Chroni wątrobę i nerki, poprawia pracę jelit. Jest równie dobry jak jabłkowy
Ocet śliwkowy, choć mniej popularny od jabłkowego, wyróżnia się wartościowym składem i delikatnym smakiem, który łatwo wkomponować w codzienną dietę. Zawarte w nim pektyny oraz kwasy organiczne wspomagają prawidłowe działanie wątroby i nerek, a jednocześnie regulują pracę jelit. Coraz częściej znajduje zastosowanie nie tylko jako dodatek kulinarny, lecz także element domowej profilaktyki zdrowotnej.
Ocet śliwkowy powstaje w dwóch etapach fermentacji: najpierw drożdże przekształcają cukry w alkohol, następnie bakterie kwasu octowego zamieniają go w ocet. Końcowy produkt ma zwykle 4-6% kwasu octowego, owocowy aromat i lekko kwaśny smak. Wersje niefiltrowane zawierają "matkę octową", żywe kultury mikroorganizmów, pektyny oraz śladowe ilości witamin z grupy B i minerałów charakterystycznych dla śliwek, w tym potasu i magnezu. Obecność związków fenolowych i antocyjanów zapewnia umiarkowaną aktywność antyoksydacyjną, porównywalną z innymi octami owocowymi.
W kuchni sprawdza się jako składnik winegretów do sałat z rukolą lub roszponką, do glazurowania kaczki i wieprzowiny, w marynatach dla grzybów i warzyw korzeniowych oraz w napojach typu shrub. Obniżając pH, poprawia bezpieczeństwo przetworów i wzmacnia smak sosów deglasowanych po smażeniu. W małych ilościach równoważy słodycz deserów na bazie jabłek, gruszek i miodu; poza kuchnią bywa używany w rozcieńczonych płukankach do włosów i tonikach do skóry. Od strony funkcjonalnej spowalnia opróżnianie żołądka i łagodzi skoki glikemii, a niefiltrowane wersje wspierają mikrobiotę jelitową. Pektyny sprzyjają regularnym wypróżnieniom, potas pomaga w gospodarce wodno-elektrolitowej, a antocyjany pomagają zwalczyć nadmiar wolnych rodników.
Przeczytaj też: Śliwka z niezwykłą historią i tradycją. Smakuje niepowtarzalnie i kryje w sobie samo zdrowie
Na włączeniu octu śliwkowego do codziennej diety najbardziej skorzystają osoby z wahaniami glikemii po posiłkach bogatych w skrobię, z łagodnymi dolegliwościami trawiennymi oraz ze skłonnością do zaparć. W takich przypadkach stosuje się zwykle 1-2 łyżeczki (5-10 ml) octu, rozcieńczone w 200-250 ml letniej wody, przyjmowane 10-15 minut przed posiłkiem zawierającym węglowodany złożone, maksymalnie 1-2 razy dziennie. W kontrolowaniu masy ciała wykorzystuje się efekt kwaśnego posiłku wstępnego, który obniża odczuwanie głodu i zmniejsza odpowiedź glikemiczną.
Z kolei szczególna ostrożność jest konieczna u osób z refluksem, nadkwasotą, chorobą wrzodową, aktywnymi schorzeniami wątroby i nerek oraz u przyjmujących leki hipoglikemizujące lub diuretyki. W tym wypadku korzystanie z octu śliwkowego wymaga konsultacji lekarskiej. Nie zaleca się też stosowania go u dzieci poniżej 12 lat, kobiet w ciąży i karmiących. Dla ochrony szkliwa ocet należy zawsze solidnie rozcieńczać, najlepiej pić przez słomkę i po spożyciu przepłukać usta wodą.
Przeczytaj też: Nocna owsianka z brzoskwiniami. Nietypowy dodatek sprawia, że jest pożywniejsza
Składniki (ok. 1,2 l gotowego octu):
- 1,5 kg dojrzałych śliwek (najlepiej węgierek), bez pestek,
- 1,2 l przegotowanej i ostudzonej wody,
- 120 g cukru lub miodu (ok. 8 łyżek),
- opcjonalnie: 2 łyżki rodzynek lub skórek jabłkowych, kawałek kory cynamonu, 2 goździki,
- opcjonalnie: 2-3 łyżki niefiltrowanego octu owocowego jako starter,
Sposób przygotowania:
- Przygotowanie owoców: wyparzyć słój, śliwki rozdrobnić nożem lub tłuczkiem. Jeśli są z pewnego źródła, nie myć - naturalne drożdże przyspieszą fermentację.
- Dodanie płynu: cukier rozpuścić w wodzie i zalać owoce tak, by były przykryte 2-3 cm płynu. W razie potrzeby dodać rodzynki, przyprawy lub starter.
- Start fermentacji: naczynie przykryć gazą i odstawić w ciepłe miejsce (20-26°C). Codziennie mieszać przez 7-14 dni. Pojawienie się piany i bąbelków świadczy o prawidłowym przebiegu procesu.
- Oddzielenie owoców: gdy proces zwolni, płyn przecedzić przez gazę, miąższ odcisnąć, a ciecz przelać do czystego słoja.
- Fermentacja octowa: przykryć ponownie gazą i zostawić na 3-6 tygodni w półcieniu. Co kilka dni delikatnie poruszyć słojem. W tym czasie może wytworzyć się tzw. matka octowa.
- Filtrowanie i dojrzewanie: gdy ocet osiągnie wyraźnie kwaśny smak, przecedzić przez gęstą gazę lub filtr do kawy. Rozlać do wyparzonych butelek i odstawić w chłodne, ciemne miejsce na 4-8 tygodni, by dojrzał.
- Przechowywanie i zastosowanie: osad na dnie jest naturalny. Do picia rozcieńczać 1-2 łyżeczki w szklance wody, w kuchni dodawać do sosów, marynat i dressingów.
Źródło: terazgotuje.pl
Zobacz też:
Ciasto z jabłkami i cynamonem. Idealne do popołudniowej kawy