gdy są w promocji. Zrobisz z nich zdrowy i sycący koktajl na odchudzanie
Liście żółtlicy drobnokwiatowej mają działanie łagodzące i antyseptyczne. Obecna jest w nich witamina C, która ma działanie wspierające odporność, oraz właściwości antyoksydacyjne, pomaga w walce ze szkodliwym działaniem wolnych rodników. Witamina C działa przeciwzapalnie, opóźnia przedwczesne starzenie, a także uczestniczy w syntezie kolagenu, oraz jest niezbędna do prawidłowego wchłaniania żelaza. W liściach tej rośliny znajdują się także substancje mineralne, potas, magnez, wapń, fosfor i krzem. Taka kombinacja substancji ma działanie wzmacniające kości, zęby, a także pomaga dbać o kondycję włosów i paznokci.
Co więcej, obecność potasu wpływa na regulowanie ciśnienia krwi. Dawniej z żółtlicy drobnokwiatowej przygotowywano napar, który pozwalał zbić zbyt wysokie ciśnienie krwi. Taki wywar świetnie radzi sobie również z infekcjami, dlatego warto pić go podczas przeziębienia.
Liście żółtlicy w medycynie ludowej były stosowane również jako okłady, a nawet do przyśpieszenia leczenia ran. Przygotowywano z nich także lecznicze nalewki, które wcierano w skórę w celu łagodzenia objawów reumatyzmu i bólów stawów. Natomiast wywary z żółtlicy można stosować jako tonik do skóry trądzikowej lub na egzemę. Napar z żółtlicy stosowany jest także do przemywania w przypadku leczenia zapalenia spojówek.
Liście żółtlicy mogą stanowić ciekawy dodatek do wiosennych potraw. Oczywiście należy używać jedynie tych, które zebrano na terenach oddalonych od głównych dróg i zabudowań przemysłowych. Można jeść je na surowo, na przykład dodając do sałatek ze świeżych warzyw, czy jako składni koktajli i smoothie. W tej wersji nie wszystkim będzie jednak smakować. Żółtlicę można również wykorzystać do dań gotowanych, zup, warzywnych potrawek, gulaszów, zapiekanek, szakszuki, czy wytrawnych placków. Pod wpływem obróbki termicznej nabiera orzechowego posmaku. Żółtlicę w niektórych krajach stosuje się jako przyprawę. W Kolumbii jest składnikiem zupy zwanej ajiaco.
Źródła: terazgotuje.pl, poradnikogrodniczy.pl, biokurier.pl
Zobacz też:
Daleki krewny jabłoni i pigwy. Wspomaga trawienie, reguluje ciśnienie i dodaje energii
Stopuje apetyt i pomaga w koncentracji. Wystarczy dodać szczyptę do porannej kawy
Pij z wodą, najlepiej na czczo. Zbijesz cukier, wysoki cholesterol, jelita zaczną dobrze pracować