Kształt śliwki, smak podobny wiśni, a powidła wychodzą boskie. Niektórzy mają w ogrodach i zostawiają ptakom

Ałycza nie bez powodu nazywana jest śliwą wiśniową. Łączy w sobie cechy i smak obu tych owoców. Próżno ich jednak szukać na targach czy w sklepach. Jeśli jednak masz w ogrodzie tę roślinę, wykorzystaj jej potencjał kulinarny.   

Ałycza przywędrowała do nas z Azji i szybko się zadomowiła w ogrodach. Zdecydował o tym jej szybki wzrost i dekoracyjny wygląd. Roślina wydaje owoce, które wyglądają jak śliwki, ale mają wielkość wiśni, stąd nazywana jest śliwą wiśniową. Owoce mogą mieć kolor żółty, pomarańczowy lub bordowy i przypominają nieco mirabelki. Różnią się od nich tym, że ich miąższ mocno przylega do pestki.  

Ałycza ma smak nieco kwaśniejszy od mirabelki, a bywa, że nawet cierpki. Tylko niektóre odmiany mogą zawierać więcej słodkich nut. To sprawia, że po śliwę wiśniową na surowo sięgamy raczej rzadko. Owoce ałyczy doskonale nadają się za to do przygotowywania przetworów: konfitur, powideł nalewek i soków.  

Ałycza to skarbnica właściwości zdrowotnych i szkoda, że jest nie do końca doceniana. Śliwa wiśniowa jest bogata w witaminę C, która wzmacnia odporność i wspiera procesy regeneracyjne organizmu, a także w witaminy z grupy B, korzystnie wpływające na układ nerwowy. Zawiera również sporo błonnika, dzięki czemu reguluje pracę jelit i sprzyja utrzymaniu prawidłowego metabolizmu.  

Śliwa wiśniowa jest też dużo większym wsparciem dla serca niż popularna mirabelka. Zawiera antyoksydanty, które chronią naczynia krwionośne przed uszkodzeniami i zmniejszają stany zapalne. Z kolei obecność potasu pomaga utrzymać prawidłowe ciśnienie krwi. Błonnik pokarmowy zawarty w ałyczy pomaga regulować poziomu cholesterolu, co zmniejsza ryzyko miażdżycy. Natomiast związki fenolowe wspomagają utrzymanie elastyczność naczyń i prawidłowy przepływ krwi.  

Sprawdź także: Czerwone jagody to niedoceniany polski superfood. Chronią serce, wzrok, pomagają podczas odchudzania

Przygotowanie powideł ze śliwki wiśniowej ma tę zaletę, że nie musisz drylować owoców. Byłoby to trudne, ponieważ w przypadku ałyczy miąższ mocno przylega do pestek i ich oddzielenie w stanie surowym jest praktycznie niemożliwe. Dużo lepiej z tym zadaniem poradzi sobie wysoka temperatura.  

Składniki: 

• 2 kg dojrzałej ałyczy;
• 400 g cukru (możesz dodać według uznania); 
• pół szklanki miodu. 

Przygotowanie: 

Owoce dokładnie umyj, usuń szypułki i przełóż do dużego garnka. 

Wlej odrobinę wody (około pół szklanki), aby owoce się nie przypaliły, i duś na małym ogniu, aż zmiękną. 

Przetrzyj całość przez sito, żeby oddzielić pestki i skórki od miąższu. Możesz to również zrobić ręcznie, wybierając pestki z masy przełożonej na talerz.  

Powstały mus przełóż ponownie do garnka, zagotuj i dodaj cukier. Zmniejsz ogień i gotuj jeszcze przez dwie godziny, często mieszając. Na koniec dodaj miód i dobrze wymieszaj.  

Gorące powidła przełóż do wyparzonych słoików, szczelnie zakręć i odwróć do góry dnem na kilka minut lub dodatkowo pasteryzuj. Podawaj do kanapek, deserów, naleśników, owsianek. Powidła ze śliwki wiśniowej możesz również wykorzystać do mięs i sosów. 

Źródła: terazgotuje.pl