Reklama
Reklama

Warto jeść cały rok, a nie tylko na Wielkanoc. Obniża poziom cukru, wzmacnia kości i chroni tarczycę

O tej roślinie przypominamy sobie raz do roku na Wielkanoc. Nie każdy wie, że jest tak zdrowa, że warto jeść ją cały rok, a nie tylko od święta. Regularnie zajadana może obniżać poziom cukru, wzmacniać kości i chronić tarczycę. Z łatwością wyhodujesz ją na parapecie w domu.

Pieprzyca siewna, czyli rzeżucha

Rośliną, o której niestety zapominamy, jest rzeżucha. Rzeżucha jest to potoczne określenie na pieprzycę siewną, czyli roślinę jednoroczną z rodziny kapustowatych. Pochodzi ona z południowo-zachodnich regionów Azji. Naturalnie występuje także w Afryce, a dokładniej w Etiopii i Egipcie. Uprawiana jest na całym świecie, gdzie często dziczeje. 

Rzeżucha w Polsce uprawiana jest raczej raz do roku, czyli w okresie świąt wielkanocnych. Jej ostry zapach wypełnia domy, a łodygi pokryte liśćmi stają się elementem świątecznych dekoracji. Niestety niewiele osób zdaje sobie sprawę, że rzeżucha nie tylko pięknie wygląda, ale też świetnie działa na organizm człowieka

Dlaczego warto jeść rzeżuchę?

Rzeżuchę warto jeść, ponieważ dostarcza witaminy A, C, K, witamin z grupy B (B1, B2, B3, B6, B9, B5). To bogactwo minerałów takich jak potas, żelazo, wapń, mangan, jod, cynk składa się na wiele cennych właściwości pieprzycy siewnej. 

Rzeżuchę warto jeść ze względu na jej działanie antyoksydacyjne, czyli hamujące szkodliwe działanie wolnych rodników. Tym samym wpłyną przeciwzapalnie, przeciwwirusowo. Właściwości te będą zbawienne także dla osób cierpiących na reumatyzm

Zawartość antyoksydantów sprawi, że jedzenie rzeżuchy opóźni procesy starzenia. Zachowany zostanie zarówno młodzieńczy wygląd, jak i prawidłowe funkcjonowanie umysłu. Zmniejszy się ryzyko rozwoju chorób neurodegeneracyjnych jak m.in. choroba Alzheimera, Parkinsona. 

Rzeżucha pozytywnie wpłynie na funkcjonowanie tarczycy. Roślina dostarcza jodu, który bierze udział w produkcji hormonów narządu. Z tego powodu powinny zajadać się nią osoby leczące niedoczynność tarczycy. 

Duża zawartość wapnia w pieprzycy siewnej zadba za to o kości. Zwiększy gęstość masy kostnej, co zniweluje ryzyko złamań i uszkodzeń. Do swojej diety koniecznie powinni ją włączyć chorzy na osteoporozę oraz osoby starsze. Dodatkowo składnik zadba o zdrowie zębów. 

Rzeżucha zalecana jest zarazem diabetykom. Będzie ona obniżać poziom cukru we krwi, zapobiegając wahaniom glikemii po posiłku. Co więcej, zredukuje stężenie cholesterolu, przy tym chroniąc serce i układ krążenia. 

Do swojej diety warto włączyć rzeżuchę, gdyż ma ona działanie odkażające. Przez lata była stosowana w medycynie ludowej jako środek na dezynfekcję przewodu pokarmowego. Pozwala oczyścić jelita z pasożytów. Do tego używano ją przy owrzodzeniach skóry czy trądziku. 

Rzeżucha może być dodana niemalże do wszystkiego. Bardzo dobrze uzupełni warzywne sałatki czy surówki. Urozmaicimy nią kanapki, zapiekanki, tortille. Można ją dodać również do śniadaniowych twarogu lub jaj

Zobacz także: Reguluje poziom cukru i pomaga utrzymać wagę. Pyszne dania z kaszy gryczanej

Jak uprawiać rzeżuchę w domu?

Uprawa rzeżuchy w domu jest dziecinnie prosta. Poradzą sobie z nią nawet ci, którzy nigdy nie mieli do czynienia z roślinami. Konieczne jest zaopatrzenie się w nasiona pieprzycy siewnej, płaski talerz oraz papierowy ręcznik

Ręcznik papierowy obficie zwilż wodą i rozłóż go na talerzu. Na tym rozsyp nasiona rzeżuchy. Powinny one być rozłożone równomiernie, aby roślinki miały swobodę do rozwoju. Talerz z nasionami należy ustawić w miejscu ciepłym i słonecznym, np. na południowym parapecie. 

Nasiona należy regularnie podlewać. Wodę można delikatnie nalewać na spód naczynia. Rzeżucha powinna wykiełkować po 3 dniach. Gotowa do spożycia jest już natomiast po 7 dniach. Aby zawsze mieć świeże kiełki, warto wysiew przeprowadzać dwa razy w tygodniu. 

Źródło: wapteka.pl, terazgotuje.pl

Zobacz też:

"Owoc bogów" do chrupania nie tylko dla seniorów. Wygładza zmarszczki, działa przeciwzapalnie i wpływa na wagę

Chuda i zdrowa ryba nie tylko na piątkowy obiad. Ma dużo białka i witaminy E, pomaga zbić wysoki cholesterol

Dzieci w PRL-u jej nie znosiły, ale musiały jeść. Ma mnóstwo witamin, niski indeks glikemiczny, więc wraca do menu

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: warzywa | dodatki | Wielkanoc