Wybrano najlepszą polską zupę. W zestawieniu pojawiła się zupa, której nie jemy
Popularny przewodnik kulinarny Taste Atlas opublikował ranking najlepszych polskich zup. Wśród zwycięskich propozycji pojawiło się mnóstwo klasyków, jednak nie obyło się bez kontrowersji. Wyniki szeroko komentowali Polacy, zdziwieni pojawieniem się nietypowego dania.
W połowie maja pojawił się ranking najlepszych polskich zup - Taste Atlas, zagraniczny przewodnik kulinarny, opublikował zaktualizowaną listę najbardziej docenianych przez turystów potraw. Wśród najlepszych dwudziestu sześciu zup znalazły się te tradycyjne, choć nie zabrakło bardzo kontrowersyjnej propozycji.
Wirtualny przewodnik gastronomiczny Taste Atlas zamieszcza mnóstwo wskazówek na temat tego, co i gdzie warto zjeść. Publikuje przepisy na lokalne dania z różnych regionów. Znany jest też z globalnych rankingów, w których wyróżnia najlepsze i najgorsze potrawy lub wybiera godne polecenia restauracje. W połowie maja Taste Atlas zamieścił ranking najlepszych polskich zup. Na podstawie głosów zarejestrowanych na stronie użytkowników z całego świata zestawiono 26 najlepszych propozycji.
Wysoko w zestawieniu znalazły się takie zupy jak kwaśnica, pomidorowa czy rosół z kury. Trzecie miejsce zajęła borowikowa, przyrządzana z aromatycznych grzybów leśnych, serwowana z makaronem i podawana tradycyjnie podczas Wigilii.
Na drugiej pozycji uplasowała się zalewajka. To potrawa pochodząca z Radomska, a jej historia sięga XIX wieku. Przygotowuje się ją z dodatkiem czosnku, cebuli, ziemniaków, białej kiełbasy, boczku, suszonych grzybów, śmietany, liści laurowych i zakwasu. Kiedyś tę pożywną zupę podawano ciężko pracującym rolnikom, a dziś - zupę serwuje się z pieczywem w wielu restauracjach w Polsce.
Zwycięzcą rankingu okazał się żurek, czyli jedna z najbardziej tradycyjnych polskich zup, serwowanych chętnie podczas Wielkanocy. Wyraźnie kwaskowata, robiona na bazie zakwasu, kiełbasy i boczku. Choć najczęściej podawana jest w głębokim talerzu, czasem trafia też do bochenka świeżo upieczonego chleba.
Już po ogłoszeniu wyników wielu Polaków komentowało ranking. Kontrowersji wcale nie wywołało to, że klasyczny rosół z kury znalazł się niżej w zestawieniu niż żurek. Wiele osób zdziwiło jednak, że wysoko w podsumowaniu umieszczono zupę cytrynową. Jak podkreślał przewodnik kulinarny Taste Atlas potrawa tradycyjnie pochodzi z Polski i jest wykonywana z cytryn, bulionu warzywnego, ryżu, żółtek, soli i pieprzu.
Większość użytkowników w komentarzach podkreślała, że tylko raz w życiu miała okazję zjeść zupę cytrynową i zdecydowanie nie wymieniliby jej wśród najlepszych, a często nawet klasycznych polskich zup. Niektórzy ironizowali nawet, że cytryny to przecież typowa polska roślina. Duża część internautów domagała się nawet wymiany tej propozycji na tradycyjną ogórkową.
Choć sam pomysł zupy cytrynowej wywodzi się raczej z Francji, to takie danie faktycznie dawniej przyrządzano także na terytorium Polski. Przepis na bulion mięsny zaprawiony cytryną da się już odnaleźć w XVIII-wiecznych polskich recepturach. Najczęściej stosowano je jako "polewki" na wzmocnienie dla chorych. Dziś nie jest to popularna zupa podawana na co dzień w wielu domach, ale widnieje w menu niektórych restauracji.
Źródło: terazgotuje.pl, tasteatlas.com
Zobacz też:
Nie musisz moczyć fasoli przez całą noc. Wypróbuj prosty patent kucharzy
Na świecie doceniania, w Polsce omijana. Tańsza i o wiele zdrowsza od dorsza ryba
Potrójna siła natury. Herbata na przeziębienie, odporność i dobre trawienie