O której godzinie najpóźniej można zjeść kolację? Trzymaj się tej konkretnej pory
Kolacja powinna stanowić aż 25 proc. wartości energetycznej codziennej diety. Ma kluczowe znaczenie dla regeneracji organizmu i może wpływać na samopoczucie oraz wygląd. Czy wiesz, o której najpóźniej można jeść kolację? Dietetycy skłaniają się ku jednej zasadzie.
Istnieje wiele mitów żywieniowych na temat kolacji. Niektórzy twierdzą, że nie trzeba jej jeść, a inni - że organizm bardzo jej potrzebuje. Jakie znaczenie ma kolacja w codziennej diecie i co jeść wieczorem, żeby nie tyć? Gdy wdrożysz pewne proste nawyki, z pewnością ostatni posiłek w ciągu dnia stanie się przyjemnością.
Każdy, choć raz w życiu, słyszał, że śniadanie to najważniejszy posiłek dnia. O znaczeniu kolacji dla zdrowia nikt już jednak nie wspominał. Zresztą często to właśnie wieczorny posiłek jest pomijany, gdy ktoś chce schudnąć. Okazuje się, że to błąd - nawet będąc na diecie redukcyjnej, nie warto z niego rezygnować. Choć kolację większość osób traktuje po macoszemu, to jest równie ważna, co śniadanie i obiad.
Kolacja wspiera ogólne funkcjonowanie ludzkiego organizmu. Ma wpływ na procesy regeneracyjne, higienę snu i budowę masy mięśniowej. Zjedzenie zdrowego i lekkostrawnego dania wieczorem poprawia koncentrację i pomaga obudzić się z większą energią. Kluczem do zdrowej i efektywnej codziennej diety jest regularne spożywanie posiłków. W związku z tym przed snem również należy uzupełnić zapotrzebowanie kaloryczne i dostarczyć potrzebną dawkę witamin i minerałów.
W ostatnich latach pojawił się w internecie szkodliwy mit żywieniowy, mówiący o tym, że nie powinno się jeść po godzinie 18:00. Tymczasem pora, w której zjemy kolację, zależy całkowicie od naszego trybu życia. Zbyt wczesne sięgnięcie po danie przy wielu intensywnych aktywnościach zaplanowanych na wieczór - zarówno fizycznych, jak i umysłowych - może grozić brakiem energii, a nawet porannym wyczerpaniem, mimo głębokiego snu.
Główna zasada zdrowego odżywiania mówi, że ostatni posiłek ma być spożywany do 2 do 3 godzin przed snem. Organizm zdąży go strawić, a zanim się położymy, nie wróci głód. Zatem pora przyjmowania kolacji powinna być dostosowana do tempa życia oraz uzależniona od pory rozpoczęcia śniadania i spożywania kolejnych posiłków.
Kolacja powinna stanowić około 25 proc. wartości energetycznej diety. Niezależnie od tego, czy chcesz schudnąć, nabrać wagi czy ją utrzymać, podstawą będzie dobór odpowiedniej liczby kalorii i składników odżywczych w spożywanym posiłku. Aby zapewnić sobie zdrowy sen, najlepiej wybrać dania lekkostrawne i niskokaloryczne.
Organizm zdąży je strawić, a układ pokarmowy nie będzie obciążony. W nocy spalamy mniej kalorii niż w ciągu dnia, więc dodatkowo tłuszcz z ciężkich posiłków zjedzonych na kolację, będzie się odkładać w organizmie. Najlepiej więc postawić na proste przepisy, które nie wymagają zbyt dużego nakładu pracy i bazują na lekkich składnikach. Przykładem takich przekąsek będą: risotto z warzywami, sałatka z tofu, tortilla z kurczakiem i warzywami, sałatka tabbouleh, omlet z białek z owocami.
Pamiętaj, żeby się nie przejadać. Unikaj wysokoprzetworzonych produktów, szczególnie tłustych dań mięsnych, pizzy, chipsów, frytek. Nie sięgaj też po źródła cukru - słodycze, czekoladę. Z owoców wybieraj te o niskim indeksie glikemicznym, m.in. maliny, wiśnie, grejpfruty, jeżyny. Inne mogą powodować skoki cukru, więc staniemy się głodni jeszcze przed zaśnięciem. Niewskazane są też składniki pełne błonnika pokarmowego oraz wzdymające - np. kapusta czy rośliny strączkowe. Mogą spowodować wzdęcie brzucha i uczucie pełności, które utrudni zasypianie.
Co jeść na kolację, żeby nie tyć? Wieczorny posiłek powinien składać się przede wszystkim z białka, warzyw, produktów pełnoziarnistych oraz tłuszczów pochodzenia zwierzęcego. Zdecyduj się więc na pieczywo pełnoziarniste, surowe i gotowane warzywa, chudy nabiał (kefir, twaróg, jogurt naturalny), chude mięso (drób) i ryby (tuńczyk, łosoś, dorsz).
Źródło: terazgotuje.pl, smaker.pl
Zobacz też:
Na męczący kaszel pomaga lepiej niż produkty z apteki. Naturalne składniki i obłędny zapach
Bez niego szarlotka nie wyjdzie. Jak zrobić najlepsze kruche ciasto?